Na tropie sensacji recenzja

Kiedy na dworze zimno i ponuro, sięgnij po przyjemny romans! Autorka, która debiutowała "(Nie)rozsądnymi szeptami" powraca z historią z wątkiem kryminalnym. Niebezpieczne wyścigi we Włoszech.
Ona - dziennikarka, która odziedziczyła redakcję po babci. Walczy o nią jak lwica i rozpaczliwie potrzebuje tematu, który zachwyci czytelników. Jeśli tego nie zrobi, straci pracę, którą kocha, a wraz z nią wielu jej przyjaciół. Już raz od niej odszedł mężczyzna, który nie był jej godny, dlatego jest bardzo ostrożna.
On - wdowiec, który wciąż wspomina swoją, byłą żonę i regularnie chodzi do niej na cmentarz, aby pogadać. Współczuje Chiarze, gdyż nie zasłużyła na taki los.
Początkowo ich relacje są wyłącznie przyjacielskie, ale lubią sobie nawzajem dogryzać, co powoduje szczere wybuchy śmiechu czytelnika. Oczywiście, po pewnym czasie ich relacja się zmienia. Sceny erotyczne zostają opisane delikatnie, ale ze smakiem. Niewątpliwie nie będziecie rozczarowane (rozczarowani!) po tej książce.
Panowie - znajdziecie tu opis brutalnego świata przestępczego, panie - miłość, która pojawia się niespodziewanie i jest tak silna, że adrenalina sama się podnosi. Nie będziecie rozczarowani.
Podobała mi się szybka akcja, która trzyma w napięciu. Żal było mi bohaterów i czekam na drugi tom z niecierpliwością. O tym, jak silne uczucia czują wobec siebie bohaterowie świadczy następujący cytat:

Czyż nie marzymy o tak silnym uczuciu? Takim, które może przetrwać śmierć. Ale co jeśli pojawi się ktoś, dla kogo warto zaryzykować po raz drugi...?

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu Na kanapie.pl. Dziękuję wydawnictwu Amare za tom do recenzji.