Reckless: Kamienne ciało recenzja

Kto by nie chciał zobaczyć co kryje się po drugiej stronie lustra? Ja chętnie. Jednak to co tam zobaczymy może całkowicie odmienić nasze życie. Jakub Reckless na dobre zamieszkał po drugiej stronie lustra, w świecie pełnym baśniowych stworów. Wszystko układało się dobrze dopóki na drugą stronę lustra przez jego nieuwagę przeszedł jego brat, Will. Ciało Willa pokrył nefryt. Bart aby mu pomóc próbuje wszystkiego. Nawet poświęca własne życie, aby znaleźć sposób na uratowanie brata. Nie jest to proste, gdyż ciało brata strasznie szybko pokrywa kamień i niedługo nie będzie sposobu, by mu pomóc. To nie wszystko. Czarna Nimfa zarządziła poszukiwania nefrytowego goyla, bo właśnie nim staje się Will. Czy Jakubowi uda się pomóc bratu?

Na początku nie jest łatwo połapać się co się dzieje i kto jest kim. Jednak z każdą kolejną stroną coraz łatwiej się czyta. Ta książka ujmuje oryginalnością i postaciami prosto z baśni. Jednak z tego co zauważyłam, te baśnie się troszkę różnią od tych, które ja znam. Mimo wszystko uwielbiam te wszystkie stworki. Krawca, syreny, topicieli, czarownice, nimfy etc. Z bohaterów bardzo polubiłam Lisicę i Klarę. Możliwe, że dlatego, iż jestem dziewczyną i lepiej jest mi się z nimi utożsamić. Książka daje wiele emocji. Ta różnorodność scenerii i szybki rozwój akcji bardzo mi się podobało.

Cieszę się, że mogłam przeczytać tą książkę i polecam ją wszystkim, bo naprawdę warto zanurzyć się w tej baśniowej atmosferze :)

Za egzemplarze recenzencki bardzo dziękuję
pani Annie Pawlikowskiej