Piętno diabła recenzja

Od zakończenia poprzedniej części cyklu minęło 6 lat. 37-letni Kuba Sobański opuszcza więzienie po odsiedzeniu wyroku za zbrodnię, której nie popełnił. Po opuszczeniu więziennych murów przyświeca mu jeden cel - zemsta na kobiecie, która spowodowała jego "wygnanie z raju" - zemsta na Sonii Wodzińskiej. Ale czy ponowne spotkanie z dawną uczennicą nie sprawi, że Kuba zmieni zdanie? Co wyniknie z ponownego spotkania dwójki psychopatycznych morderców?

W moim odczuciu "Piętno diabła" to jedna z lepszych pozycji w cyklu o krakowskim prawniku. Książka szybko wciąga a mroczna historia nie pozwala się od siebie oderwać. Tę pozycję czyta się z przyjemnością i błyskawicznie. Możemy dostrzec jaką zmianę przeszła Sonia - od "głupiutkiej" nastolatki do świadomej młodej kobiety. "Nowa" Sonia oraz jej były mentor to mieszanka wybuchowa.

Najnowsza książka Adriana Bednarka utrzymana jest w klimacie całej prawniczo-psychopatycznej morderczej serii - jest brutalnie, jest krwawo. Są również erotyczne opisy. Pomimo tego, że zarówno w akcji jak i od wydania poprzedniej części minęło 6 lat, autor tak przedstawił swoją historię, jakby książki były pisane jedna za drugą - czytelnik i fan Kuby Sobańskiego będzie zachwycony ;)

Narracja zarówno w pierwszej (z perspektywy Kuby) jak i trzeciej (okiem Sonii) osoby. Zdecydowanie dominuje narracja Sobańskiego.

Podsumowując: według mnie jedna z lepszych pozycji w cyklu. Szybko wciąga, akcja jest ciekawa, dobrze znane postacie przyciągają naszą uwagę. Książka szczególnie spodoba się fanom Kuby Sobańskiego jaki i mrocznych, brutalnych opisów. Dla mnie było ok :)