Paranormalność recenzja

Powieść "Paranormalność" opowiada o Evie, szesnastoletniej dziewczynie, która neutralizuje paranormalnych. Są to istoty takie jak wilkołaki, wampiry, wiedźmy. Evelyn posiada unikatową zdolność. Potrafi przejrzeć iluzję, którą nakładają na siebie te potwory, aby wtopić się w tłum. Później okazuje się, że to nie specjalna umiejętność, tylko cecha wrodzona, stworzeń nazywanych przez elfy Pustymi. Takim "stworem" jest właśnie Evie. Nie potrafi sobie tego przyswoić, ponieważ jej jedyny pobratymca musi wysysać dusze, aby żyć. Boi się, że ona też tak skończy.

Powiem szczerze, że główna bohaterka mnie zaintrygowała. Z początku wydawała mi się żenująca, ale później kiedy już przyzwyczaiłam się do jej różowego paralizatora i noża, zaczęłam ją bardzo lubić. Jest na pewno postacią unikatową i oryginalną. Jej charakter mimo wszystko przypomina ten, który posiadają zwykłe nastolatki, ale jednocześnie jest całkiem inny. I to jest w niej właśnie najciekawsze. Jest jakbym dwiema osobami naraz, choć czasami jedna strona przerasta tą drugą. Po prostu w niektórych momentach zdawało mi się, że ktoś taki rzeczywiście może istnieć. Dawno nie spotkałam się z taką prawdziwą postacią.

Ogólnie pomysł na tą historię jest świetny, kiedy czytałam gdzieś recenzję tej książki, nie pamiętam dokładnie, ale napisali tam coś takiego: "Świetny pomysł normalną dziewczynę umieścić w paranormalnej historii". Brzmiało to może trochę inaczej, ale sens jest taki sam. Autorce tej powieści można naprawdę bić pokłony. W końcu ktoś wymyślił coś oryginalniejszego i zupełnie innego.

Tak naprawdę po tej książce nie spodziewałam się niczego niezwykłego. Ot, kolejne paranormal story. Przyznaję, że się pomyliłam i jednocześnie cieszę się z tej pomyłki. Z wielką chęcią przeczytam kolejną książkę Kiersten White.

Powieść polecam chyba wszystkim. Do gustu przypadnie maniakom fantasy (jak ja), jak również osobom kochającym lekkie i wciągające książki.