Ostatnie lato recenzja

Ostatnie lato

Autor: @Pregusek ·2 minuty
2013-08-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Cierpienie to jedno z podstawowych uczuć obecnych w życiu człowieka. Niektórzy są z tym pogodzeni, a niektórzy nie. Pani Z. jest ciężko chora i na każdym kroku nie daje nam o tym zapomnieć. Ukazuje jednak, że bez cierpienia nie dostrzegalibyśmy tych małych dobry rzeczy. Dla niej było to kuchenne okno, przez które obserwowała ptaki czy ukochanego kotka.

„Ostatnie lato” to historia życia głównej bohaterki Pani Z. Kim ona jest? Szczerze? Momentami miałam wrażenie, że starą zrzędą, która potrafi tylko narzekać. Nie miała łatwego dzieciństwa. Żyła w czasach wojennych i biednych. Miała za to kochającego ojca, który zrobiłby dla niej wszystko. Nie każdy może pochwalić się takim tatusiem. Niestety ona doceniła to dopiero po jego śmierci. Matka Amelii (bo tak właściwie Pani Z. się nazywała) nie była już taka dobra. Jej dzieciństwo nie było kolorowe, a ojciec jednym z najgorszych, jaki chodził po tym świecie. Próbowała dać Amelii to, czego sama nie miała i to był błąd, bo Pani Z. nie było zwykłą dziewczynką. Zawsze odstawała od reszty, samotna, głodna wiedzy. Gdy dorasta, postanawia pojechać na studia do Rzymu, który staje się później jej ukochanym domem. Poznaje tam wiele ciekawych osób, ale i także swojego przyszłego męża, który jest od niej młodszy o siedem lat. Ludzie nie sądzili, że będą ze sobą długo, ale oni na przekór całemu światu, przeżyli prawie czterdzieści lat.

Z czasem Pani Z. niespodziewanie się przewraca i zdarza się to dość często. Postanawia z tym iść do lekarza. Niestety ciężko było wykryć, co było tego przyczyną. Trafiała do różnych neurologów, ale dopiero szósty odkrył, co jej jest. Stwardnienie boczne zanikowe. Jest to „jedna z tych chorób, które robią za eliksir długiego bolesnego życia” mówi Pani Z. Próbuje jednak z tym walczyć i walczy aż do końca swych ostatnich dni.

Spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Czegoś, co mnie zachwyci i uwrażliwi, lecz niestety tak nie było. Kompletnie nie rozumiem tej powieści. Męczyłam się z nią tydzień i jestem szczęśliwa, że mam ją już za sobą. Jest to niby książka, która ma pokazać, że w życiu niewiele potrzeba do szczęścia, ale Pani Z. ciągle narzekała. Jakby się nad sobą użalała. Cała historia jej życia jest według mnie nudna i nużąca. Trzy razy przy niej zasnęłam. Nieładnie. Coś jednak w niej jest. Były fragmenty, które były dość interesujące, a nawet śmieszne. W życiu nie spotkałam takiego człowieka jak Pani Z. I mam nadzieję, że nie spotkam. Styl autorki był bardzo skomplikowany. Trzeba było się bardzo wysilić, by cokolwiek zrozumieć.

Książkę oceniam na trzy, ale to tylko dlatego, że nie trafiła w mój gust. Osobom, które lubują się w tematyce smętnej i które lubią sobie główkować nad znaczeniem historii, może się spodobać. Mnie się nie podobała i dlatego jej nie polecam.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatnie lato
Ostatnie lato
Cesarina Vighy
7.8/10

Skąd dociera głos pani Z.? Z miejsca pozornie nieprzyjaznego i niemego: z choroby w ostatnim stadium, która odbiera władze, oddech, przyszłość. Ale to tylko pozór: głos ten bowiem dochodzi z niezłomne...

Komentarze
Ostatnie lato
Ostatnie lato
Cesarina Vighy
7.8/10
Skąd dociera głos pani Z.? Z miejsca pozornie nieprzyjaznego i niemego: z choroby w ostatnim stadium, która odbiera władze, oddech, przyszłość. Ale to tylko pozór: głos ten bowiem dochodzi z niezłomne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po kilku pierwszych kartkach trochę się bałam, że nie jest to lektura dla mnie. W pewnym momencie dosięgnął mnie kryzys tak wielki, iż miałam poważne obawy, że nie uda mi się skończyć tej książki. Ale...

@Karriba @Karriba

Tym razem recenzja czegoś szczególnie emocjonalnego i mi bliskiego. Już dawno żadna książka nie poruszyła mną tak bardzo, jak ”Ostatnie lato”. Jest to niebywała, autobiograficzna opowieść o dosyć trud...

@Sosenka @Sosenka

Pozostałe recenzje @Pregusek

Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Harry Potter i Kamień Filozoficzny

Każdy z nas marzył kiedyś o tym, by zostać czarodziejem. W przypadku Harrego akurat to marzenie się spełniło. Wychowany był u ciotki, w niezbyt dobrych warunkach. Od zaw...

Recenzja książki Harry Potter i Kamień Filozoficzny
Miłość alchemika
Miłość alchemika

Każda z kobiet marzy o miłości, która potrafi przetrwać kilka wieków. Niestety w przypadku Seraphiny to się nie sprawdziło. W 1349 roku poznała Cyrusa, pięknego i tajemn...

Recenzja książki Miłość alchemika

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl