,, Małgorzata Gutowska - Adamczyk zabiera czytelników w niezapomnianą podróż po dziewiętnastowiecznej Francji, smując opowieść o niezwykłej kobiecie : malarce, emancypantce, skandalistce. O jej pasji, pragnieniach, romansach." Tekst z okładki
Małgorzata Gutowska - Adamczyk - pisarka, historyk teatru, scenarzystka filmowa, dziennikarka. Przez krótki okres była nauczycielką języka polskiego i łaciny w Liceum Ogólnokształcącym w Mińsku Mazowieckim. Jest absolwentką Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej.
Nina, nauczyciel akademicki miała tego dnia egzamin ze studentami. Była już bardzo zmęczona i postanowiła zrobić sobie przerwę. Dostała SMS od matki z informacją, że ciotka nie żyje i ma zająć się jej pogrzebem. Dziekan niechętnie zgodził się na przełożenie terminu, aby mogła pojechać i dopełnić formalności. Nie chciała zatrzymywać się w domu zmarłej, więc wynajęła pokój w hotelu. Jej uwagę zwróciła rodzina, rodzice z dwórką dzieci, które do matki zwracały się do polsku, a do ojca po angielsku. Następnie w recenzji postanowiła wypożyczyć kijki do nordic-walking, gdyż nie miała swoich. Zaciekawił ją obraz wiszący na ścianie, przedstawiający hrabiego. Był namalowany bardzo dokładnie, widoczny był fakt, że malowała go osoba, znająca się na rzeczy. Autorką miała być Róża z Wolskich. Po pogrzebie Iga Toroszyn poprosiła Ninę o sprawdzenie autentyczności obrazu, gdyż niedawno z muzeów ukradziono 4 obrazy. Podejrzewała, że jej również może być łupem złodziei...
Jednocześnie przenosimy się do XIX-wiecznego Paryża. Katarzyna Wolska przyjechała tam wraz z córką, Różą do swojego stryja, u którego zamieszkały. Dziewczynka miała 9 lat, jednak od 5. roku życia nie odezwała się ani słowem. Wyjazd do miasta świateł miał być dla niej terapią i szansą na odzyskanie mowy. Matka nie mogła zrozumieć, dlaczego tak się zablokowała. Podczas pobytu w Paryżu cały czas strofowała córkę, nie pozwalała jej na zachwyt, choć miała to być foma terapii. Róża dużo rozmyślała o swoim położeniu, o tym, co usłyszała, jednak nadal się nie odzywała. Katarzynie było o tyle trudno, że jej mąż został zesłany na 15 lat, obawiała się, czy wróci...
Akcja jest dwuwątkowa, z jednej strony jest XXI wiek, a z drugiej XIX. Cała fabuła jednak układa się w logiczną całość. Tom II ,,Podróż do miasta świateł. Rose de Vallenordy" ma ukazać się w październiku 2013 r.
Język jest zrozumiały, powieść czyta się w miarę szybko. Fajnym pomysłem jest wprowadzenie dwuwątkowości. Czytając tą książkę zauważyłam, że niektóre motywy są powtarzalne, jak w innych czytanych przeze mnie dotychczas dziełach.
,,Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich" polecam wszystkim miłośnikom twórczości Małgorzaty Gutowskiej - Adamczyk, fanom XIX-wiecznego Paryża oraz zagadek, które należy rozwiązać. Ja sięgnęłam po nią chcąc skonfrontować opinie innych czytelników z moją własną. Zakończenie książki pozostawia niedosyt, osobiście nie mogę doczekać się kolejnego tomu !
Moja ocena : 8/10