"Gdy śmiejesz się z kimś, a reszta świata patrzy na was jak na idiomów, to wiedz, że znalazłeś bratnią duszę."
🌟🌟🌟
Lubicie patrzeć w gwiazdy?
Ja uwielbiam. Szczególnie w sierpniu, kiedy można zaobserwować deszcz meteorytów 🌠
Nocne niebo ma w sobie coś magicznego.
Ma bezkres i głębię.
Jest po prostu piękne.
Jak najwspanialsze dzieło sztuki.
Aleks, Zośka, Anastazja, Miłosz i Adam to piątka przyjaciół, przed którymi ostatni rok nauki w liceum.
Teraz jednak są wakacje.
Czas beztroski i zabawy.
Czas, by odetchnąć, złapać wiatr w żagle, pomyśleć nad przyszłością, zastanowić się nad tym, co naprawdę ważne.
Czas, by jeszcze czerpać z życia pełnymi garściami, jeszcze nacieszyć się sobą nawzajem.
I tak właśnie się dzieje.
Przyjaciele imprezują.
Szaleją.
Czerpią z życia.
Jak to młodzież.
Mają głupie pomysły, ale bez ryzyka nie ma zabawy 😉
Jednak dla Aleksa te wakacje są inne. Poznaje bowiem Weronikę, która go intryguje. Dziewczyna stroni od imprez i alkoholu. Kocha książki i sama pisze powieść. Aleks jest jej pierwszym czytelnikiem, pierwszym recenzentem, pierwszym krytykiem i pierwszym redaktorem.
Zatraca się w czasie spędzonym z dziewczyną.
Zatraca się w Weronice.
Przeżywa pierwsze poważne zauroczenie.
Wie, że nigdy dotąd nie spotkał takiej dziewczyny jak ona.
Trochę oderwanej od rzeczywistości, a mimo to twardostąpającej po ziemi.
Znającej swoją wartość i goniącej za marzeniami.
Spędza z nią każdą wolną chwilę.
Syci się jej obecnością.
Rozmawia o wszystkim i o niczym.
Jednak ich szczęśnie nie trwa długo.
Bo czasem wystarczy jedna chwila, jedna decyzja, jeden krok i nagle wali się cały świat.
Pozostają wspomnienia.
Pozostaje pustka.
Pozostaje nadzieja.
I niedokończona powieść, która może dać początek czegoś nowemu...
"Śpij słodko" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mateusza Cieślika. Uwierzcie, że tą książkę czyta się błyskawicznie. Wciąga od pierwszym stron i nieposób się od niej oderwać.
Były w niej momenty pełne wzruszeń.
Były momenty przepełnione humorem.
Były momenty dające nadzieję.
"Śpij słodko" to powieść nasączona emocjami.
To powieść skłaniająca do refleksji nad ulotnością chwil.
Jak to jest, że jednego dnia mamy wszystko, skaczemy z radości, jesteśmy beztroscy, a kolejnego nasze serca wypełnia rozpacz i pustka.
Jak to jest, że aby coś zyskać, musimy coś stracić.
Dlaczego los jest taki okrutny?
Dlaczego drwi z nas śmiejąc się prosto w oczy?
"Śpij słodko" to nie tylko powieść o stracie. To przede wszystkim zmierzenie się z samym sobą. To pogoń za marzeniami. To porzucenie beztroski i zabawy, a brutalne wejście w dorosłość.
Jednak czy Aleks udźwignie to, co daje mu życie?
Czy jest na to gotowy?
"Śpij słodko" to powieść, w której można, a nawet trzeba się zatracić.
Pokochałam ją całym ❤️