Zdejmowanie klątw i uroków recenzja

Książka „ Zdejmowanie klątw i uroków” jest pozycją, która w pewnej części przybliża nam zjawiska, które na ogół kojarzą się z bajkami, baśniami lub literaturą fantasty. Jednak magia jest czymś realnym, czymś, co może zarówno pomóc jak i zaszkodzić.

M. Wilczewski w książce powoli wprowadza czytelnika w tajniki magii. Opisuje medytację, która jest bardzo ważna dla ciała i umysłu. Przedstawia fazy księżyca i jego wpływ na poszczególne rytuały, przekazuje połączenie kolorów, dni tygodnia i planet. Jednak najważniejszym elementem jest świeca i jej płomień.
Nie zawsze rytuał może być odprawiany, a dlaczego? Odpowiedz jest w książce.

Magia nie polega na wypowiedzeniu słowa „czary-mary” i już. Jest bardziej skomplikowana i czasochłonna niż mogłoby się wydawać.
Do odprawiania rytuałów potrzebne są odpowiednie „przedmioty rytualne”. Jakie i do czego służą także znajduje się w jednym z pod-rozdziałów.
Bardzo ważne są także modlitwy (zaklęcia). Kilka z nich znajduje się w opisach rytuałów.

Bardzo ciekawy jest temat poświęcony amuletom i ich poświęceniu. Bez odpowiednich zabiegów nie mogą spełniać swojej funkcji. Kilka z nich jest opisanych.
Mnie jednak najbardziej zaciekawiły dwa tematy, czyli Egzorcyzm – wypędzenie demona, oraz Voodoo – czarna magia, która naprawdę potrafi być zła. Bardzo szkoda, że autor nie poświęcił więcej miejsca tym zagadnieniom. Bardzo interesujące wątki.

Oczywiście w książce znajdują się rytuały, które zdejmują uroki i klątwy. Czasem są one rzucone na przedmiot, człowieka, a czasem, co gorsze, są wymysłem ludzi i nawet magia nie pomoże.
Wracając do tego tematu, autor opisał kilka przypadków – zresztą bardzo ciekawych – dotyczących „wmówienia” sobie klątwy...

Na końcu książki znajduje się słowniczek, jest bardzo przydatną pozycją, dla osób, które dopiero poznają tą dziedzinę.

Książka jest bardzo ciekawą pozycją, ale dla osób, które interesują się magią, czarami, wierzą w jej istnienie i potrafią przestrzegać jej praw. W książce jest poruszonych wiele istotnych wątków, a nie tylko opisane tzw. zaklęcia. Autor także przestrzega i daje wskazówki, co należy robić, a czego unikać, jak np. gaszenie świecy przez „zdmuchanie”