Furia wikingów recenzja

Poligloci i rąbanka

Autor: @mysilicielka ·1 minuta
2021-07-07
Skomentuj
2 Polubienia
Przed: Taka gruba książka o wikingach, w dodatku to ma jeszcze kolejne części, co tam się może dziać?! Muszę się dowiedzieć!
Po: Hmm... bili się. Hmm... nie pamiętam, co jeszcze.

Długo zastanawiałam się, co mogłabym napisać o tej książce, bo też niewiele we mnie zostawiła. W końcu ułożyłam sobie w głowie, co mi się w niej nie podobało. Zdaję sobie sprawę, że są to takie rzeczy, które dla mnie będą wadą, a dla innych zaletą, stąd jej wysokie oceny w różnych serwisach czytelniczych. Ale do rzeczy...

Powieść jest dla mnie za prosta, akcja toczy się jednotorowo, niektóre rzeczy wyjaśnione są wręcz łopatologicznie. Nie mogłam się nijak w to zaangażować, postacie były dla mnie papierowe, świat przedstawiony nie miał głębi i nie był wiarygodny. Przypominało mi to trochę zabawę dziecka lalkami o twarzach wikingów, gdzie najważniejsze są ich potyczki, sama rozgrywka, gdzie nikt się nie przejmuje obyczajowością, dawną kulturą, czasem nawet logiką. Wiem, że to porównanie jest brutalne, ale według mnie dobrze oddaje to, co się dzieje w "Furii...".

Brakowało mi tu czegoś emocjonującego, może intryg? Wątków fantastycznych? Książka sprawia wrażenie historycznej, ale sam autor przyznaje, że nie trzyma się chronologii i zmienia wydarzenia, jak mu się podoba. Bohaterowie nie zawsze zachowują się adekwatnie do sytuacji, w której są przedstawieni, co wybijało mnie z rytmu, uświadamiało, że czytam powieść, która jest jakimś dziwnym tworem i nie mogę wierzyć we wszystko, co w niej jest. Poza kilkoma wyjątkami postacie zlewały mi się w jedno, nie odróżniały się od siebie w niczym.

Najbardziej podobały mi się wątki z kazirodztwem i impotencją, ale według mnie zmarnowano w nich potencjał i za szybko je zakończono. To było coś nowego i niespodziewanego, w zasadzie tylko to... Wielokrotnie w trakcie lektury miałam wrażenie, że oglądam kiepską fanowską powtórkę scen wcześniej odegranych w świetnych barwnych filmach albo grach w klimacie dawnej walecznej Północy.

Może w drugim tomie będzie chociaż trochę lepiej?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-07
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Furia wikingów
Furia wikingów
Daniel Komorowski
7.9/10
Cykl: Furia Wikingów, tom 1

Oto gniewni wojownicy z surowej Północy. Nadciągają w swych drakkarach, niosąc śmierć i pożogę. Przybyli, żeby palić, grabić i gwałcić, ale przede wszystkim żeby okryć się wiekopomną chwałą zdobywcó...

Komentarze
Furia wikingów
Furia wikingów
Daniel Komorowski
7.9/10
Cykl: Furia Wikingów, tom 1
Oto gniewni wojownicy z surowej Północy. Nadciągają w swych drakkarach, niosąc śmierć i pożogę. Przybyli, żeby palić, grabić i gwałcić, ale przede wszystkim żeby okryć się wiekopomną chwałą zdobywcó...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Daniel Komorowski to autor, którego odkryłam całkiem niedawno, a który absolutnie zachwycił mnie swoim stylem pisania i pasją, jaką jest historia. „Mieszko. Wyjścia z cienia”, była pierwszą książką ...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Czy oglądaliście serial o Wikingach? Czy jesteście jego fanami? Po zanurzeniu się w pierwszym tomie nowej serii Daniela Komorowskiego, „Mieszko. Wyjście z cienia”, zaintrygowała mnie jego talent li...

KD
@kd.mybooknow

Pozostałe recenzje @mysilicielka

Awaria prądu
Elektryzujący zbiór opowiadań

"Moja nadzieja" Dagmara Adwentowska - bardzo dobry początek zbioru! Ukłon w stronę klasycznych historii grozy. „Nowy blask” Aleksandra Bednarska - azjatycki horror z...

Recenzja książki Awaria prądu
Zakład psychiatryczny Arkham
Koniec może być początkiem

Przywitajcie się z bohaterami dzisiejszego mrożącego krew w żyłach spektaklu! W rolach głównych występują m.in. doktor Francis Alexander, godny zaufania (czy aby na pewn...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham

Nowe recenzje

Pierwszy krok w chmurach
Marek Hłasko - kaskader literatury
@Strusiowata:

Pretekstem do ponownego sięgnięcia po prozę Marka Hłaski był udział w wyzwaniu czytelniczym: 20 książek na rok 2024. Je...

Recenzja książki Pierwszy krok w chmurach
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś do...
@anettaros.74:

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem św...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Pieśń królowej lodu
Syreni śpiew
@podrugiejst...:

Lubicie skandynawski klimat? A jak do tego dodamy siedemnastowieczne księstwo w Dani i retelling królowej śniegu? Jeśl...

Recenzja książki Pieśń królowej lodu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl