Pacjent recenzja

"Pacjent"- Sebastian Fitzek

Autor: @Wiejska_biblioteczka ·2 minuty
2020-01-31
2 komentarze
6 Polubień
 
         Podobno Sebastian Fitzek to mistrz thrillerów psychologicznych. Ile prawdy jest w tym stwierdzeniu- na własnej skórze zamierzam się przekonać. Jednego jestem pewna, w jego książkach nic nie jest takie, na jakie wygląda. "Pacjent" to moje drugie spotkanie z twórczością tego autora, wcześniej był tylko "Lot 7A", ale już wiem, że to będzie udana przygoda.



     Po niemieckich ulicach grasuje niebezpieczny i nieobliczalny morderca, Tramnitz, który porywa małe dzieci, a następnie znęca się nad nimi i zabija. Ciała dokładnie ukrywa, a sam pozostaje nieuchwytny. Tylko dziwnym trafem, zostaje on pojmany i umieszczony w zakładzie psychiatrii sądowej o największym rygorze. Teraz społeczeństwo może już spać spokojnie, choć jest ktoś, kto nadal cierpi po stracie ukochanego synka, Maksa. To zdesperowany ojciec, którego dziecko porwano rok temu i nadal nic o nim nie wie. Jedyna nadzieja w Tramnitzie, który najprawdopodobniej zna prawdę o Maksie, tylko, że on uparcie milczy. Rozżalony ojciec decyduje się na bardzo niebezpieczny krok- sam ma zamiar zostać pacjentem szpitala, w którym przebywa ten groźny morderca. Jak daleko można posunąć się, by poznać prawdę? I czy ta prawda będzie tego warta?
 
      Przyznam szczerze, że ta powieść bardzo mnie wciągnęła. Jeszcze kilka tak intrygujących historii  i faktycznie sama będę mogła nazwać Fitzka mistrzem w tym gatunku. Choć już te dwie przeczytane przeze mnie książki są gwarancją dobrych i ciekawych lektur.

     "Pacjent" to z pozoru bardzo przejrzysta historia zdesperowanego ojca, który za wszelką cenę pragnie odnaleźć syna. Decydując się  na tak bezpośredni krok, jakim jest pobyt w zakładzie psychiatrycznym, musi wyrzec się wszystkiego, co zna i zacząć "tańczyć tak, jak mu zagrają". Zostając pacjentem tego szpitala, wyzbywa się resztek swojej godności i tożsamości. A wszystko to, by nawiązać kontakt z Tramnitzem i dostać odpowiedzi na nurtujące go pytania. Jego celem jest zdemaskowanie mordercy, odnalezienie tajemniczego pamiętnika, a co najważniejsze- przeżycie w miejscu, gdzie zło czai się niemal na każdym kroku. Na tym kończą się nasze pozory.

   Im dalej brniemy w tą fabułę, tym staje się ona coraz bardziej nieprzewidywalna. Z każdym kolejnym rozdziałem, autor wprowadza coraz szybsze zwroty akcji i jeszcze więcej niebezpiecznych bohaterów. Fabuła z biegiem czasu przybiera coraz mroczniejszy i brutalniejszy charakter, szokując czytelnika każdym nowym wydarzeniem. A na końcu staje się tak zagmatwana, a przy okazji doskonale zaskakująca.

     Podsumowując, "Pacjent" Sebastiana Fitzka to ekscytująca, a zarazem przerażająca historia zdesperowanego człowieka, który stracił już wszystko i nie potrafi odnaleźć się w nowej sytuacji. Fabuła, w której ktoś brutalnie znęca się nad dziećmi, a następnie je morduje, wywołuje u czytelnika szok, strach , niedowierzania, a następnie odrazę i chęć zemsty. Jest to lektura, która od samego początku, aż do ostatnich stron, trzyma w ogromnym napięciu i jeszcze większej niepewności.Tym bardziej, że zakończenie totalnie wbiło mnie w fotel, za co należą się autorowie wielkie pokłony. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-27
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pacjent
Pacjent
Sebastian Fitzek
8.3/10

Sebastian Fitzek zabiera nas w niepojętą głębię ludzkiej psychiki! Sześcioletni Maks zniknął rok temu. Co się z nim stało, wie tylko sprawca. Ale teraz siedzi pod strażą na oddziale zamkniętym psychi...

Komentarze
@angela_czyta_
@angela_czyta_ · około 3 lata temu
Pacjent to było moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i muszę stwierdzić, że bardzo udane.. 😉 Z Ochota sięgnęłam po więcej i nie żałuję... 😄 PS bardzo ładnie napisana recenzja 😉
× 1
@Wiejska_biblioteczka
@Wiejska_biblioteczka · około 3 lata temu
Dziękuję.
@Johnson
@Johnson · ponad 4 lata temu
Aż tak dobre, że 10/10? Wow. No muszę przyznać, że będzie trzeba pochylić się nad Fitzkiem, nie czytałem jeszcze żadnej jego kniżki. :) 
Pacjent
Pacjent
Sebastian Fitzek
8.3/10
Sebastian Fitzek zabiera nas w niepojętą głębię ludzkiej psychiki! Sześcioletni Maks zniknął rok temu. Co się z nim stało, wie tylko sprawca. Ale teraz siedzi pod strażą na oddziale zamkniętym psychi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Wszystko w życiu jest kwestią motywacji" - napisał w swojej książce Sebastian Fitzek a jej główny bohater ma wielką motywację aby dowiedzieć się co się stało z jego zaginionym synem Maxem. Rodzina p...

@bukszelf @bukszelf

Sześcioletni Maks Berkhoff znika bez śladu. Podejrzenia padają na niejakiego Guido Tramnitza, który uprowadził i zamordował już dwoje innych dzieci. Jednak na temat Maksa pacjent milczy. Mija rok. Ni...

Pozostałe recenzje @Wiejska_bibliote...

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
„Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joanna Kurek

Czy kiedykolwiek zdarzyło Ci się marzyć lub śnić o tym, iż posiadasz jakiś magiczne moce? Musisz stoczyć walkę ze złem, bo od Ciebie zależy dobro Twoich najbliższych? A ...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Tak bardzo chce się żyć
"Tak bardzo chce się żyć" Grażyna Borkowska

„Tak bardzo chce się żyć” Autor: Grażyna Borkowska Gatunek: powieść obyczajowa, romans Wydawnictwo: Self Publishing Liczba stron: 554. @Obrazek O...

Recenzja książki Tak bardzo chce się żyć

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl