Fantastyczny debiut tajemniczej Pola Roxy! Podobno częściowo oparta na faktach, co dodatkowo dodaje smaczku.
Mimo iż po tytule i okładce spodziewałam się zupełnie czegoś innego, jestem pozytywnie zaskoczona tą historią. Staram się nie czytać opisów z tyłu okładki, bo czasem zdradzają zbyt wiele, dlatego tylko pobieżnie rzuciłam okiem.
Nasza główna bohaterka to Karolina - mężatka, od licealnych czasów z jednym facetem, pracownica warszawskiego korpo, mieszkająca w domu na kredyt pod Warszawą. Do pewnego czasu wiodła nudne i raczej nieszczęśliwe życie, bez perspektyw i motywacji na zmiany. Aż pewnego dnia wyjechała na samotne wakacje, które po powrocie odmieniły jej całe życie.
W trakcie czytania moja sympatia do głównej bohaterki rosła. Co w erotykach zdarza mi się dosyć rzadko. Zazwyczaj infantylność i głupota kobiet jest przedstawiana w sposób, który trudno jest mi zaakceptować. W „Osaczonej” kibicowałam Karolinie i to była czysta przyjemność. Jej nowy adorator mimo iż zalicza różne wtopy, też budzi we mnie pozytywne emocje w przeciwieństwie to męża bohaterki.
Książka zawiera wiele scen erotycznych, które jednak przeplatają mnóstwo innych ciekawych zdarzeń. Wydarzenia są realne, nie są naciągane jak guma w gaciach. Nie są to również puste przerywniki, na wypełnienie stron w książce. Po bardzo zachowawczym początku, gdzie Karolina jeszcze jest w swoim starym życiu, w dalszej części...