Jak czesać włochatą kulę. Matma bez liczb recenzja

Poznaj matematykę bez liczb

Autor: @fajneksiazkidoczytania ·1 minuta
2022-10-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Poradnik zaczyna się od topologii (Kształty, Rozmaitości, Wymiary), a następnie wraz z autorem udajemy się na wycieczkę po analizie (Nieskończoność, Kontinuum, Funkcje) i algebrze (Abstrahowanie, Struktury, Wnioskowanie), aby w rezultacie dotrzeć do modelowania matematycznego (Modele, Automaty, Nauka). Ogromna różnorodność tematów sprawia, że nic nie zostało szczegółowo omówione, ale daje to doskonały przegląd i pozwala czytelnikowi samodzielnie zdecydować, któremu zagadnieniu chciałby się dokładniej przyjrzeć.





Beckman unika używania żargonu i zbijających z tropu matematycznych pojęć, dzięki temu skomplikowane pomysły wydają się znacznie mniej zniechęcające (szczególnie dla tych, którzy się ich boją). Każdemu pomysłowi towarzyszy mnóstwo przykładów i analogii z życia wziętych. Służy to zarówno temu, by matematyka wydawała się bardziej przyjazna, jak i zapewnieniu punktu odniesienia szerokiemu gronu odbiorców. Czytając tę książkę, często czujemy się tak, jakby o swoim aktualnym hobby opowiadał nam przyjaciel i trudno jest nie dać się ponieść temu podekscytowaniu.



Podręcznik ten można śmiało polecić zarówno matematykom, jak i matematycznym analfabetom. Jednak dla tych z was, którzy dążą do głębszego zrozumienia zawiłości i celów matematyki, ta książka jest rewelacyjnym przewodnikiem. Autor skupia swoją perspektywę na koncepcji liczb i ich relacji do konkretnych pomysłów. Dodatkowym atutem są ręcznie wykonane ilustracje. Naprawdę pozwoliły one rzucić światło na trudne do zrozumienia obszary. W tym miejscu warto wyrazić ogromne uznanie ilustratorowi, M Erazo. Rysunki te stanowią integralną część książki i wszystkie pomagają przełamać to, co czasami trudno wyrazić słowem pisanym.



Ta książka jest idealna dla kogoś, kto uwielbia zgłębiać tajniki matematyki, ale nie preferuje technicznego języka – lecz dostępnie przedstawionych zagadnień. Służy również jako dobra reklama matematyki, więc może być doskonałym prezentem dla każdego, kogo próbujesz przekonać do tego przedmiotu! Od dziś matematyka nie będzie taka trudna i demotywująca! Dowiedz się jak czesać włochatą kulę, czyli matematyka bez liczb!



Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-25
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak czesać włochatą kulę. Matma bez liczb
Jak czesać włochatą kulę. Matma bez liczb
Milo Beckman
10/10

Czy można napisać książkę o matematyce, nie używając liczb? Owszem! Jedyne liczby w tej książce to numery stron. Jak czesać włochatą kulę. Matma bez liczb to oryginalny przewodnik po trzech głównych ...

Komentarze
Jak czesać włochatą kulę. Matma bez liczb
Jak czesać włochatą kulę. Matma bez liczb
Milo Beckman
10/10
Czy można napisać książkę o matematyce, nie używając liczb? Owszem! Jedyne liczby w tej książce to numery stron. Jak czesać włochatą kulę. Matma bez liczb to oryginalny przewodnik po trzech głównych ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @fajneksiazkidocz...

Oswoić złość
Jak oswoić złość?

Kiedy emocje biorą górę nad rozumem, złość może być jak lawina, niszcząc wszystko na swojej drodze. Dla wielu z nas, walka z tą potężną emocją może być uciążliwa i frust...

Recenzja książki Oswoić złość
Życzę szczęścia!
Podróż przez paradoksy szczęścia

W dzisiejszym świecie, gdzie dostęp do informacji jest bezprecedensowy, a możliwości wyboru wydają się nieograniczone, wielu z nas wciąż poszukuje jednej rzeczy – szczęś...

Recenzja książki Życzę szczęścia!

Nowe recenzje

Śledztwo diabła
Śledztwo samego diabła
@gosia.zalew...:

Kiedy wzięłam książkę do ręki zdziwiłam się, że jest to już ósmy tom. A ja wcześniej nie przeczytałam ani jednego z tej...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Żółty tulipan
Gdy przeszłość daje o sobie znać
@whitedove8:

Weronika ma kochającego męża, a na świat niedługo ma przyjść dziecko. Wydawać by się mogło, że nic nie brakuje parze do...

Recenzja książki Żółty tulipan
Słona wanilia. Tom 3
Czy to jeszcze nie koniec ? 🤎🤍
@Allbooksism...:

To już trzeci tom opowieści słonej wanili a zarazem już ostatni. Nawet trochę się już zaprzyjaźniliśmy z tymi bochatera...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl