" Raz napiętnowana złem ofiara nie wydźwignie się od cienia kata." (str.146)
Pięknie opowiedziana historia przodków Autorki zamieszkałych w wiosce nad Narwią. Tam wybudowali swoje domy, tam zamieszkali i tam wracały po latach młode pokolenia. Wszyscy pokochali tę cudną okolicę i nawet jeśli losy rzuciły ich z dala od niej, często wracali do niej we wspomnieniach i realu. Bohaterką jest matka Autorki, która opowiada o swoim życiu, rodzinie, przyjaciołach i ich pokręconych losach. Przeszłość przodków i czasy wojenne zawarte są w jej pamiętniku. W czasie wojny przez wioskę przewijali się raz Niemcy raz Rosjanie. Okrutne wojenne wspomnienia szczególnie dotyczące Żydów tam zamieszkałych wywożonych do getta, lub zabijanych po drodze. Część z nich uciekała z getta szukając ratunku u życzliwych ludzi w wiosce. Ci pomagali im mimo represji jakie ich czekały w razie schwytania.
Później nastała smutna, biedna powojenna rzeczywistość, czasy niepewne, z jednej strony milicja na usługach władzy ludowej z drugiej partyzanci. Wielu mieszkańców wioski musiało ją opuścić ratując swoje życie. Tak też było w przypadku naszej bohaterki. Wiele ludzkich tragedii odcisnęło się piętnem na jej bliskich, lecz z żałoby trzeba było się otrząsnąć i budować nowe życie w tych trudnych, komunistycznych czasach. Młodzi ludzie szybko zawierali związki małżeńskie pragnąc spokoju i stabilizacji , a także by zapomnieć o grozie wojennej. Poprzez małżeństwo bohaterki ze studentem medycyny poznajemy środowisko i studentów Akademii Medycznej w Poznaniu. To wojenne pokolenie, któremu wojna zabrała najlepsze lata młodości, teraz chcieli nadrobić stracony czas. Marzyli o karierach lekarskich, lepszym życiu, lecz wspomnienia wojenne ciągle w nich tkwiły. Starali się trzymać z dala od polityki, prócz grupy donosicieli na usługach ubecji i zetempowskich krzykaczy z propagandową pochwałą socjalizmu. Sowietyzacja się nasilała, a reakcyjni studenci buntowali się przeciwko przedwojennej sanacyjnej kadrze. Wojna też uwypukliła dystans do aktualnej rzeczywistości i jej wartości.
Miasta powoli się odbudowywały, wsie elektryfikowano, a chłopi płacili wysokie kontyngenty. Mijały kolejne lata, dziesięciolecia a z nimi zmiany w polityce, gospodarce, modzie i nastawieniu społeczeństwa. Zmieniało się życie naszych bohaterów. Obserwujemy jak powoli się dorabiali, budowali swoją przyszłość, wnosząc do swojego życia kolejne zdobycze techniki i motoryzacji.
To powieść o bólu, stratach, żalu za bliskimi. Ludzkich smutkach i radościach, wzlotach i upadkach. Jedni wygrywali z losem inni przegrywali. O decyzjach i wyborach by być w zgodzie z samym sobą, bliskimi i otaczającą rzeczywistością. O wierze w lepsze życie. O podążaniu za swoimi marzeniami i spełnianiu ich. O prawdziwej przyjaźni. W tych niepewnych czasach łatwo dało się odróżnić prawdziwych przyjaciół ich siłę i wsparcie od tych fałszywych. O przemijaniu. Jedni przychodzą na świat inni z niego odchodzą. O ludzkiej zawiści wprowadzającej zamęt, niepokój , niepewność i przykre konsekwencje. O obsesyjnej, zaborczej miłości prowadzącej do tragedii. O wierze w przeznaczenie.
Deszcz towarzyszy bohaterce w ważnych decyzjach i wydarzeniach życiowych. Jest to część pierwsza sagi.