Osobliwy dom pani Peregrine recenzja

Życie Jakoba nie zapowiadało się ekscytująco.Pogodził się z myślą,że nigdy nie zostanie odkrywcą i nigdy nie będzie miał wielu przyjaciół.Ważne miejsce w jego życiu zajmował dziadek.To on najbardziej mu imponował ,wszystko zmieniło się gdy chłopak pojechał do Anglii do dziadka gdy dziadek Jacoba umiera chłopak postanawia wyruszyć na tajemniczą wyspę odciętą od świata o,której opowiadał mu jego dziadek.Kiedy chłopak odkrywa to niesamowite miejsce spędza na w nim dużo czasu.Osobliwe dzieci są dla chłopaka interesującymi postaciami,osobliwcy stają się dla młodzieńca ucieczką od szarej nudne rzeczywistości miasta ,która dla chłopaka jest nudna,bezbarwna. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy osobliwy świat jest taki sam jak świat w którym żyje Jakob na co dzień ? Czy pętla czasu pomiędzy dwoma światami jest wstanie zmienić zarówno jeden jak i drugi Świat ?


Osobliwy dom pani Peregrine jest pierwszym tomem z 4 tomowej sagi o przygodach Jakoba i osobliwców z Panią Peregrine na czele,z chęcią sięgnę po kolejne książki z tej serii jej oryginalność i sposób w jaki jest przedstawiona jest czymś inny co dotlej pory miałam okazję przeczytać