Planer zdrowia dziecka recenzja

Produkt doskonały

Autor: @intermission4reading ·2 minuty
1 dzień temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Każdy rodzic wie, a "nie-rodzic", zaraz się dowie, jak dużo dziecko odkąd tylko przyjdzie na świat, może mieć "papierów". Wypis ze szpitala, usg bioderek, pierwsze badania krwi, wizyty "bilansowe". To jest taka podstawa podstaw jeśli dziecko jest zdrowe, a przynajmniej nie choruje przewlekle. Schody zaczynają się w momencie kiedy coś się zaczyna dziać, pojawiają częstsze wizyty u lekarzy czy specjalistów. A już w ogóle armagedon jak się okazuje, że na wizytę musi iść tata, zamiast mamy, która ma w głowie taką pamięć RAM, jakiej by się nie powstydziła stacja kosmiczna czy inny Musk.
I tutaj cały na biało (albo na inny kolor, który można sobie wybrać) wjeżdza "Planer zdrowia dziecka" od Pana Tabletki, czyli Marcina Korczyka. Czyli co? Na stronie Akademii Pana Tabletki czytamy: "Ten praktyczny planer to osobisty informator o stanie zdrowia dziecka, ułatwiający ogarnięcie “logistyki” chorowania i zdrowienia maluszka. W jednym miejscu znajdziesz wszystkie ważne dane, informacje, kontakty, daty". I to jest dokładnie to!
W formacie a5 dostajemy centrum dowodzenia. Narzędzie do planowania wizyt lekarskich, szczepień, bilansów. Dostajemy miejsce, w którym możemy notować przebieg choroby (rodzic dziecka gorączkującego wie o czym mowa), zapisać pytania do lekarza, tak aby o niczym nie zapomnieć, spisać leki i ich dawkowanie. I tutaj znowu odniosę się bezpośrednio do mam - niech pierwsza rzuci kamieniem ta, która nie dostała białej gorączki kiedy musiała to wszystko przekazać tacie, który miał iść do lekarza. A i tak po powrocie okazało się, że on o czymś zapomniał. I Panowie nie obrażajcie się - taka jest prawda.
Mówie to ja, mama 3 - latka, którego tata jest bardzo zaangażowany w wychowanie i opiekę nad dzieckiem. Ale pewnych rzeczy, nie jesteśmy w stanie przeskoczyć. Taka natura.
I ja jestem zachwycona tym planerem. Wszystko w jednym miejscu. Jest to ładne i przejrzyste.
Muszę także przyznać, że mam porównanie do innego, bardzo znanego, tego typu produktu. I zdecydowanie polecam właśnie ten od Pana Tabletki. Bo jest poręczniejszy, wygodniejszy w użytkowaniu i dużo bardziej czytelny. Jest dużo miejsca na notatki. No i przede wszystkim zmieści się do każdego plecaczka czy torebki i nie zajmuje przy tym mnóstwo miejsca.

Panie Marcinie...po raz kolejny wielkie brawa za tak świetny pomysł i wykonanie!

Planer miałam możliwość przetestować dzięki Klubowi Recenzenta serwisu nakanapie.pl



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Planer zdrowia dziecka
Planer zdrowia dziecka
Marcin Korczyk "Pan Tabletka"
9.5/10

Ten praktyczny planer to osobisty informator o stanie zdrowia dziecka, ułatwiający ogarnięcie “logistyki” chorowania i zdrowienia maluszka. W jednym miejscu znajdziesz wszystkie ważne dane, informacj...

Komentarze
Planer zdrowia dziecka
Planer zdrowia dziecka
Marcin Korczyk "Pan Tabletka"
9.5/10
Ten praktyczny planer to osobisty informator o stanie zdrowia dziecka, ułatwiający ogarnięcie “logistyki” chorowania i zdrowienia maluszka. W jednym miejscu znajdziesz wszystkie ważne dane, informacj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jakiś czas temu otrzymałam w ramach współpracy “Planer Zdrowia Dziecka” od Pana Tabletki. Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy to solidnie przygotowana okładka o niesamowitym kolorze. Do tego...

@kow_pola @kow_pola

Mamy wrzesień, czyli czas, w którym dużo się dzieje. Dla mnie to też czas dużych zmian, więc dobra organizacja to podstawa. Jestem zwolenniczką wszystkich "ułatwiaczy", tj. kartki na lodówkę, wszelki...

@beata.stefanek @beata.stefanek

Pozostałe recenzje @intermission4rea...

Je2bnik
On...Ona...

☕ Dzisiaj słów kilka o "Je2bniku" Agnieszki Peszek. Książki nieoczywistej, intrygującej i wciągającej. I mimo tego, że to trzecia części serii Ona, to w ogóle nie miałam...

Recenzja książki Je2bnik
Dla ciebie zabiję
Brak litości...

☕ "Dla ciebie z@bije" to bezpośrednia kontynuacja książki "Dla ciebie nawet". Ja wychodzę z założenia, że tomy trzeba czytać po kolei. Jednak tutaj gdyby ktoś się uparł ...

Recenzja książki Dla ciebie zabiję

Nowe recenzje

Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
"Mroczne Sigile"
@snieznooka:

Czy mieliście okazję poznać twórczość Anny Benning? Poznałam ją zaczytując się w „Vortexie”, który bardzo mi się spodob...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Pogrzebany świat
Pogrzebany świat
@snieznooka:

„Pogrzebany świat” skusił mnie niecodzienną i przepiękną okładką, która miała pewną tajemnicę, a ja poczułam, że bardzo...

Recenzja książki Pogrzebany świat
A potem nie było już niczego
A potem...
@snieznooka:

„A potem nie było już niczego” to książka, która mnie do siebie przyciągnęła, zachwyciła fabułą, bo czy jest coś lepsze...

Recenzja książki A potem nie było już niczego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl