Niedawno postanowiłam zrobić porządek na moich półkach z książkami, bo przez ostatnie kilka miesięcy książki kupowałam (bądź wygrywałam) i kładłam niedbale na półkę. W końcu stosiki zaczęły się sypać, więc stwierdziłam że najwyższy czas zająć się moją biblioteczką. Wtedy to właśnie w moje dłonie trafiła powieść młodzieżowa, którą zakupiłam półtora roku temu, ale zupełnie o niej zapomniałam. Poukładałam wszystkie książki w nowe stosiki, a jeden z nich nazwałam „do przeczytania natychmiast” i na wierzchu położyłam „Sovay”, a pod nią inne tytułu, również zakupione wiele miesięcy temu.
Patrząc na okładkę „Przygód pięknej rozbójniczki” można by pomyśleć, że jest to powieść dla dzieci, gdyż obrazek jest rysunkowy. Przedstawia główną bohaterkę, Sovay, w męskim stroju, chowającą się za drzewem. W oddali widać cel rozboju, czyli dyliżans. Sama okładka zachęca do zagłębienia się w historii, a opis z tyłu książki sugeruje „przygodówkę” o młodej dziewczynie, która nie zwracając uwagi na konwenanse, postanawia przebierać się za mężczyznę, aby poczuć swobodę i dreszczyk emocji. Dlaczego więc przeszukując internet, prawie w ogóle nie ma opinii na temat tego tytułu, a recenzję znalazłam jedną i do tego krótką? Odpowiedź jest prosta, wydawnictwo wydało ją w okresie boomu na paranormalne romanse w stylu „Zmierzch”, więc Sovay utonęła w morzu wampirów i upadłych aniołów. Wielka szkoda, bo nastolatki powinny być nie tylko karmione opinią „przeciętność, to nic złego”, ale również „girl power”, która po dwutysięcznym roku została chyba zapomniana.
Fabuła
Książkę rozpoczyna staroangielska ballada ludowa, która mówi o dziewczynie wystawiającej na próbę swego narzeczonego. Ona przebiera się za rozbójnika i napada na mężczyznę w celu grabieży pierścionka, który mu kiedyś podarowała. On, nawet pod groźbą śmierci nie chce go oddać i mówi, że już woli umrzeć, niż odda swój skarb, więc ta zabiera jego kieszonkowy zegarek. Kochankowie spotykają się na schadzce i ona mu wszystko wyjawia i przyznaje, że gdyby on oddał pierścień, to ona by go naprawdę zabiła. Dzięki tej próbie, dziewczyna jest pewna uczuć swego ukochanego. Ballada ta jest dość ciekawym sposobem na sprawdzenie narzeczonego i właśnie ten sposób wypróbowuje główna bohaterka. Niestety, nie wszystko idzie po jej myśli…
Wszystko rozpoczyna się w maju roku 1794, kiedy to Sovay przyodziewa ubranie starszego brata aby zaatakować powóz, którym jedzie jej narzeczony. Dziewczyna słyszała plotki, iż ten ją zdradza, więc postanawia sprawdzić jego miłość. Młoda kobieta zatrzymuje powóz, z którego wychodzi James – jej narzeczony, który okazuję się tchórzem i chce wszystko oddać błagając o litość. Wysiada z niego również tajemniczy mężczyzna, który nie jest zbytnio wystraszony, mało tego zauważa iż rozbójnik ma bardzo małe i kobiece dłonie. Sovay zabiera łupy i ucieka. Po paru godzinach spotyka się z Jamesem na tyłach swojego domu i dowiaduje się, że jej narzeczony został napadnięty przez kilkuosobową bandę. Wściekła dziewczyna oddaje jego zgrabione wcześniej rzeczy i po wielkiej kłótni zrywają zaręczyny. Na odchodne, James grozi swojej byłej narzeczonej, że niedługo wszystko straci, gdyż jej ojciec jest oskarżony o spiskowanie przeciwko królowi, i że wkrótce przyjedzie wysłannik z nakazem aresztowania. Sovay w końcu zdaje sobie sprawę, że James był z nią tylko po to aby wrobić jej ojca, bo ten był zbyt dobry dla służby i swoich robotników.
