Pluszowy miś recenzja

„Pluszowy miś”

Autor: @ReniBook ·1 minuta
2020-07-01
Skomentuj
1 Polubienie
Przed dwudziestoma pięcioma laty po raz pierwszy usłyszał o Zabawkarzu.
W więzieniu wylądował człowiek, który nie odpowiadał za zabicie tej trójki niewinnych dzieci. Niestety takie były realia, kogoś trzeba było wskazać, żeby statystyki się zgadzały.
Prawdziwy zbrodniarz chodził na wolności lecz na szczęście po tych trzech ofiarach zniknął. Wrócił dopiero teraz, po tylu latach.
Feliks Struner na polecenie komendanta przyjechał do Pobiedzisk. Dopiero na miejscu zobaczył dlaczego został wezwany, przeszłość właśnie dała o sobie znać. Na drzewie wisiał olbrzymiej wielkości misiek, a na nim krwawy napis mówiący „otwórz mnie”.
Wiedział co jest w środku - ciało dziecka, tak jak przed wieloma laty.
Gdy technicy uporali się z odciskami i śladami, zdjęto monstrum z drzewa i rozpruto.
Tak jak się spodziewał jego oczom ukazało się ciało małej dziewczynki.
Zabawkarz powrócił. Czy tym razem Feliksowi uda się go złapać?

Muszę powiedzieć, że bardzo wciągnęła mnie ta książka. Intrygująca fabuła czyli seryjny morderca i śledztwo, które w pewnym momencie wymyka się spod kontroli.
Świetnie naszkicowany portret psychologiczny Feliksa. Jego przemyślenia i walka, aby za wszelką cenę dojść do prawdy.
Uważam, że dobrze stopniowanie napięcie i efektowne zakończenie są powodem, dla którego tak dobrze czyta się tę książkę. Cieszę się, że coraz więcej naszych rodzimych autorów, tak znakomicie radzi sobie z tym gatunkiem.
Bardzo lubię sięgać pierwszy raz po książkę pisarza, którego nie znam. Poznawać jego styl i możliwości.
Tym razem się nie zawiodłam. Polecam serdecznie!

#wydawnictwoniezwykle
#renibook

Opis okładkowy:
Najstraszniejsze demony nie kryją się w szafie, ale w głębi duszy.

Człowiek zaczyna żyć, gdy zaakceptuje siebie i swoją przeszłość. Feliks Struner nie żył od dwudziestu pięciu lat. Nie potrafił być dobrym ojcem ani chociażby przeciętnym mężem. Nie oszalał jedynie dzięki pracy. Bycie policjantem, obcowanie ze zbrodnią – to gwarantowało mu sen i zarazem… bezsenność. Paradoksalnie, przestępcy trzymali go przy życiu.

Przez dwadzieścia pięć lat demon inspektora był zamknięty w celi jego umysłu. Demon, któremu pozwolił umknąć przed wymiarem sprawiedliwości. Dziś potwór wyrwał się z klatki, by jeszcze raz zagrać ze starym gliniarzem w niebezpieczną grę. W odnalezionych na pobiedziskim rynku zwłokach dziewczynki śledczy zobaczył nie tylko możliwość odkupienia, ale przede wszystkim – zemsty.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-01
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pluszowy miś
Pluszowy miś
Damian Jackowiak
7.8/10

Najstraszniejsze demony nie kryją się w szafie, ale w głębi duszy. Człowiek zaczyna żyć, gdy zaakceptuje siebie i swoją przeszłość. Feliks Struner nie żył od dwudziestu pięciu lat. Nie potrafił by...

Komentarze
Pluszowy miś
Pluszowy miś
Damian Jackowiak
7.8/10
Najstraszniejsze demony nie kryją się w szafie, ale w głębi duszy. Człowiek zaczyna żyć, gdy zaakceptuje siebie i swoją przeszłość. Feliks Struner nie żył od dwudziestu pięciu lat. Nie potrafił by...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejny raz udało mi się trafić przypadkowo na niezwykle intrygującą lekturę. Cenię sobie oryginalne historie, ale zdradzę Wam, że szczególną słabość mam do podwójnych zakończeń. Mam na myśli sytuacj...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Wolicie krwawe i brutalne kryminały? Czy takie w której brutalność jest na niskim poziomie? – Ja jestem jednak zwolennikiem bardziej drastycznych książek, bo w nich właśnie szukam emocji, zaskoczenia...

@justus228 @justus228

Pozostałe recenzje @ReniBook

Z dala od świateł
„Z dala od świateł”

Przeczytałam wszystkie książki autorki i mogę śmiało powiedzieć, że należy do grona moich ulubionych pisarzy. Z wielką wprawą konstruuje fabułę i tworzy swoich bohater...

Recenzja książki Z dala od świateł
Śmierć w głowie
Kolejna rewelacyjna pozycja Sire

Tom III Cédric Sire należy do grona moich ulubionych pisarzy. Sposób, w jaki prowadzi fabułę, jest bezkompromisowy i ma na celu wciągniecie czytelnika do stworzonego...

Recenzja książki Śmierć w głowie

Nowe recenzje

Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl