📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚
"Ale strach nie jest z definicji zły - ciągnęłam - Nie jeśli używasz go jako źródło energii, by osiągnąć swoje cele."
📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚
"Pióro" autorstwa Olivii Wildenstein to pierwsza książka autorki jaką miałam okazję czytać.
Leigh ma miesiąc na skompletowanie skrzydeł. Postanawia nawrócić Potrójnego, najgorszego z grzeszników. Pada na Jaroda - szefa paryskiej mafii. Jeżeli jej się uda, będzie mogła wstąpić do Elizjum, krainy aniołów. Czy to jej się uda??
Leigh, wierz w swoją misję. Nawracanie grzeszników to jej powołanie. Jest w tym bardzo dobra, jeszcze nie zdarzył się taki przypadek, by nie dała rady. Ale zawsze musi znaleźć się wyjątek, jest nim Jarod, który nie ma zamiaru dać się nawrócić. Ma on swój własny kodeks postępowania i się go trzyma. Nie do końca taki zły, za jakiego chciałby uchodzić, ale wie, że jego los jest z góry przesądzony. Od początku robi wszystko, by pozbyć się Leigh. Zadaje niewygodne pytania, pomaga jej zrozumieć wiele rzeczy. Leigh wierzy w prawa rządzące jej światem, dopiero poznanie Jaroda sprawi, że otworzy oczy. Aniołowie i ich przestarzałe prawa, których uparcie się trzymają, nie licząc na koszta. Świat, który chciałyby uchodzić za idealny, a naprawdę taki nie jest.
Ich relacja jest burzliwa. Leigh jest uparta, za wszelką cenę chcę pomóc Jarodowi. Poznając go lepiej, zaczyna coś do niego czuć. Nie umie sobie poradzić z tymi uczuciami, nigdy wcześniej nie czuła czegoś takiego. Co będzie ważniejsze misja czy nowo poznane uczucie? Z czasem Jarod stara się zmienić, by zasłużyć na jej uczucia, tylko nie każdemu się to podoba. Jest namiętnie, czasami słodko, czasami niebezpiecznie. Leigh wreszcie czuje, że ma po co żyć.
Ta książka jest po prostu cudowna. Uwielbiam połączenie romansu z fantastyką, a do tego jeszcze anioły. Wszystko razem świetnie się łączy. Świat wykreowany przez autorkę jest bardzo interesujący. Aniołowie nie są idealni, mają swoje wady, podejmują różne decyzje i muszą żyć z ich konsekwencjami. Bohaterów da się polubić mimo ich wad. Leigh, na początku bardzo naiwna i wierzy w idealny świat aniołów. Za to Jarod, brutalny i niebezpieczny, ale nie zna innego życia. Ich spotkanie to najlepsze i najgorsze co mogło ich spotkać. Pokazuje czego im brakowało w życiu. Zrozumienia, uczucia, bliskości...
Jeżeli lubicie historie miłosne, które nie powinny się zdarzyć, to jest książka dla was. POLECAM