"Kiedy zamykał drzwi, wciąż krzyczałam. Tak głośno, jak jeszcze nigdy, bo albo nie miałam okazji, albo się wstydziłam. I choć w życiu przesyłam wiele złego, tego, co tu się działo, nie dało się porównać do niczego. Krzyczałam nadal, by wykrzyczeć całą wściekłość. Później znów płakałam. Płakałam długo i tak bardzo, że koszulka była mokra od moich łez."
🖤🖤🖤
To już moje szóste spotkanie z twórczością Anny Krystaszek. Na każdą książkę autorki czekam z niecierpliwością i ogromną ciekawością.
"Zmowa milczenia. Lenistwo" to kolejna część serii "Siedem grzechów głównych", która przeraża, zachwyca i budzi ogrom emocji. Są ciarki na plecach, ale także nadzieja na to, że w końcu wszystko zostanie wyjaśnione.
Że wszystko wróci na odpowiednie tory.
Że sprawców dosięgnie sprawiedliwość, a życie bohaterów wróci do normy.
Że w końcu przestaną żyć w ciągłym strachu i niepewności o jutro.
Że będą mogli chociaż na chwilę, wziąć krótki oddech wytchnienia od trudnej, wręcz brutalnej codzienności.
Wszak mają niebezpieczną pracę, która odbija się nie tylko na ich psychice, ale przede wszystkim na ich życiu i życiu ich rodzin.
W "Zmowie milczenia" spotykamy się nie tylko z prywatnymi porachunkami, w jakie zostali uwikłani śledczy, ale także z kolejnymi brutalnymi wydarzeniami, które nie raz mrożą krew w żyłach.
Autorka ze znanym sobie kunsztem, kreśli fabułę, która wciąga od pierwszych stron, nie szczędząc jej mrocznych, wręcz drastycznych opisów, sprawiając przy tym, że nie sposób się od niej oderwać.
"Nikt nic nie mówił, ale wiedzieli wszyscy" - jak te słowa łatwo odnieść do dzisiejszych czasów, gdzie rządzą układy i układziki, gdzie ręka rękę myje. Jak to bogatszy ma większą władzę, jak ludzie są przekupni i nieczuli na krzywdę innych. Jak bardziej nad "być" liczy się "mieć".
A do tej tragedii, jaką na kartach swojej powieści kreśli Anna Krystaszek, nie musiało dojść...
Wystarczyła czysta ludzka uczciwość i przede wszystkim przetrzeganie prawa.
Nie byłoby okrutnych mordertw, okaleczeń, gwałtów i porwań, gdyby nie pogoń za bogactwem, gdyby nie strach o swoje własne życie i niemoc w okazaniu słabości. Bo tu słaby nie ma racji bytu. Tu albo się podporządkowujesz, albo jesteś nikim. Chcesz mieć kontakty z "najlepszymi" musisz tańczyć tak, jak ci zagrają. W przeciwnym razie jesteś "przegrywem" i kończysz tak, jak te kobiety, które zostały potraktowane w najbardziej bestialski sposób. Zostały nie tylko upokorzone, odarte z godności, ale także w brutalny sposób okaleczone.
Ciało jednej z nich znaleziono w jeziorze.
Ciało zmasakrowane, zniekształcone, bez możliwości identyfikacji.
W międzyczasie bez wieści ginie młoda Ukrainka.
Wtedy też zostaje wszczęte śledztwo.
Czy za bestialskim morderstwem i uprowadzeniem kryje się ta sama osoba?
"Zmowa milczenia. Lenistwo" to niezwykły i dopracowany w każdym calu kryminał, od którego nie sposób się oderwać. Nieustannie coś się dzieje. A mroczny klimat podsyca jej wydźwięk.
Wielka szkoda, że to już ostani tom serii "Siedem grzechów głównych".
Polecam 🖤