Pokój numer 10 recenzja

Pokój numer 10

Autor: @Lena173 ·2 minuty
2013-05-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czytelniczy kryzys wzmocnił moją sympatię do kryminałów skandynawskich. To właśnie po nie sięgam ilekroć dopada mnie niemoc i brak chęci na cokolwiek. Odwracają one moją uwagę od ogarniającego mnie zewsząd lenistwa, a także umożliwiają mi nadrabianie zaległości, które już dawno powinny przejść do historii. Niestety nie wszystko jest bezpośrednio od nas zależne, a i warto jest zrobić sobie czasami przerwę od czynności, które są w stanie sprawić nam naprawdę wiele przyjemności. Kilka dni przerwy sprawiają bowiem, że powracamy do książek z jeszcze większą żarliwością i chęcią poznawania kolejnych powieści. Tak samo było i w przypadku jednej z najnowszych publikacji Ake Edwardsona.

Erik Winter udaje się na miejsce kolejnej zbrodni. Wszystko wskazuje na to na samobójstwo i fakt, że ofiara niezwykle dokładnie zaplanowała swoją śmierć i zadbała o to, by nikt przedwcześnie się o niej nie dowiedział. Z biegiem czasu okazuje się, że istnieje wiele poszlak, które śmiało mogą sugerować brutalne zabójstwo i związek tej sprawy z morderstwem, którego dopuszczono się przed dwudziestoma laty. Czy goteborskiej policji uda się rozwiązać zagadkę tajemniczego zgonu? Jaki związek z tym wszystkim ma hotel, w którym znaleziono ciało młodej kobiety? Czy kierujące Winterem przeczucia okażą się prawdą?

"Pokój numer 10" zapowiadał się jako intrygujący i pełen napięcia kryminał, który zapadnie do mej pamięci na wiele długich lat. W trakcie czytania okazało się jednak, że tym razem nie będzie już tak kolorowo i muszę przygotować się na rozczarowanie, które pojawiło się już na samym początkiem lektury, a z czasem miało się tylko pogłębiać. Podobał mi sam pomysł na napisanie tego utworu i byłam święcie przekonana, że szwedzki pisarz będzie w strasznie go obronić. Niestety tak się nie stało, a ja przez ponad połowę książki zastanawiałam się nad odłożeniem jej z powrotem na półkę. Strasznie tego nie lubię, ale jeśli w poznawanej przeze mnie historii jestem świadkiem opisów, które bywają w niej zbędne, to nie widzę powodu, dla którego miałabym się z nią dalej męczyć. W tego typu pozycjach literackich liczy się przede wszystkim wartka akcja i niezapomniane emocje, które związane są ze sposobem prowadzenia śledztwa. Tego mi w tym przypadku zabrakło i strasznie żałuję, że Ake Edwardson nie dopieścił tej powieści do tego stopnia, by wszyscy jej czytelnicy byli zadowoleni w równie zaskakującym stopniu.

Nie będę ukrywać, że trochę się zawiodłam na tym autorze i już sama nie wiem, czy chciałabym ją polecać komukolwiek. Sama nie jestem pewna, czy jeszcze kiedykolwiek po nią sięgnę. Wszystko tak naprawdę zależy od indywidualnego gustu każdego z Was. Jeśli czujecie, że odnajdziecie w tym kryminale cechy naprawdę dobrej literatury to nie widzę przeszkód byście przekonali się o jej jakości na własnej skórze. Ake Edwardson posługuje się przyjemnym stylem i gdyby nie jego bezsensowne powtórzenia i ciągłe przeżywanie tego samego, to mógłby się pokwapić o miano naprawdę fajnego pisarza. Póki co powstrzymam się przez aplauzami i ze stoickim spokojem zapoznam się z kolejnym dziełem, które już wcześniej pojawiło się na polskim rynku wydawniczym. Muszę przyznać, że nie mogę się już doczekać tego spotkania, ponieważ jestem świadoma tego, że dwie inne powieści szwedzkiego autorka, podobały mi się i to bardzo. Mam nadzieję, że już nigdy więcej nie będę miała do czynienia z aż tak nieudanymi publikacjami.

Wyd. Czarna Owca, październik 2012
ISBN: 978-83-7554-390-2
Liczba stron: 464
Ocena: 5/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pokój numer 10
3 wydania
Pokój numer 10
Åke Edwardson
5.8/10

W göteborskim pokoju hotelowym znaleziono zwłoki zamordowanej kobiety. Erik Winter po przybyciu na miejsce uświadamia sobie, że wcześniej tu był. Wtedy też chodziło o zaginioną kobietę, której sprawa ...

Komentarze
Pokój numer 10
3 wydania
Pokój numer 10
Åke Edwardson
5.8/10
W göteborskim pokoju hotelowym znaleziono zwłoki zamordowanej kobiety. Erik Winter po przybyciu na miejsce uświadamia sobie, że wcześniej tu był. Wtedy też chodziło o zaginioną kobietę, której sprawa ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Lena173

Wszystkie moje mamy
Holocaust w wersji dla najmłodszych

Nie potrafię znaleźć odpowiednich słów na opisanie uczuć, które towarzyszyły mi podczas czytania tej niepozornej książeczki. Nie ukrywam, że sama mocno zdziwiłam się jej ...

Recenzja książki Wszystkie moje mamy
Rywalki
Rywalki

Literatura młodzieżowa. Dla wielu dorosłych czytelników jest czymś nieosiągalnym i bynajmniej nie ma to związku z tym, że ktokolwiek zabrania im zapoznawania się z tego t...

Recenzja książki Rywalki

Nowe recenzje

Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo
@Airain:

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względ...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie
@asiaczytasia:

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej...

Recenzja książki Agla. Alef
© 2007 - 2024 nakanapie.pl