„On sprawia, że znikają moje największe demony. Wiem, że mnie chroni, mimo że go przy mnie nie ma. W ten całej drodze przez piekło muszę słuchać jego głosu, bo prowadzi mnie w dobrą stronę”.
„Odkupienie” to trzecia, a zarazem finałowa część cyklu Wycena. Historia pełna emocji, intryg, kłamstw, namiętności, prowadzonej gry, ukrytych motywów i wielu niewiadomych i nieprzewidywalnych momentów. Ta część zdecydowanie stonowana, co nie oznacza, że będzie nudno, zdecydowanie nie, K. N. Haner postawiła na emocje, grę psychologiczną, tajemnicze schadzki, gorące sceny erotyczne, by na koniec zaskoczyć nieoczekiwanymi wydarzeniami. Do samego końca, nie było wiadomo, jak zakończy się ta opowieść. Autorka nieźle namiesza w życiu bohaterów. Cały czas podczas czytania towarzyszył klimat napięcia, że coś się za chwilę wydarzy. Tajemnice, niepewność, gra pozorów, zawirowania, tutaj nic nie jest oczywiste, błądzimy po omacku intryg, uczuć. Autorka niepospiesznie wszystko układa się w jedną całość, odkrywając wszystkie karty i skrywane tajemnice. Chodź, do samego końca nie wiemy, jak zakończy się ta historia bohaterów i będzie happy end.
Czyta się ją błyskawicznie, trzyma w napięciu do samego końca.
Autorka ma lekki, przyjemny styl, dzięki czemu książka wciąga bezpowrotnie.
Książka napisana jest z perspektywy głównej bohaterki Cassie, dzięki czemu możemy idealnie wczuć się w jej rollercoaster emocji, zobaczyć, przez co musi przechodzić i z czym się zmierzyć. Jak musi uważać na każdy swój krok, to co robi i mówi, w dodatku nikomu mnie może ufać. Widzimy, jak stąpa po kruchym lodzie, żyjąc złudnymi nadziejami, na lepszą przyszłość i wolność.
Cassie jest pełna sprzeczności, każdego dnia stara się odnaleźć w zaistniałej sytuacji. Stara się być silna i nie pokazywać swoich słabości. Podobało mi się to, że nie wątpiła w Gabriela, grała tak, by go nie zdradzić.
Luka to postać, która jest, jak wąż z jednej strony udaje, robi dobre wrażenie, udaje dobrego człowieka, by za chwilę ukąsić. Ta postać wywoła, wiele emocji zapewniam.
„I tak wciąż na coś czekam. Chwilami mam wrażenie, że to nigdy się nie skończy. Może na tym polega życie? Że ciągle na coś czekamy? To ma umacniać naszą cierpliwość i przygotowywać nas do zmian? Chciałabym, by te zmiany przyszły szybko. Bezboleśnie...”
Cassie życie nigdy nie oszczędzało, a wszystko, co się dzieje wokół, to tylko gra pozorów. Po raz kolejny musi odegrać swoją rolę w czyimś planie i grać takimi kartami, jakie jej rozdają. Jej życie składa się dziwnych zdarzeń, w których musi się odnaleźć i stara się w miarę normalnie żyć. Doskonale zdaje sobie sprawę, że jest fragmentem niebezpiecznego układu i kluczem do złapania Gabriela.
Zostaje wmanewrowana w związek z Lucą DeRossą, kandydatem na gubernatora. Ma wyjść za niego, a ślub ma być tylko na pokaz. Jest kontrolowana na każdym kroku, przez Lukę, w dodatku mężczyzna wszystko robi, by zwątpiła w uczucia Gabriela.
Tęskni za Gabrielem, który ucieka przed wymiarem sprawiedliwości. Wszystko się komplikuje, gdy Gabriel podąża śladem Cassie, a Luca czuje jego oddech na karku. Cassie staje się ważnym elementem niebezpiecznego układu i kluczem do odnalezienia Gabriela.
A Gabriel układa plan, a wszystko, co się wydarzyło, wszystkie zdarzenia, wokół Cassie stanowią część jego idealnego planu.
-Czy Cassie czeka happy end i może myśleć o budowaniu przyszłości?
-Co planuje Luca i jakie ma zamiary wobec Cassie?
-Czy Cassie może komukolwiek zaufać?
-Czy uwierzy w swoją intuicję i zaufa w pełni Gabrielowi?
-Czy Gabriel odkupi swoje winy i stanie się jej wybawieniem?
-Czy Gabriel i Cassie będą mieli szansę, aby mogli spokojnie żyć razem?
-Jak potoczą się losy Cassie?
Polecam.