Co jeszcze czeka czytelników?
Główna bohaterka postanowi odwiedzić swojego ojca w Londynie aby go ostrzec przed grożącym niebezpieczeństwem, więc znów przebierze się za mężczyznę i wyruszy w trasę. Podczas podróży ograbi urzędnika z nakazów aresztowania oraz natrafi na cenna przesyłkę z tajnymi dokumentami. Spotka na swej drodze sławnego rozbójnika, który będzie jej przez pewien czas pomagać. Poza tym wokół niej będą kręcić się mężczyźni różnej maści, więc bohaterka będzie miała w czym wybierać. Dziewczyna zostanie uwikłana w wielką machinę knowań przeciwko monarchii, napotka wiele niebezpiecznych sytuacji, zostanie nie raz ranna, pojmana, porwana, a nawet uwięziona. Zostanie wplątana w rewolucję francuską, będzie walczyć o lepsze jutro, celnie strzelać i zadziwiać mężczyzn swą pasją, siłą i inteligencją. Narobi sobie wielu wrogów, ale i jeszcze więcej przyjaciół, a wszystko to będzie przeplatane marszami, protestami i wyrokami śmierci poprzez ścięcie oraz… uczuciami ze szczyptą erotyzmu
Bohaterki
- Sovay jest protagonistką powieści osadzonej pod koniec osiemnastego wieku. Ma starszego brata Hugh oraz ojca, który wychował ją na odważną młodą (nie)damę. Gdy miała 5 lat, umarła jej matka, ale dziewczyna niewiele pamięta z tamtego okresu. Jest przeciwko dyskryminacji i nie może pogodzić się z tym, że kobiety nie mają nic do gadania. Jej atutem są długie, ciemne kręcone włosy oraz świetne umiejętności jeździeckie i strzeleckie.
- Lidia to służąca Sovay oraz jej przyjaciółka. Jest zakochana w synu zarządcy majątku ojca jej pani. Jest bardzo żywiołową i wesołą młodą kobietą, tylko kilka lat starszą od głównej bohaterki. Zawsze obraża się na Sovay, gdy ta nie chce zabierać jej ze sobą na bale czy wystawne kolacje.
Bohaterowie
- Gabriel Stanhope jest synem zarządcy posiadłości ojca Sovay. Przyjaźni się z główną bohaterką i jej bratem od dzieciństwa. Na początku powieści, próbuje powstrzymać buntowniczkę przed poszukiwaniami jej ojca, jednak później pomaga jej w Londynie. Gabriel przewija się przez całą powieść, jego poglądy na politykę dojrzewają, przez co próbuje zmienić kraj na lepsze.
- Virgill Barrett jest Amerykaninem, który walczy w „słusznej sprawie”. Również poszukuje ojca Sovay aby go ostrzec przed niebezpieczeństwem. Jest członkiem pewnej grupy, a jego celem jest zawiadomić wszystkich jej członków przed aresztowaniami. Również pomaga Sovay w różnych przedsięwzięciach, walczy kiedy trzeba i poszukuje informacji na temat spisków.
- Greenwood to najbardziej znany rozbójnik, który natrafia na Sovay w męskim przebraniu. Po kilku groźbach i licytacji, „kto ma kogo na muszce”, mężczyzna zaprzyjaźnia się z główną bohaterką i szkoli ją w byciu jeszcze lepszym rozbójnikiem. Greenwood pojawia się raz po raz w powieści i często pomaga dziewczynie wyjść z tarapatów.
- Hugh to starszy brat Sovay mieszkający w Londynie. Jako dziecko wiele razy podróżował z ojcem do Francji, więc doskonale zna język francuski i bez problemu za francuza uchodzi. Ma problemy z prawem, gdyż jego poglądy nie wszystkim się podobają. Poznajemy go dopiero w połowie opowieści i towarzyszy swej siostrze do końca książki.
- Toby to młody chłopak na usługach burdel mamy. Pomaga Greenwoodowi oraz Sovay. Jest synem słynnego ślusarza-włamywacza i sam również zajmuje się włamaniami na zlecenie.
- Dysart jest największym wrogiem głównej bohaterki i jej przyjaciół. Przez całą historię ma na pieńku z Sovay i próbuje zrobić z niej wroga publicznego numer jeden, co jest trudnym zadaniem, gdyż dziewczyna jest niepełnoletnia i pochodzi z dobrej rodziny. Facet swoimi intrygami chce doprowadzić do krwawych zamieszek w Anglii aby obalić króla i zacząć rządzić krajem.
Oprócz wyżej wymienionych pojawiają się jeszcze inni bohaterowie, mężczyźni w lwiej części, a kobiety naliczyłam aż dwie. Są przyjaciółmi lub wrogami i mają małe, ale istotne role w historii.
Wiele plusów i jeden minus
Przygody pięknej rozbójniczki można zaliczyć do literatury młodzieżowej, przygodowej, feministycznej, historycznej, a nawet romansowej. Znajdziecie tutaj wszystkiego po trochu, a całość uzupełnia szczypta humoru, wartka akcja, dramatyczne zakończenie i epilog na otarcie łez. Co zasługuje na pochwałę, to fakt, że czytelnicy nigdy nie wiedzą, kiedy bohaterowie popadną w tarapaty, który bohater przeżyje, a który utraci życie oraz czy główna bohaterka trafi w końcu na szubienicę. Jest to powieść, w której wszystko może się zdarzyć, a zakończenie nie musi być szczęśliwe. Każdy mężczyzna w powieści ma charakter, który wyróżnia go spośród innych postaci występujących w książce. Pomimo dużej liczby facetów, kręcących się wokół rozbójniczki, bez problemu każdego odróżniałam i nie myliły mi się ich imiona.
Bardzo podobały mi się smaczki historyczne, w stylu ścięcia Marii Antoniny, informacje o chorobie króla Jerzego III czy słynna rewolucja francuska, o której sporo w trakcie powieści można przeczytać, ponieważ akcja rozgrywa się rok po obaleniu monarchii we Francji. Poza tym, pojawia się sporo opisów egzekucji, życia w trakcie rewolucji, życia szlachty w osiemnastowiecznej Anglii na wsi i w mieście oraz przygnębiające opisy życia ludzi ubogich. Autorka przedstawiła nawet dom publiczny, do którego Sovay czasem zagląda (z własnej woli lub przypadkiem). Pani Rees w swej powieści umieściła nawet loty balonem oraz inne ciekawe wynalazki i eksperymenty chemiczne.
Co do minusa, który jest całkowicie subiektywnym spostrzeżeniem, rozczarowałam się wyborem Sovay odnośnie mężczyzny, z którym miała spędzić całe swoje życie. Nie był to zły wybór, ale ja wolałabym kogoś innego. Miałam swojego ulubieńca i naprawdę byłam zła, że to nie jego wybrała. Właśnie coś jeszcze sobie przypomniałam, zabrakło mi seksu. Tak, dobrze czytacie, seksu. SPOILER ALERT!
Było kilka namiętnych sytuacji i były dwie, a może nawet i trzy okazje do pierwszego razu, ale autorka postanowiła pozostawić swoją bohaterkę dziewicą do końca historii. SPOILER ENDS HERE.
Apel do czytelniczek (a nawet i czytelników), zaopatrzcie się w ten tytuł, bo naprawdę warto i kto wie, może wydawnictwo Dolnośląskie wyda więcej książek przygodowych pani Celii Rees?
Ogólnie oceniam 6/6
Sachiko (Martycja)