"OdNowa" Mags Von Elf, to jej debiutancka książka, a już tak dobra! Wierzę, że będą kolejne i sięgnę po nie z równie wielkim zapałem! Jest to tytuł, który niezwykle mnie zaskoczył i bardzo poruszył!
Jaś to młody chłopak, który miał nieszczęście dorastać w patologicznej rodzinie. Z pewnością jego start w życiu z tego powodu był znacznie utrudniony. Niemniej jednak chłopak miał w sobie niezwykłą siłę i determinację, aby realizować założone sobie cele. Pragnął on bowiem lepszego bytu dla siebie, jak również dla Skierki, czyli swojego młodszego brata. Właśnie w tym celu zarabiał pieniądze jako uliczny grajek. Wszystko zmieniło się w momencie, gdy Kasandra, młoda dziewczyna, pochodzącą z dobrego domu, gdzie rodzice mieli wpływy i znajomości, z wzajemnością obdarzyła uczuciem Jaśka. Nabrał on nieco "wiatru w żagle", założył zespół i rozwijał swój talent, umiejętności i karierę. Wszystko zaczęło zmierzać w dobrym kierunku. Tak było do momentu, gdy życie postanowiło z nich zadrwić, zrzucają skrywaną przez lata tajemnicę na tych dwoje.
Czy młody chłopak, który wyrwał się z biedy, udźwignie rozwijającą się w zastraszającym tempie karierę, gdy dodatkowo u jego boku jest Kasandra, której świat właśnie runął!
Książka to genialny, bardzo poruszający i emocjonalny debiut. Myślę, że został w niej poruszony niezwykle ważny temat, że dzięki ciężkiej pracy i determinacji jesteśmy w stanie poradzić sobie zawsze i w każdej sytuacji. Tylko największy problem pojawia się, gdy osiągniemy zamierzony cel, abyśmy potrafili się z tego cieszyć, nie niwecząc całego włożonego do tej pory wysiłku.
To wspaniała historia, którą mimu wielu stron czyta się bardzo szybko I z zapartym tchem. Nie jesteśmy jej w stanie odłożyć i nawet nie wiemy kiedy, a już zmierzamy ku końcowi. Książka wywołuje wiele emocji, u mnie oczywiście nie obeszło się również bez łez wzruszenia. Przyznam szczerze, ze bardzo czesto zdarza mi się płakać podczas czytania, ale ta książka wywołała zdwojone emocje, bo chodzi o dziecko. Zawsze zdecydowanie bardziej poruszają mnie losy dzieci, sama jestem mamą i jestem wyczulona na ich krzywdę. Szczerze powiedzmy, że bardzo rzadko zdarza się, aby dziecko dorastające w patologicznej rodzinie potrafiło poradzić sobie w życiu. Z reguły takie dzieci są wyśmiewane, często inni z nich szydzą, co zdecydowanie utrudnia im wiarę w swoje możliwości i samych siebie. Dlatego podczas czytania ze zdwojoną siłą kibicowałam Jaśkowi. Miałam nadzieję, że jemu uda się zbudować silne poczucie własnej wartości, którego nie zburzą komentarze innych.
Pióro autorki jednak mimo tak wielu trudnych tematów, które zostały poruszone w książce jest dla czytelnika bardzo przyjemne i czyta się miło.
Autorka świetnie poradziła sobie z odzwierciedleniem realnego świata, jego problemów i emocji. Historię bohaterów poznajemy w narracji pierwszoosobowej, co mi w literaturze zdecydowanie odpowiada. Ułatwia utożsamienie się z głównymi bohaterami i przeżywanie wszystkiego wraz z nimi. Bardzo wczułam się w czytaną historię! Może zabrakło nieco rozdzielania historii, rozdziały zawsze ułatwiają czytelnikowi brnięcie przez kolejne strony.
Autorka zabrała nas w wyjątkową, trudną podróż o dorastaniu, która w dzisiejszych czasach staje się dosłownie wyzwaniem.
Jest to naprawdę bardzo dobrze napisany debiut, który serdecznie polecam wszystkim czytelnikom. Myślę, że po tak rozpoczętej przygodzie z pisaniem Mags Von Elf z pewnością pokusi się o kolejne książki, które będą równie dobre!
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.