Dolina zabójców. Zamach w Teheranie 1943 recenzja

Oni muszą zginąć

Autor: @Catalinka ·2 minuty
2012-07-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tym razem moja recenzja dotyczy książki częściowo historycznej, częściowo opierającej się na fikcji literackiej. Jest to „Dolina zabójców”, czyli powieść, której głównym tematem jest planowany przez Adolfa Hitlera zamach na Wielką Trójkę czyli Stalina, Roosevelta i Churchilla w Teheranie. Do zgładzenia przywódców mocarstw zostaje przydzielony oddział szturmowy Edelweiss, czyli jednostka niemieckich strzelców alpejskich.
Oddział Edelweiss i jego przywódca wiedzieli, że szykują się na samobójczą wyprawę. Mimo to przedarli się przez góry Elbrus, stawili czoła wrogim żołnierzom sowieckim i nawiązali współpracę z mało znanymi plemionami. Mimo małych szans na powodzenie akcji strzelcy alpejscy mężnie szli dalej, prowadzili akcje z wiarą na zmianę biegu historii i zapisaniu się w niej jako bohaterowie narodu niemieckiego.
Leo Kessler bardzo ciekawie połączył ze sobą fakty i odwzorował realia wojenne. O takich wydarzeniach i szczegółach nie dowiemy się z podręczników do historii. Na kartach powieści możemy też zobaczyć z bliska postacie rządzące światem, czyli przywódców ZSRR, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Churchill ze swoim nieodłącznym cygarem i szklaneczką „czegoś mocniejszego”, Roosevelt na wózku inwalidzkim i powściągliwy, zachowujący dystans Stalin są dopełnieniem naszych wyobrażeń o tych trzech wielkich osobowościach, których decyzje wpłynęły na losy Europy.
Leo Kessler napisał powieść, od której ciężko jest się oderwać chociaż na chwilę, w napięciu czekamy na to, aby dowiedzieć się, czy strzelcom alpejskim uda się ich niebezpieczna misja. Mimo, iż mieli oni być mordercami poczułam do nich mnóstwo sympatii. Myślę, że jest to spowodowane tym, że nie mogli odmówić wykonania polecenia. Poza tym cechuje ich odwaga, męstwo i siła. Działają zgodnie z zasadą: „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”, wolą być torturowani i zginąć w obronie swoich kolegów. Jest to coś, co automatycznie wzbudza nasz podziw do nich. Wbrew przeciwnościom losu, kaprysom pogody i chorobom walczą dalej o wygraną w wojnie swojej ojczyzny. Ryzykują życiem i tracą je przez to, że są żołnierzami, którzy muszą bezwzględnie wykonywać rozkazy.
Przez czas czytania powieści zastanawiałam się nad lekkością pióra autora i łatwością oddawania nastroju roku 1943. Podczas pisania recenzji spojrzałam na okładkę i z krótkiej notki o Leo Kesslerze dowiedziałam się, że w przeszłości był czołgistą i brał udział w II wojnie światowej. Jako człowiek, który żył w tamtych czasach zdecydowanie wierniej mógł opisać wydarzenia niż osoba młoda, która zna je jedynie ze źródeł historycznych. Oprócz okrucieństw wojny na stronach „Doliny zabójców” można dostrzec nutkę humoru, która wydawała mi się nieco zbyt kontrastowa z krwią, walkami i ciałami padającymi od gradu kul.
Jakie są plusy tej powieści? Niewątpliwie na uwagę zasługuje to, że mimo tematyki historycznej nie jesteśmy zasypywani nudnymi szczegółami i datami, autor pisze bardzo ciekawie i lekko się go czyta. Dodatkowo bardzo podobał mi się oddział szturmowy Edelweiss i jego nieustraszeni żołnierze. Trochę zabrakowało mi informacji przybliżających atmosferę panującą podczas organizacji i w trakcie konferencji w Teheranie. Oczywiście początkowo nie traktowałam książki jako źródła historycznego, ale po jej przeczytaniu zainteresowałam się czy rzeczywiście zamach na trzech przywódców był planowany. Okazało się, że były takie plany, lecz zamachowcy zostali schwytani już kilka dni przed spotkaniem, więc dlatego nie odbiło się to echem i nie dowiadujemy się tego podczas nauki historii.
Czy Leo Kessler zmienił bieg historii i zamach w Teheranie doszedł do skutku? Jak potoczyły się losy pułkownika Stürmera i jego ludzi? Zachęcam do przeczytania :)

Moja ocena: 9/10
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dolina zabójców. Zamach w Teheranie 1943
2 wydania
Dolina zabójców. Zamach w Teheranie 1943
Leo Kessler
8.7/10

Jesień 1943 roku. Wojna Hitlera i jego III Rzeszy jest już w zasadzie przegrana. W desperackiej próbie ratowania sytuacji Führer postanawia urządzić zamach na Stalina, Roosevelta i Churchilla na konfe...

Komentarze
Dolina zabójców. Zamach w Teheranie 1943
2 wydania
Dolina zabójców. Zamach w Teheranie 1943
Leo Kessler
8.7/10
Jesień 1943 roku. Wojna Hitlera i jego III Rzeszy jest już w zasadzie przegrana. W desperackiej próbie ratowania sytuacji Führer postanawia urządzić zamach na Stalina, Roosevelta i Churchilla na konfe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje drugie spotkanie z książkami Leo Kesslera. Rozdziały są krótkie a akcja niezwykle szybka. Akcja, jak i cała książka są niesamowicie mobilne, co chwila przenosimy się od bitwy powietrznej po za...

AN
@anetapzn

Książkom ocierającym się o prawdy historyczne łatwiej zaufać, gdy wie się, że ich autor był uczestnikiem opisywanych wydarzeń, gdy na własnej skórze poznał realia panujące w świecie przepełnionym woje...

Pozostałe recenzje @Catalinka

Oto moje (po)wołanie
This is a call

Paul Brannigan podjął się dużego wyzwania. Napisać biografię muzyka o ogromnym dorobku muzycznym, z bogatą przeszłością, a jednocześnie niechętnego do ujawniania prywatny...

Recenzja książki Oto moje (po)wołanie
Góra śpiących węży
Odkryj rodzinne tajemnice

"Góra śpiących węży" to druga część cyklu poświęconego tajemnicom rodzinnym i zmierzaniu się z przeszłością. Główna bohaterka Matylda wraca do pracy w teatrze. Zawrocie z...

Recenzja książki Góra śpiących węży

Nowe recenzje

Spectacular
Wymarzony prezent w otoczeniu psotnych kul śniegu
@jorja:

„Stetryczałe zrzędy i osoby z awersją do dobrej zabawy, fantazji, romansu, snów i magii świąt powinny natychmiast odłoż...

Recenzja książki Spectacular
Cienie pośród mroku
Kiedy spokój jest tylko złudzeniem
@Malwi:

"Cienie pośród mroku" to książka, która wyrywa czytelnika z pozornie sielankowej codzienności, by wciągnąć go w wir mro...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
© 2007 - 2024 nakanapie.pl