O mur zamkowy oparto flagę Ukrainy: na górze miała błękitny pasek nieba i pokoju, a na dole żółty pasek - symbol bogatego pola pełnego pszenicy.
To była nasza, jak do tej pory chyba najbardziej przygodowa podróż. Odwiedziliśmy największy kraj Europy. Przez stulecia żyło się w nim raczej niezbyt bezpiecznie.
W Kołomyi chcieliśmy zobaczyć Muzeum Pisanek. Widziałem wcześniej na zdjęciach, że jest to budynek w kształcie kolorowego jajka, do którego wnętrza można wejść. Co za wspaniały pomysł!
Moja ocena:
Ukraina - była i będzie piękna. Kamperem przez Ukrainę to kolejna książka z serii Pamiętniki Fenka, w której Fenek podróżuje i zwiedza różne kraje, w których przeżywa wyjątkowe przygody. Pamiętniki ...
Już za kilka dni jedne z najbardziej rodzinnych świąt. Święta Bożego Narodzenia niemal wszystkim kojarzą się z radością, chociaż ja jestem przykładem na to, że nie wszys...
Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwaniaKsiążka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee w roli głównej. John Little opisuje drogę jaką prz...
Recenzja książki Gniew Smoka"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...
Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...
Recenzja książki PiekłoTo moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...
Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem