Pierścień Borgiów recenzja

Pierścień Borgiów

Autor: @fri2go ·2 minuty
2010-08-29
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zajawka na okładce, czyli nota wydawcy jest jak zwykle płaska i nic nie wnosząca. Chyba wszystkie powieści sensacyjno-historyczne są opisywane na tą samą modłę. Trzeba to przeboleć i zagłębić się w samą treść.

Akcja toczy się w Londynie, i tak właściwie tylko tam. Co prawda, jest kilka epizodów 'sprzed wieków' ale nie są na tyle ważne (a przynajmniej nie naszpikowane istotnymi informacjami), żeby wszystko dokładnie pamiętać. Ogólnie, uznaję to za zaletę. Przynajmniej się człowiek nie pogubi w natłoku lokalizacji, artefaktów i innych elementów skomplikowanej układanki. Tu jest prosto, co nie oznacza, że nieciekawie. Lokalizacji historycznych jest kilka, zostały przedstawione zwięźle, bez zbędnego rozczulania się, adekwatnie do tempa akcji. Więcej zdecydowanie dzieje się we współczesnych miejscach, i widać, że historia jest punktem zaczepienia dla reszty fabuły.

Fabuła jest jakby szablonowa, powieść sensacyjna skłaniająca się bardziej do detektywistycznej niż przygodowej. Jest problem, mianowicie morderca, który zaistniał w teraźniejszości, ale zarówno ten problem jak i kilka innych wątków ma głęboki związek z wydarzeniami z przeszłości. W dodatku, na drugim końcu Europy. Jest facet, nawet kilku facetów, i kilka kobiet też jest. On pracuje ...z kobietą, u której przeszkodą są stosunki zawodowe, ale po godzinach próbuje wykombinować jakieś spotkanie z sąsiadką. I ogólnie by sobie radził, gdyby mu się robota z życiem prywatnym nie mieszała. Czyli standardowy szablon historii o historii, z potencjalnym happy-endem.

Co ciekawe, w tej książce to główny bohater, Jack Pendragon jest największym atutem. Detektyw, grubo po czterdziestce, człowiek po przejściach, aklimatyzujący się w nowym mieście. Akcja toczy się razem z nim. Czytelnik łatwo identyfikuje się z nim, i ma ciekawe odczucie jakby tempo rozwoju wydarzeń było iście zawrotne, ale faktycznie takie jest jedynie dla detektywa Pendragona (człowiek w tym wieku jednak szybko dostaje zadyszki już po krótkim biegu). Styl pisania autora, też jest niezbyt żwawy, ale jednak świetnie współgra z postacią detektywa. Rzeczowy, zwięzły, bez nadmiernej ilości opisów, za to z dużą ilością dialogów i narratorskich wtrąceń odpowiadających za dynamikę fabuły. No i te szybkie opisy figury jednej czy drugiej napotkanej kobiety. To pozwala myśleć, że ten facet nie myśli tylko o pracy :)

Łącznie to wszystko nadaje książce względną wyjątkowość. Bo mimo, że osobno elementy książki nie są jakoś innowacyjne, to razem dają całkiem niezłą książkę. Nie jest to skomplikowana, ambitna pozycja. Ot, lekka historia na jesienne wieczory. Czyta się szybko i przyjemnie, najlepiej w wygodnym fotelu, z kubkiem kawy. ...to tylko propozycja podania, niemniej książkę warto przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-08-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierścień Borgiów
Pierścień Borgiów
Michael White
7/10
Cykl: Inspektor Pendragon, tom 1

Tajemnica, która przetrwała wieki? Gdy podczas prac budowlanych w centrum Londynu odkryty zostaje szkielet, nikt nawet się nie domyśla, że może on mieć coś wspólnego z morderczym spiskiem sprzed ponad...

Komentarze
Pierścień Borgiów
Pierścień Borgiów
Michael White
7/10
Cykl: Inspektor Pendragon, tom 1
Tajemnica, która przetrwała wieki? Gdy podczas prac budowlanych w centrum Londynu odkryty zostaje szkielet, nikt nawet się nie domyśla, że może on mieć coś wspólnego z morderczym spiskiem sprzed ponad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @fri2go

Jeźdźcy w czasie
Time Riders

Wyobraźmy sobie ekstremalną sytuację. Ostatnie chwile Twojego życia. Spadasz w windzie z 40. piętra, pędzisz pociągiem TGV, który zaraz się wykolei, albo spokojnie zajada...

Recenzja książki Jeźdźcy w czasie
Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie
Trupia farma

Gdzieś za Knoxwille, we wschodnim Tennessee, w USA, znajduje się ogrodzony drutem kolczastym teren o powierzchni blisko 1ha. W większości jest zalesiony, gdzieniegdzie ty...

Recenzja książki Trupia Farma. Sekrety legendarnego laboratorium sądowego, gdzie zmarli opowiadają swoje historie

Nowe recenzje

Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy
@marcinekmirela:

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy
Śniadanie u Tiffany'ego
„Śniadanie u Tiffany'ego”
@gulinka:

„Śniadanie u Tiffany’ego” to niewielka powieść, a może raczej nowela. Prawdopodobnie bardziej kojarzona z ekranizacją i...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego
Przeminęło z wiatrem. Tom 1
„Przeminęło z wiatrem”
@gulinka:

Pierwszy tom rozpoczyna się, gdy Scarlett O’Hara ma szesnaście lat i darzy miłością jednego z młodych mężczyzn mieszkaj...

Recenzja książki Przeminęło z wiatrem. Tom 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl