Nierozpoznany recenzja

Odwieczna walka

Autor: @Kasia9 ·2 minuty
2011-07-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Z czym może kojarzyć się słowo thriller, bardziej swojsko mówiąc dreszczowiec? Z tajemnicą, strachem, sensacją, zbrodnią? Zapewne, każde z tych słów oddaje ten gatunek literacki, ale czy może kojarzyć się z religią? Na to pytanie odpowiada Rafał Kosowski w swojej książce "Nierozpoznany". Litery tworzące tytuł na okładce stylizowane są na hebrajskie, a może to tylko złudzenie? Kim jest tytułowy Nierozpoznany?

Zwiastowanie, ale nie dobrej nowiny i wykonaniu anielskim, ale demonicznym i negatywnego proroctwa. Chociaż to także pozory, bo ci, którzy niosą złe wieści nie tylko nie są ich pewni, lecz tak naprawdę nie wiedzą czy spełni się przepowiednia. Ostatnie godziny życia Chrystusa to czas, kiedy siły ciemności chcą urzeczywistnić swój plan – przekonania Syna Bożego by przeszedł na stronę ciemności. Moce piekielne są pewne, że chwila zwątpienia w Ojca niebieskiego musi nadejść, a wtedy będzie ostatnia szansa dla ich dzieła. Oczyma zgromadzonych ludzi obserwują ukrzyżowanie, moment mający zadecydować o dalszych losach świata i tego ludzkiego i tego duchowego. Znajoma historia? Na pewno, ale jak inaczej przedstawiona, od strony jakiej nie bierze się pod uwagę, a jednak przecież istniejącej. Czy tak rzeczywiście to się odbywało? Historia Kaina i Abla też jest znana, lecz „uzupełnienie” jej o szczegóły powoduje, że patrzymy na nią z innej perspektywy, dostrzegamy także coś jeszcze – zło kryjące się gdzieś w cieniu, ciągle obecne i gotowe by pokazać swoją siłę w chwili najmniej spodziewanej.

A gdyby spojrzeć na świat z perspektywy naukowej, ale nie poprzez teorie, a przez pryzmat religii? Jak widziane były odkrycia naukowe? Energia atomowa, astronomia, podróże w kosmos czy to wszystko może być tłumaczone w ujęciu wierzeń? Przypowieści biblijne i wątki „fantastyczne” przeplatają się wzajemnie uzupełniając się, tak, że powstaje może nie całkowicie nowa historia, lecz jej poszerzona wersja. Wizja fantastyczna? Tak, ale nie z gatunku tych „co by było gdyby?”, lecz z tych, gdzie chcielibyśmy poznać co kryje się za motywami postępowania bohaterów lub wejść głębiej w przedstawione wydarzenia. A w tle ciągle walka jaka toczy się między Ukrzyżowanym a siłami zła.
Trzy motywy, które tworzą obraz tego co było jest i będzie. Nie odrębne, lecz wynikające jedne z drugich, tak, iż nie widać ich początku i końca, wzajemnie korespondują ze sobą. Bez zaistnienia jednych nie mogą egzystować pozostałe, zazębiają się wzajemnie tworząc jedną parabolę. Wykorzystanie jako podstawy książki Biblii może wydawać się początkowo pomysłem już wyeksploatowanym, jednak przy odpowiedniej idei głównej oraz spojrzeniu z różnych perspektyw, czytelnik otrzymuje w efekcie niezwykle ciekawą powieść. Świat fantastyczny przenika się ze światem biblijnym, teorie naukowe z religią, a przeszłość z przyszłością.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nierozpoznany
Nierozpoznany
Rafał Kosowski
8/10

Wszystkie jego myśli i doznania trwały krócej niż mgnienie oka. Diabelski zastęp znikał już za wzgórzem kryjącym jego jaskinię. Achim w myślach zaczął żarliwie modlić się, by demony odeszły bezpowrotn...

Komentarze
Nierozpoznany
Nierozpoznany
Rafał Kosowski
8/10
Wszystkie jego myśli i doznania trwały krócej niż mgnienie oka. Diabelski zastęp znikał już za wzgórzem kryjącym jego jaskinię. Achim w myślach zaczął żarliwie modlić się, by demony odeszły bezpowrotn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Kasia9

Czerwone Oleandry
Trujące szczęście

Czasem zdaje się, iż życie daje bonusy, o jakich inni mogą tylko pomarzyć. Takie prezenty niekiedy wywołują koszmary o utracie tego, co się otrzymało nie prosząc na...

Recenzja książki Czerwone Oleandry
Igrając z ogniem
Melodia tragedii

Zło ma wiele twarzy, czasem nosi maskę dla niepoznaki, mamiąc nią tych, którzy wbrew zdrowemu rozsądkowi wierzą, że każdy człowiek ma w sobie dobro. Kiedy w końcu widoczn...

Recenzja książki Igrając z ogniem

Nowe recenzje

Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo
@Airain:

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względ...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie
@asiaczytasia:

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej...

Recenzja książki Agla. Alef
Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?
@asiaczytasia:

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje w...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci
© 2007 - 2024 nakanapie.pl