Dwanaście żywotów Samuela Hawleya recenzja

Loo jest jeszcze bardzo młoda, choć przeżyła już więcej niż niejedna osoba w średnim wieku. Wychowywała się bez matki, która zginęła w strasznych okolicznościach. Bardzo często zmieniała miejsce zamieszkania choć nie do końca wiedziała czemu. Wraz z ojcem podróżowali samochodem z małym bagażem który chował ich całe życie. Od dziecka była zapoznana z bronią, znała jej cięzar i zapach. Potrafiła ją obsługiwać i to z całkiem dobrym rezultatem. Ojciec był dla niej wszystkim choć nie okazywali sobie uczuć zbyt wylewnie. Czasem jest na niego po prostu zła, gdy musi spakować rzeczy i po raz kolejny zostawić za sobą cały jej poukładany świat i znajomych których nigdy nie ma zbyt wiele.
Samuel Hawley to tytułowa postać ksiązki i główny bohater. Jest silnym mężczyzną, choć tylko z zewnątrz. Jako młody chłopak wpakował się w kłopoty, które ciągną się za nim do dziś. Broń, ucieczka i krew to jego życie codzienne od którego nie potrafi uciec. Jedyną jego miłość zabrał mu los a w zamian pozostawił maleńką jej część która domaga się opieki i czułości, której on sam boi się jej dać. Za każdym razem gdy dostaje zlecenie i odzywają się do niego osoby z świata przestępczego mówi sobie że to już ostatni raz... ile jeszcze będzie tych ostatnich razów? i czy zdoła je przeżyć?
Dwanaście żywotów Samuela Hawleya to jakgdyby zbiór opowieści z życia głównego bohatera. Dwanaście rozdziałów, z których każdy oznacza postrzał. To tak jakby ktoś przeżył dwanaście razy, czy jednak ten dwunasty nie będzie ostatnim?
Ta pozycja jest bardzo emocjonalna. Czytając ją zatapiałam się w relację jaką tworzą Loo i Samuel. Jestem mamą więc automatycznie wyobrażałam sobie moją córkę i jje tatę i to jak wiele ich łączy. Książka zawiera wiele momentów w których aż przymykałam oczy i bałam się przewrócić kolejną stronę aby nic złego się nie stało. Bardzo sie cieszę że trafiłam na tę książkę. Jest raczej nieznana i niestety jest o niej zbyt cicho. Powinno ją przeczytać dużo więcej osób bo nie jest to zwykły thriller jakich wiele.