Holly i Gerry byli udanym małżeństwem. Mieli wspaniałą rodzinę i oddanych przyjaciół. Wydawałoby się , że nic nie może zagrozić ich miłości. Niestety los bywa czasami okrutny. Kiedy okazuje się, że Gerry ma raka i po kilku miesiącach walki z nowotworem umiera, świat Holly wywraca się do góry nogami. Jednak okazuje się, że jej dowcipny mąż zostawił dla niej listy, w których znajdują się polecenia na każdy miesiąc. Ich nieodłącznym elementem jest zakończenie zwrotem „P.S Kocham Cię”, który przypomina kobiecie , że ich miłość nigdy nie umrze. Holly przekonuje się jak jeszcze wiele ma do zaoferowania dla niej życie
Ta piękna i wzruszającą opowieść, która głęboko mnie poruszyła . Taka sytuacja jak śmierć ukochanej nam osoby może spotkać każdego z nas. Książka ukazuje nie tylko te piękne chwile , które spędziła Holly z ukochanym, ale także jej głębokie cierpienie i ból po jego stracie. Bo jak można sobie poradzic ze stratą bliskiej osoby? I czy można żyć dalej i nauczyć się ponownie kochać? No cóż z pewnością to będzie trudne, ale dzięki rodzinie i przyjaciołom Holly udaje się tego dokonać. Początkowo nie jest jej łatwo, zamyka się w sobie. Stara się udawać przed sobą i światem, że wszystko jest w porządku. Jednak tak naprawdę głęboko w sobie cierpi. Dopiero listry, które zostawił dla niej Gerry stanowią lek na jej złamane serce, a także są początkiem jej nowego życia. To dzięki nim ma świadomość , że ma po co żyć i że jej życie się jeszcze nie skończyło. Bo każdy list to nowe wyzwanie , z którym musi się zmierzyć. I tak na przykład jej szalony mąż pisze, że musi wziąć udział w karaoke. I vo ma zrobić Holly. Mimo,że nie radzi sobie najlepiej ze śpiewa udaje jej się pokonać lęk i zaśpiewać. Każdy list to maleńki krok w stronę stabilizacji jej życie po stracie męża. Holly uświadamia sobie, że jeszcze wiele pięknych chwil przed nią i może uda jej się przed kimś otworzyć swoje serce.
Cecelia Ahern jest dwudziestoletnią pisarka pochodząca z Irlandii. „P.S Kocham Cię” było jej bestsellerowym debiutem. Jest tez autorką czterech innych powieści: „Na końcu tęczy”, „Gdybyś mogła mnie teraz zobaczyć” oraz „Kraina zwana tutaj”. „P. S Kocham Cię” było moim pierwszy spotkaniem z ta autorka i muszę powiedzieć, że nie zawiodłam się. Cecelia dokładnie wie jak wzruszyć czytelnika. Umiejętnie ucieka od dawnych schematów i przez to jej powieść nie staje się zbyt ckliwa. To właśnie cenie w jej twórczości. Na podstawie książki powstał też film o tym samym tytule. Główne role zagrali w nim Hilary Swank i Gerardem Butlerem . Niedawno go obejrzałam i muszę z przykrością stwierdzić, że nie dorównuje on powieści. Jest troszkę bardzie przerysowany i dodano kilka wątków , które moim zdaniem nie sa w ogóle potrzebne. Za to pominięto kilka scen, które są kluczowe w powieści. No dobrze , ale nie o filmie miałam tu pisać. Jeśli ktoś nie czytał powieści to może nie będzie nim tak rozczarowany jak ja.
Fabuła i styl autorki pozwala czytelnikowi na łatwe i przyjemne zagłębienie się w książkę. Ja dosłownie połknęłam ją w kilka godzin. I po skończonym czytaniu miała wrażenie , że w pewnym sesnie każdy z nas może utożsamić się z główną bohaterką, bo każdy z pewnością stracił kogoś bliskiego i wie jakie to uczucie. Uwielbiam życiowe książki , więc „P.S Kocham Cię” było idealne dla mnie.
Spotkałam się kiedyś z opinią, że „P.S Kocham Cię” to tani wyciskacz łez. Absolutnie się z nią nie zgadzam. Co jak co, ale ta książka jest wzruszająca, ale niesie ze sobą głębszy przekaz, że prawdziwa miłość nigdy nie umiera. Gorąco polecam każdemu tę książkę.