Paradoks marionetki: Sprawa Króla Demonów recenzja

📌 RECENZJA 📌

Dziś przychodzę do Was z recenzją trzeciej i ostatniej książki, jaką w tym miesiącu mogłam przeczytać dzięki uprzejmości @wydawnictwoinanna

Książka, która serdecznie Wam polecam jest autorstwa Anny Karnickiej - Paradoks Marionetki, Sprawa Króla Demonów. Recenzję szczególnie kieruję do fanów przygód Martina.

Wcześniejsze tomy czytałam już jakiś czas temu. Dziś skończyłam ostatni i według mnie najciekawszy, najbardziej emocjonujący i wzruszający. Ogromnie mi szkoda, że ta fascynująca historia dobiegła końca. Uważam, że można było ją nieco rozbudować, powielić wątki i jeszcze bardziej ubarwnić przygody bohaterów, ale szanując wolę autorki stwierdzam, ze jest to naprawdę świetna seria, ciekawie napisana, przenosząca czytelnika w świat magii, tajemnic i innych światów. Można poczuć się jak w bajce, jak bohater fanatycznej opowieści.

Polecam ją czytelnikowi w każdym wieku. Fabuła jest idealna zarówno dla młodzieży jak i starszych czytelników. Ja, choć jestem już po trzydziestce jestem nią zafascynowana. Można ją porównać do polskiej wersji Harrego Pottera. Choć według mnie jest znacznie lepsza. A jeśli dodatkowo lubicie Pragę, piękne i majestatyczne miasto ( w którym dzieje się końcowa akcja tejże historii) z chęcią przeczytacie. Osobiście kocham Czechy i Pragę, więc przyjemność z czytania była podwójna. Oczami wyobraźni byłam tam razem z bohaterami, co jeszcze bardziej potęgowało doznania czytelnicze.

Przyznam szczerze, że rzadko czytam książki z kategorii fantastyka, ale ta przekonała mnie do siebie od razu. Czytałam ją o wiele przyjemniej niż Harrego Pottera. Maksymalnie mnie wciągnęła i aż żałuję, że tak późno na nią trafiłam.

Ostatni tom to przede wszystkim trudne wybory, niełatwe decyzje, zwątpienie i rozterki bohaterów. Kto jest przyjacielem, a kto wrogiem? Komu można ufać, a komu nie? Co stanie się z Martinem? Przeszłość zawsze ma wpływ na teraźniejszość....Nie zawsze można od niej uciec.

Jeśli nie znacie zachęcam do rozpoczęcia przygody z pierwszym tomem, nie pożałujecie.