RECENZJA PATRONACKA PREMIEROWA
„PODRÓŻ Z NIEZNAJOMYM”
Cykl: LENNOX CORPORATION (tom 1)
Współpraca Reklamowa —
AUTOR: Iwona Feldmann
WYDAWNICTWO: Krople czasu
„Jego dłoń zsunęła się na jej szyję. Palcami musnął skórę, a potem delikatnie przesunął je, po je obojczyku. Blanka westchnęła i od razu zawstydziła się swojej reakcji. Jego dotyk ją obezwładniał, a Adam nie powinien się nawet domyślać, że tak ją to rozpala. Czuła, jak niezwykły dreszcz płynie przez jej ciało, zsuwa się niżej, rozpala i dociera do jej piersi ocierających się o płaski tors mężczyzny. Nie powinna tak reagować. Nie powinna mu tego pokazywać. Powinna udawać, że po prostu dobrze się bawi”.
Przygotujcie się na emocje, ucieczkę, chwilę niebezpieczeństwa, podróż i udawany związek dwójki nieznajomych osób, których na krótki moment połączył los i radość. Po drodze przyjdzie im odegrać pewną rolę tylko właśnie, w którą stronę to wszystko pójdzie..., czy przebiegnie to, jak sobie zaplanowali....
„Podróż z nieznajomym” to pierwsza część cyklu Lennox Corporation. To rewelacyjna historia, w której początkowo możemy przeżyć chwilę niebezpieczeństwa, po czym zabiera nas w podróż, pełną wzruszeń, tajemnic, emocji, napięcia, rodzących się niepostrzeżenie uczuć i walki o swoje życie i szczęście. Dostaniemy historię, która was niejednokrotnie zaskoczy, zaintryguje obrotem spraw i wydarzeń. Z każdą kolejną przeczytaną stroną zagłębiałam się coraz bardziej w intrygującą historię, obserwując, jak potoczą się losy Blanki i Adama.
To niesamowite, jak ta opowieść może wciągnąć i pochłonąć jednocześnie, a to wszystko dzięki intrygującej, ciekawej i nieszablonowej oraz przemyślanej fabule, która toczy się dynamicznie i została, dopieszcza w każdym detalu. Świetnie autorka poprowadziła dialogi, które rozładowują nieraz dość napiętą atmosferę, dając nutkę humoru. Opisy powodują, że historia dosłownie ożywa na naszych oczach.
Zakończenie książki pozostawi nas w oczekiwaniu na kolejną część i zastanawiam się, jak autorka pociągnie tę historię i jak zakończy się ona dla bohaterów.
Autorka ma lekki, przyjemny styl i idealnie oddaje zachowania bohaterów, atmosferę tej historii.
Książka napisana jest z perspektywy głównych bohaterów Blanki i Adama, dzięki czemu możemy dokładnie ich poznać, zobaczyć ich emocje, myśli i uczucia, które buzują w nich.
Bohaterzy bardzo realnie, rewelacyjne wykreowani, wyraziści, różnorodni, intrygujący. Czuć było między nimi to toś, jakieś przyciąganie i latające iskry, chociaż starali się nie dopuścić do siebie żadnych uczuć, przecież każde z nich miało swoje zobowiązania. Ich sytuacja z każdym dniem coraz bardziej się komplikuje, a ich relacje rozwijały nie w tym kierunku, jaki chcieliby.
Ona ma dwadzieścia cztery lata, narzeczonego Warrena, który znęcał się nad nią psychicznie i odciągnął od bliskich osób. Cały czas myślała, że jest brzydka, niezdarna, niezdolna do czegokolwiek. Tak wmawiał jej narzeczony, próbując ją ulepszyć i pokazać jak zachowuje się prawdziwa dama. Kobieta, która na niego zasługuje. Gdy na jej drodze staje Adam, odżywa, w końcu zaczęła się czuć dobrze, szczęśliwa i spokojna. Dawał jej czas na zaakceptowanie sytuacji, w jakiej się znalazła. Żadnej presji, żadnych oczekiwań.
Z każdym dniem odkrywała, że mężczyzna nie jest taki zdystansowany, obojętny, ale również potrafi być taki wesoły i wyluzowany.
Bardzo polubiłam dziewczynę.
On, przystojny, tajemniczy, pewny siebie, mężczyzna, który ma wiele twarzy. Wiedział, że zrobił, wielki błąd zabierając dziewczynę, ze sobą i że ciężko będzie mu się z tego wyplątać.
Miał swój świat, swoje potrzeby i przede wszystkim swoją pracę, którą musiał wykonać. Nie potrzebna mu była na tym etapie życia kobieta uciekająca przed mężem, która zaczynała przesłaniać mu jego świat i coraz mniej potrafił skupić się na tym, na czym powinien. Był niezadowolony i wściekły zarówno na nią, jak i na siebie.
„Nie mogła mu pokazać, jak bardzo ją podniecał. Miała być jego dziewczyną tylko na chwilę, a to, co teraz robili, pozostawało poza programem. Całą siłą woli, jaką w sobie znalazła, wyrwała mu się. Odbiegła może na dwa metry i powiedziała szybko:
– Stój! Stój! Przestań wreszcie! Nie mogę tak dłużej.
Adam stał i patrzył na nią zdezorientowany. Pokręcił z niedowierzaniem głową i przeklął bezgłośnie”.
Blanka postawiona pod ścianą, nie wytrzymuje i ucieka, zostawiając wszystko i wszystkich za sobą. Nie potrafiła myśleć o powrocie i o problemach pozostawionych w domu, musiała pomyśleć i zdystansować się od tego wszystkiego. Dlatego postanawia trzymać się z dala od tych najbliższych swemu sercu ludzi i brnąć przed siebie i na własną rękę wrócić do domu.
Podczas czterech dni podróży przeżyła więcej niż przez ostatnie lata. Więcej wrażeń, radości i smutku, więcej strachu o własny los.
Jednego dnia dwa razy wpada w ręce bezwzględnego sadysty, tylko tym razem, może nie wyjść z tego starcia i musi walczyć o swoje życie. Przypadkiem nieświadomie z opresji ratuje ją Adam. Mężczyzna zdaje sobie sprawę z tego, że dziewczyna skrywa wiele tajemnic, ale mimo wszystko decyduje się zmienić swoje plany i odwieść dziewczynę bezpiecznie do Nowego Jorku. Oboje nic o sobie nie wiedzą i nie chcą, ujawniać całej prawdy o sobie.
Podróżując, wspólnie zatrzymują się u znajomych Adama, gdzie przez nieporozumienie zostają błędnie wzięci za parę narzeczonych. Postanawiają nie prostować tego nieporozumienia i odegrać swoją rolę udając, w dodatku to przynosi im korzyści.
W ciągu tych paru dni podróży zbliżają się do siebie.
-Czy Adam odkryje, kim tak naprawdę jest Blanka?
‐Czy ucieczka będzie szansą dla Blanki na odnalezienie szczęścia, a może czegoś więcej?
-Czy Blance uda jej się rozwiązać swoje sprawy tak jak pragnie?
-Czy Adam będzie mężczyzną, który połączy ją coś więcej?
-Kim tak naprawdę jest Adam i co może łączyć ich wspólnego?
-Czy mężczyzna dobrze oceni Blankę i co zaplanuję wobec kobiety?
-Co zaplanował dla nich przewrotny los?
Polecam 🩵🩵🩵.
Dziękuję autorce za to, że ponownie mi zaufała i mogłam być patronką tej wyjątkowej historii. 💙🩵