Kula i krzyż recenzja

Pojedynek na szpady

Autor: @jatymyoni ·2 minuty
2021-03-25
Skomentuj
16 Polubień
Książka, której wydanie w 1967 roku zostało zablokowane przez Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk, jako zbyt wywrotową, zasługuje na poznanie. Powieść powstała w 1909 roku i miejscami trąci myszką, chociaż jej temat jest bardzo aktualny. Ratuje ją wartka akcja, wspaniały język i jak zwykle doskonały angielski humor. Zaczyna się porwaniem mnicha Michaela przez profesora Lucyfera i ich dyskusją na temat wiary i niewiary. Profesor Lucyfer opowiada się po stronie racjonalizmu, chociaż sam jest jego zaprzeczeniem. W statku powietrznym, w kulminacji swojej dyskusji znajdują się nad Katedrą św. Pawła w Londynie, którą zwieńcza kula a na niej krzyż. Tytuł książki nawiązuje do tego symbolu, gdzie krzyż jest symbolem wiary, a kula racjonalności. Co ciekawe, mnich zostaje wyrzucony ze statku powietrznego i przed śmiercią ratuje go krzyż i kula. Jest to prolog do całej historii, chociaż obaj bohaterowie jeszcze się pojawią w tej opowieści.

Na jednej z ulic Londynu ateista i socjalista, Turnbull, wydaje gazetę, w której atakuje religię. On, jak i jego gazeta nikogo nie interesuje. Wszystko się zmienia, gdy pojawia się katolik Maclan, krewki Szkot, który staje w obronie swojej wiary. Obaj są dżentelmenami, a więc pragną rozstrzygnąć swój spór w trakcie pojedynku na szpady. Wydaje się, że nic prostszego, wystarczy spokojna łąka i zostanie rozstrzygnięte w trakcie pojedynku czy Bóg istnieje, czy nie. Nic mylnego. Władze nie chcą dopuścić do tego pojedynku, aby tym sporem nie zainteresowało się społeczeństwo. Żeby móc doprowadzić do pojedynku przemierzają cały kraj ścigani przez policję. W trakcie tej ucieczki często się sprzymierzają, aby nie zostać pojmanym. Prowadzą też ciekawe rozmowy na temat wiary i ateizmu i rodzi się między nimi nić porozumienia. Jednak ta wyprawa jest pełna sensacyjnych wydarzeń i komicznych sytuacji. Na swej drodze spotykają ciekawe postacie, które ubarwiają całą opowieść. Czy dojdzie do tego pojedynku i jaki będzie jego wynik? Jaką rolę odegrają w tym pojedynku mnich Michael i profesor Lucyfer? Zakończenie jest zaskakujące.

Chesterton stworzył alegoryczną opowieść z dwójką sympatycznych bohaterów. To świat wokół nich, który pragnie ich uciszyć, jest wrogi i nieprzyjemny. Oni mają mnóstwo wad, ale też zalet, błądzą, mylą się, nie zawsze postępują mądrze, ale głęboko wierzą w swe ideały. Jednak nawzajem siebie szanują i są nawet gotowi oddać za siebie życie. Czytelnik sam musi dokonać wyboru.





Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-19
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kula i krzyż
3 wydania
Kula i krzyż
Gilbert Keith Chesterton
9/10

Kula i Krzyż to pasjonująca opowieść o pojedynku idei. Alegoryczna historia zaciekłego sporu pomiędzy ateistą a gorliwym katolikiem, który dżentelmeni ci postanawiają rozstrzygnąć honorowo za pomocą m...

Komentarze
Kula i krzyż
3 wydania
Kula i krzyż
Gilbert Keith Chesterton
9/10
Kula i Krzyż to pasjonująca opowieść o pojedynku idei. Alegoryczna historia zaciekłego sporu pomiędzy ateistą a gorliwym katolikiem, który dżentelmeni ci postanawiają rozstrzygnąć honorowo za pomocą m...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jatymyoni

Życie Aleksandra Fleminga
Człowiek, który odkrył penicylinę.

Każdy z nas kiedyś leczony był penicyliną. Moja Mama, jako dziecko, około 1944 roku była nią leczona w angielskim szpitalu wojskowym w Palestynie. Miliony istnień ludzki...

Recenzja książki Życie Aleksandra Fleminga
Kochaj bliźniego swego
Co znaczy biblijny przekaz w realnym życiu?

Erich Maria Remarque jako osiemnastolatek został wcielony do armii niemieckiej i wysłany na front I wojny światowej. Na froncie odniósł 5 ran, spędził 15 miesięcy w szpi...

Recenzja książki Kochaj bliźniego swego

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl