Przeznaczona recenzja

Od przeznaczenia nie uciekniesz.

Autor: ·4 minuty
2012-08-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Serię "Dom Nocy" napisały dwie pisarki, kobiety, matka i córka: Phyllis Christine Cast i Kristin Cast. Pani Cast przed wiele lat była nauczycielką i wykładowczynią, jednak teraz poświęca się wyłącznie pisarstwu. Jej córka Kristin jest studentką na uniwersytecie w Tulsie. Zdobywa wiele nagród za swoje wiersze i osiągnięcia dziennikarskie.
W 2005 roku rozpoczęły już pracę nad tą serią. Zyskała ona szybko popularność na całym świecie. Aktualnie liczy sobie dziesięć tomów, z których w Polsce ukazało się na razie tylko dziewięć pierwszych. Spotkałam się z tą serią jakoś w zeszłym roku. Pierwsze części naprawdę mi się spodobały. Jednak każdy kolejny tom wydawał mi się coraz słabszy, a seria pisana na siłę. Czy "Przeznaczona" zdobyła moje uznanie?

"Piastujcie w sobie wspomnienia tego, co zdarzyło się tej nocy.
Do nadchodzącej walki potrzebny wam spokój i tchnienie mocy."*

Zoey powinna czuć się bezpieczna. Ma u swojego boku Starka, który uratował ją, gdy jej dusza przebywała rozbita w Zaświatach. Ma wspaniałych przyjaciół, na których zawsze może liczyć. Jednak Zoey miała sen, w którym dowiaduje się, że jej matka zmarła. Na dodatek z całą grupą przyjaciół i Czerwonych musi wrócić do Domu Nocy, gdzie nadal działa Neferet. Zoey razem z przyjaciółmi musi stawić jej czoło. Neferet wprowadziła jednak dużo zmian. W Domu Nocy zaczęli pracować ludzie. Przy koniach zaczął pracować Travis, który namiesza w życiu Lenobii. Pojawia się również Aurox, sługa Neferet stworzony przez białego byka. Jednak Aurox skrywa w sobie pewną tajemnicę, którą na koniec książki uda się rozwiązać Zoey. W całym tym chaosie pojawia się jednak światełko nadziei. Kapłanka Tanatos trzyma na oku Neferet. Kapłanka odegra dużą rolę, pomagając Zoey w dowiedzeniu się prawdy o śmierci jej matki. A Kalona proponuje rozejm. Czy tym razem uda im się pokonać Neferet?

"Przyszłością nie może rządzić to, co było."**


Pierwsze części "Domu Nocy" zostały napisane w narracji pierwszoosobowej. Wszystko z perspektywy Zoey. Ostatnio jednak autorki postanowiły urozmaić i ostatnio wydane części zostały napisane z różnych perspektyw. Fragmenty Zoey nadal są pierwszoosobowe, jednak fragmenty zatytułowane imionami innych postaci są napisane w narracji trzecioosobowej. Nie pochwalam tego, ale też jakoś szczególnie na to nie narzekam. Czy wam się to spodoba, czy nie, zależy zapewne od waszych gustów.
Styl autorek jest dla mnie nadal taki sam. Dosyć przyjemny w czytaniu, dużo dialogów, niezbyt dużo opisów otoczenia, czy podobnych rzeczy. Tą książkę czytało się dla mnie szybko, tak jak i poprzednie części.
Minusem jest dla mnie to, że miałam wrażenie jakby autorki reklamowały książki Charlaine Harris i serial "Czysta krew". Dwa razy była o tym wzmianka i bohaterki książki zachwycały się po prostu tym serialem. Może i przesadzam. Nie oglądałam tego serialu, ani nie czytałam książek, jednak w jakiś sposób mi się to nie podobało. Była też krótka dyskusja o serialu "Gra o Tron", czy o Frodo i jego pierścieniu. Autorki pewnie chciały udowodnić, że postacie w książce chociaż są wampirami nadal potrafią zachowywać się jak ludzie i interesować się ludzkimi rzeczami. Denerwowało też mnie trochę to, że gdy opisana była jakaś poważna sytuacja, czy jakaś poważna rozmowa postaci, autorkami czasami wplatały do tego jakieś głupie myśli postaci, jakby na siłę chciały nas rozśmieszyć. Czasami naprawdę się to udawało i pośmiałam się trochę.

"Sami decydujemy o tym, kim jesteśmy, dokonując życiowych wyborów. (...) Stanowią o tym nasze czyny. Także po śmierci."***

Sądzę, że ostatnie tomy tej serii zostały napisane na siłę. Autorki miały wiele okazji by uśmierć Neferet i zakończyć tą serię szczęśliwie. Zawsze jednak wymyślały jakieś przeszkody i pojawiało się coraz więcej złych postaci i coraz więcej problemów.
Jest w tej książce jednak i dużo plusów. Świetne postacie, które naprawdę bardzo łatwo szybko polubić i pokochać. Jest pokazana tutaj prawdziwa przyjaźń i fajnie jest czasami o czym takim poczytać. Poza tym pomysł na serię oryginalny. Nie wyglądają mi co prawda oni na prawdziwych wampirów. Jednak wampiry, które potrafią panować nad jakimś żywiołem i posiadają szczególne moce? Albo Afrodyta, której wizje często pozwalają uchronić innych przed śmiercią. Czy prorocze wiersze Kramishy? Czasami jakieś niespodziewane, akcje, czy wydarzenia... Jednak to dodaje uroku tej książce.

Podsumowując, opinie o "Przeznaczonej" są różne, ale to zależy od gustu. Jeśli spodobały wam się poprzednie części tej serii to polecam, ta pewnie również wam się spodoba. Jeśli jednak co do poprzednich części mieliście wątpliwości, to prawdopodobnie nie warto czytaj tej książki, chyba, że chcecie skończyć serię. Nie jestem do końca zachwycona "Przeznaczoną", jednak nawet miło spędziłam czas ją czytając.

*cytat z książki, strona: 406.
**cytat z książki, strona: 367.
***cytat z książki, strona: 367.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przeznaczona
Przeznaczona
P.C. Cast, Kristin Cast
7.0/10
Cykl: Dom Nocy, tom 9

Dziewiąty tom bestsellerowego cyklu DOM NOCY. Zoey wreszcie czuje się bezpieczna u boku Starka - swojego wojownika i strażnika. Jednak spokój nie zagości na długo w Domu Nocy. Chwilową stabilizację w ...

Komentarze
Przeznaczona
Przeznaczona
P.C. Cast, Kristin Cast
7.0/10
Cykl: Dom Nocy, tom 9
Dziewiąty tom bestsellerowego cyklu DOM NOCY. Zoey wreszcie czuje się bezpieczna u boku Starka - swojego wojownika i strażnika. Jednak spokój nie zagości na długo w Domu Nocy. Chwilową stabilizację w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Patrząc wstecz, to chyba właśnie po przeczytaniu pierwszych paru tomów "Domu Nocy" zaczęłam czytać książki tak na serio. Znam osoby, którym seria nie wydaje się ciekawa i po pierwszym tomie nie chcą c...

@Patiopea @Patiopea

Nowe recenzje

Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
Doktor Jekyll i pan Hyde
Doktor Jekyll i pan Hyde
@Natalia_Swi...:

Lektura powieści Roberta Louisa Stevensona musiała czekać na swoją kolej dłuższy czas, co przyznaję ze smutkiem i pewny...

Recenzja książki Doktor Jekyll i pan Hyde
© 2007 - 2024 nakanapie.pl