"Porzuć swój strach" czyli kolejny kryminał Roberta Małeckiego trafił do mnie dość przypadkowo, ponieważ tytuł ten otrzymałem dzięki klubowi recenzenta serwisu nakanapie. Autora znałem już, gdyż miałem przyjemność przeczytać "Żałobnicę" która mimo skrajnych opinii bardzo mi się podobała. Małecki kupił mnie tą książkę i biorąc do ręki "Porzuć swój strach" nastawiałem się na bardzo dobrą lekturę. Czy właśnie to dostałem? TAK...
"Porzuć swój strach" to druga część cyklu o Marku Benerze, dziennikarzu prowadzącym lokalną gazetę. Niestety nie czytałem jeszcze pierwszej części, ale nie stanowiło dla mnie problemu, by odnaleźć się w życiowej sytuacji bohaterów. Autor bardzo fajnie i logicznie nakreślił portrety psychologiczne, które z każdą kolejną stroną gwarantowały nam coś nowego.
Przechodząc do samej fabuły, była ona naprawdę interesująca, gdyż odbiegała trochę od tego, co standardowo dostajemy w kryminałach. Dlaczego? Ponieważ głównym wątkiem jest odnalezienie zaginionej dziewczyny, natomiast wątkiem pobocznym również jest zaginięcie... Tylko tym razem chodzi o żonę Marka Benera, której nikt nie widział już od kilku lat. Dzięki przeplataniu tych dwóch wątków czytelnik nie ma czasu się nudzić i narzekać na niepotrzebne strony, gdyż każda wnosi coś nowego do całej historii wykreowanej przez Pana Małeckiego.
Kolejną rzeczą która mi się podobała, jest fakt, że autor nie skupił się na jednej lub dwóch osobach, tylko bardzo mądrze opisał wszystkich bohaterów tej książki, zaczynając od tych najważniejszych, po mniej istotnych. Małecki pokazuje, że kryminał nie musi być piekielnie mocny i krwawy, aby zainteresować i przekonać do siebie czytelnika. Po raz kolejny dostaliśmy ciekawe zakończenie, które nie wypada z głowy po dwóch dniach, tak jak to często bywa w książkach średniej klasy.
Podsumowując, "Porzuć swój strach" Roberta Małeckiego jest naprawdę dobrą książką, po którą warto sięgnąć. Sugeruję jednak, aby zacząć od pierwszej części serii, gdyż na pewno rozjaśni nam ona obraz niektórych sytuacji. Jeśli chcemy przeczytać tą książkę, polecam również wygospodarować sobie więcej czasu, gdyż naprawdę trudno się oderwać. POLECAM!
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.