Osaczona recenzja

Lubicie sięgać po książki typowe dla dorosłych? Ja powiem Wam szczerze, że czasem tak. Ale nie dla erotycznych fantazji, po których normalnie kobieta nie wiadomo by czego chciała ... a z czystej ciekawości. Tyle ich ostatnio na rynku wyszło aż ciekawa byłam czy ta faktycznie ma w sobie coś innego. A jak wyszło w końcu ? ;)


Karolina - trzydziestoletnia mężatka, która jest pracownikiem zwykłej korporacji. Może nie jest to szczyt jej marzeń, ale prowadzi stabilne i spokojne życie, ma dom pod Warszawą z którego codziennie pojeżdżą do pracy podmiejską kolejką. Nic szczególnego tak naprawdę. Monotonia, która ma w pracy doprowadza ją powoli do szału, a i z mężem coraz mniej już rozmawia. Pewien dzień całkowicie wszystko zmienia ten spokój. W pracy i w związku niespodziewanie zaczynają piętrzyć się problemy, które wywracają jej życie do góry nogami.

Kiedy dochodzi do wniosku, że nic dobrego jej już nie spotka, na horyzoncie pojawia się przystojny i tajemniczy mężczyzna. Zadba on o Karolinę tak, jak dawno nikt o nią nie zadbał ... i poruszy te struny, których istnienia nigdy by nie podejrzewała.

Powiem Wam szczerze, że mieszane są moje uczucia po przeczytaniu tej powieści. Nie wiem czy to właśnie tego tak naprawdę się spodziewałam.
Fabuła tej powieści jest dość niespodziewana. Niby mamy napisane, że powieść jest tylko dla dorosłych, ale szczerze mówiąc ja takiego wrażenia nie odniosłam. Nie to co przy innych tego typu powieściach. Tutaj fabuła z lekka mi się nudziła, ciągnęła niemiłosiernie.

Perypetie głównej bohaterki nie za bardzo mnie wciągnęły, czasem nawet z lekka śmieszyły. Pełno tu było niedociągnięć i trochę odrealnionych faktów, nie za bardzo mi to współgrało z niektórymi rzeczami, których można było się po opisie spodziewać.

Akcja tutaj dla mnie była za lekka, zbyt monotonna i bez jakiejkolwiek sensownej akcji. Bohaterowie też w sumie tacy nijacy, bez charakteru, jakiegoś poweru w sobie - boleśnie nudni mimo wszystko. A fantazje o których czytamy chociażby na odwrocie książki - nie są takie jakich można by się bać, czytałam o niebo lepsze.

Podsumowując :

Powieść Poli Roxy mnie osobiście nie ujęła. Nie nazwałabym jej erotykiem dla dorosłych, nie. Raczej powieścią fabularną o dwojgu ludzi i ich życiu , nie do końca erotycznym. Książka mnie znudziła, zmordowała i bardzo długo się przy niej męczyłam .

Osobiście moim zdaniem czytałam lepsze erotyki ;) Ale w sumie patrząc po recenzjach innych osób to zdanie o tej powieści trzeba wyrobić sobie swoje. Ja niestety nie polecam!