Ostatnia wiadomość recenzja

„Boski plan ma w sobie jakiś fenomen. Ludzkim rozumem go nie obejmiemy, nie zawsze się z nim zgadzamy, ale jestem przekonana, że wszystko dzieje się po coś.”
Magdalena Krauze była dla mnie odkryciem kiedy to w moje ręce wpadła powieść „Taką sobie ciebie wymarzyłem”. Coś zaiskrzyło bo pióro autorki od razu bardzo mi się spodobało i choć kupowałam jej powieści w ciemno od pierwszego wydanego egzemplarza dopiero teraz nadrabiam czytelnicze zaległości. Tym razem sięgnęłam po powieść z końca roku 2023 o intrygującym tytule „Ostatnia wiadomość”.


„Życie się nie powtórzy, nie będzie drugiej szansy ani na spełnienie marzeń, ani na naprawienie błędów.”
Jagoda i Przemek tworzą zgodne małżeństwo, którego nic nie powinno ruszyć.
Nie powinno jednak rodzinna idylla wydaje się dla Przemka za spokojna i pod wpływem nowych znajomych postanawia wpuścić do ich zgodnej przestrzeni trochę zawirowań. 
Nowe pasje, znajomi, brak czasu dla ukochanej osoby sprawiają, że tych dwoje oddala się od siebie by w pewnym momencie rozstać się zupełnie.
Jagoda początkowo nie rozumie zachowania męża, walczy o nich i o małżeństwo, walczy o męża, partnera i ojca swoich dzieci, jednak do tanga potrzeba dwojga a nie trojga...
Kobieta poddaje się i odchodzi i kiedy znów zaczyna być szczęśliwa Przemek postanawia o sobie przypomnieć.
Czy Jagoda da szansę Przemkowi, a może ich wspólna droga nie jest już możliwa?
Czy Jacek pokaże kobiecie, że jeszcze może być szczęśliwa?
Kto zdobędzie jej serce?
Czy Przemek zrozumie swój błąd?

„(…) postanowiłam cieszyć się każdą daną mi chwilą, każdym drobiazgiem, widokiem, zapachem. Uczyłam się tego i uczę do dzisiaj.”
Historia Jagody i Przemka to opowieść o miłości i zdradzie, utraconym zaufaniu, próbie układania sobie życia po bolesnym zawodzie, budowaniu poczucia własnej wartości na nowo, wybaczeniu sobie i współmałżonkowi. Mówi się, że nie powinno się wchodzić dwa razy do tej samej rzeki jednak czasem uczucie, które nami kieruje jest silniejsze. Opowieść o przyjaźni, wsparciu i byciu przy drugiej osobie w chwilach kiedy ta najbardziej nas potrzebuje. Magdalena nakreśliła różne osobowości i choć moje odczucia względem bohaterów ewoluowały wraz wydarzeniami w powieści, większość wywołała u mnie bardzo pozytywny odbiór. Dialogi bardzo ciekawe, realistyczne, a historia dobrze wyważona. Zakończenie… tu nic nie napiszę, przekonajcie się sami :)