Pamięć ziemi recenzja

Pamięć Ziemi - Orson Scott Card

Autor: @enedtil ·4 minuty
2011-02-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Orson Scott Card jest jednym z bardziej znanych i popularnych pisarzy science fiction na świecie. Zasłynął głownie dzięki swojej kultowej „Sadze Endera”, a za dwie pierwsze powieście z tego cyklu („Gra Endera”, „Mówca Umarłych”) otrzymał prestiżowe nagrody Hugo i Nebulę Card ma na swoim koncie ponad 50 powieści, ponad to jest autorem kilkudziesięciu opowiadań, dramatów, wielu audycji, słuchowisk czy sztuk teatralnym. Moje pierwsze spotkanie z Cardem miało miejsce kilka dobrych lat temu, podczas lektury „Siódmego Syna” – książka otwierającej cykl „Opowieści o Alvinie Stwórcy”. Przyznam szczerze, że nie skończyłam tego cyklu, ponieważ druga cześć okazała się trudnodostępna, a książka nie spodobała mi się na tyle, aby wysilić się w poszukiwaniach i kontynuować „Opowieści …”. Jednak ostatnio wydawnictwo Prószyński i S-ka postanowiło wznowić i wydać do końca inny cykl Carda - „Powrót do Domu”, a ja, sięgając po pierwszą część z tej sagi – Pamięć Ziemi, dać szansą autorowi na zachęcenie mnie do przeczytania kolejnych jego książek.

Autor w „Pamięci Ziemi” przenosi nas na odległą planetę Harmonia, która już od ponad 40 milionów lat jest zasiedlona przez potomków ludzi, którzy opuścili Ziemię w poszukiwaniu nowego domu. Pierwsi kolonizatorzy skonstruowali sztuczną inteligencję – Nadduszę, która miała sprawować pieczę nad Harmonią i pilnować, poprzez ingerencję w ludzkie umysły, aby ludzie po raz kolejny nie doprowadzili to destrukcji swojej planety. Jednak po tylu latach Naddusza zaczyna słabnąć, a w ludzkich myślach pojawiają się nowe idee, marzenia i dążenia, które mogą okazać się zgubne dla cywilizacji. Aby temu zapobiec Naddusza potrzebuje jednak pomocy ludzi, ale nie wszyscy się do tego nadają. Są albo zbyt głupi, albo ich umysły nie są już podatne na wpływ Nadduszy. Czy głównemu komputerowi Harmonii uda się znaleźć kogoś, kto będzie miał możliwość zrobić to, co trzeba?

Książka nie jest typową pozycją science fiction. Nie znajdziemy w niej statków kosmicznych, podróży międzyplanetarnych, technologii z "wyższej półki". Przeciwnie, Harmonia wydaje się być wręcz zacofaną planetą, ludzie nie posiadają na niej nawet pojazdów takich jak wozy, nie wspominając już o samochodach czy samolotach. Jednak obok tych „braków” pojawiają się urządzenie takie jak zamrażarka, komputery, klimatyzacja czy lewiter. Co jest przyczyna takiego zróżnicowania technologicznego? Ja wiem, ale nie powiem. Odpowiedź można znaleźć w książce.

Głównym bohaterem powieści jest czternastoletni Nafai. Przyznam szczerze, że bardzo irytował mnie ten chłopak. Jego postępowanie, tok rozumowania doprowadzały mnie czasami do szału. Nie chciał być już traktowany jak dziecko, ale dokładnie tak się zachowywał. Naiwny, zapatrzony w siebie, nieobyty z niektórymi sprawami smarkacz. Zresztą inni bohaterowie nie byli lepsi. Wydawali mi się sztuczni, a ich postępowaniu brakowało niekiedy logiki i według mnie reagowali dziwnie na niektóre sytuacje. Miałam wrażenie, że to wszystko było takie … naciągane.

Jeśli chodzi o fabułę – niebyła ona zbyt porywająca. Akcja posuwała się do przody raczej w wolnym tempie. Brakowało mi w niej jakiegoś zrywu, niespodziewanego zwrotu akcji. Czegoś co sprawiłoby mi miłe zaskoczenie i przyspieszyło trochę bicie serca. A tak bohaterzy plątają się tam i z powrotem, rozmyślają, naradzają się i znowu się plątają … a moje powieki stają się coraz cięższe i staram się nie zasnąć. Tak, fabuła była dla mnie zbyt monotonna i momentami, przez postępowanie bohaterów, zbyt sztuczna i naciągana. Wiem, że to fantastyka, gdzie wszystko może się zdarzyć, ale bez przesady.

Ciekawym miejscem okazała się jednak Basilika – miasto, w którym dzieje się większość akcji zawartej na kartach książki. Panują w niej dość niezwykłe zwyczaje. Miasto wydaje się należeć do kobiet. Żaden mężczyzna nie może być właścicielem domu znajdującego się w mieście, ma również zakaz wstępu do centralnej części miasta, w której znajduje się święte jezioro, gdzie Naddusza „przemawia” do kobiet. To tylko niektóre z licznych praw tam obowiązujących. Poza tym religia kobiet różni się od wierzeń mężczyzn. Na przykład Naddusza dla kobiet to Ona, dla mężczyzn – On. Przyznam szczerze, że troszkę się w tym pogubiłam na początku. Kolejnym dość ciekawym elementem kultury jest podpisywanie kontraktów na okres jednego roku między partnerami zamiast zawierania małżeństw. Po tym czasie kobieta może przedłużyć kontrakt o kolejny rok, albo znaleźć sobie nowego partnera. Przez takie postępowanie trudno mi było rozeznać się, kto jest kim dla kogo, ale dzięki objaśnieniu genealogicznemu na początku książki, jakoś się w tym odnalazłam.

Podsumowując – książka nie jest zła, ale nie jest też dobra. Jest przeciętna. Myślę, że nie nadaje się dla kogoś, kto chce zacząć przygodę z fantastyką, ponieważ zwyczajnie się zniechęci. Z kolei dla osób czytających fantastykę, książka może wydać się po prostu nudna. Może jednak kogoś zaciekawi i przypadnie do gustu? Oczywiście istnieje taka możliwość. Ja jednak nie czuję się na tyle zaciekawiona i zadowolona po przeczytaniu tej pozycji, aby sięgnąć po kolejne tomy. Pan Card znowu mnie do siebie nie zachęcił, jednak mam zamiar dać mu trzecią, ostatnią szansę i przeczytać „Grę Endera”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-02-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pamięć ziemi
2 wydania
Pamięć ziemi
Orson Scott Card
6/10
Cykl: Powrót do domu, tom 1

Przed tysiącami lat ludzie powierzyli swój los sztucznej inteligencji. Teraz chcą odzyskać wolność. Wysoko znad planety Harmonia spogląda Naddusza i bacznie obserwuje. Jego zadanie od wielu tysięcy l...

Komentarze
Pamięć ziemi
2 wydania
Pamięć ziemi
Orson Scott Card
6/10
Cykl: Powrót do domu, tom 1
Przed tysiącami lat ludzie powierzyli swój los sztucznej inteligencji. Teraz chcą odzyskać wolność. Wysoko znad planety Harmonia spogląda Naddusza i bacznie obserwuje. Jego zadanie od wielu tysięcy l...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Orsona Scotta Carda nie trzeba przedstawiać, w końcu twórczość tego pisarza zna prawdopodobnie każdy fan science-fiction, chociażby z jego najpopularniejszego cyklu o Enderze. Dlatego też od razu prze...

@Nidda @Nidda

"Zamiast fantastycznonaukowych wizji otrzymujemy nudne świadectwo o dojrzewaniu głównego bohatera. Nie tylko rys charakterologiczny, lecz także genealogiczny wywód Carda jest nazbyt precyzyjny. Na je...

@KsiazeiZebrak @KsiazeiZebrak

Pozostałe recenzje @enedtil

Łowcy mitów
Łowcy Mitów - Christopher Golden

Christopher Golden, amerykański autor horrorów, powieści fantasy, komiksów i gier wideo. Zdobył liczne nagrody, a jego książki trafiały na listy bestsellerów. Wiele z nic...

Recenzja książki Łowcy mitów
Łaska Utracona
Łaska utracona - Bree Despain

Paranormal romance. Trzeba przyznać, że to ostatnio bardzo popularny i poczytny gatunek. Jednak głośno i bez skrępowania mogę się przyznać, że w moim czytelniczym dorobku...

Recenzja książki Łaska Utracona

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielki narcyzm
@candyniunia:

Wielkie iluzje to druga książka autorki, jaką mam okazję czytać. Tym razem była to całkiem inna historia i chyba zrobi...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl