Ocean uczuć recenzja

Ocean uczuć

Autor: @azarewiczu ·1 minuta
2023-01-06
Skomentuj
1 Polubienie
"Ocean uczuć" to książka, po którą sięgnęłam nie tylko ze względu na ciekawy opis, ale także rekomendację samego Alka Rogozińskiego.

Byłam wręcz przekonana, że powieść ta trafi do mojego serca i wpisze się jako jedna z lepszych, jakie do tej pory udało mi się przeczytać.

Niestety tak nie było.

Może ze względu na styl autorki, który do mnie nie przemówił, wręcz męczył.
A może chaos, jaki w niej panował, sprawił, że totalnie nie potrafiłam się na niej skupić.

Książka liczy dwieście osiemdziesiąt stron, a ja miałam wrażenie, że jest ich około pięciuset...

Ma się wrażenie, że "Ocean uczuć" to takie dłuższe opowiadanie, w którym dialogi występują spontanicznie.

Annę poznajemy w momencie, gdy dowiaduje się, że ma raka. Jest załamana tym faktem, lecz mimo bólu i bezsilności, stara się być dzielna. Dla męża. Dla dzieci. Dla rodziny.

W międzyczasie poznajemy przeszłość Anny. Opuszczona przez ojca, a następnie przez matkę, dostaje się pod skrzydła wiecznie kontrolującej babki i dziadka alkoholika. W warunkach, jakie ponują w ich domu, Anna wyrasta na wycofaną i niepewną siebie osobę. Przeżywa pierwszą miłość, która jednak nie okazuje się tą wieczną. Smak tej ostatniej pozna nieco później...

"Ocan uczuć" nie jest książką łatwą, lekką i przyjemną. Czytanie jej wymaga skupienia. Jest dosyć chaotyczna i łatwo się w niej pogubić. Do kilku wątków autorka dodaje swój komentarz, przez co jeszcze bardziej miesza w głowie czytelnikowi. Moralizatorski wydźwięk powieści, dywagacje na temat służby zdrowia, czy przemocy psychocznej, zbędne i te nie wnoszące nic do fabuły komentarze sprawiają, że trudno się w tej książce odnaleźć.

Końcówka powieści poświęcona jest wierze. Anna jest osobą wierzącą. Wierzy, że wszystkie niepowodzenia, które na nią spadły kiedyś się skończą. Bóg jest miłosierny, jest wielki i Anna pokłada w nim nadzieję...

"Ocean uczuć" to książka, która niestety, mimo najszczerszych chęci, mnie nie porwała. Wręcz rozczarowała. Miałam nadzieję, że pod tą piękną okładką, znajdę piękną historię, bo na taką się zapowiadała, gdy czytałam jej opis.

Oczywiście to tylko moje odczucia!

Jestem przekonana, że "Ocean uczuć" znalazł wielu zwolenników ❤️

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ocean uczuć
Ocean uczuć
Mariola Sternahl
7.0/10
Cykl: Ocean uczuć, tom 1

Twoje przeznaczenie jest na wyciągnięcie ręki. W życiu Anny nie brakowało trudnych momentów. Najpierw straciła ojca, potem opuściła ją matka. Wychowana przez nieznoszącą sprzeciwu, kontrolującą wszy...

Komentarze
Ocean uczuć
Ocean uczuć
Mariola Sternahl
7.0/10
Cykl: Ocean uczuć, tom 1
Twoje przeznaczenie jest na wyciągnięcie ręki. W życiu Anny nie brakowało trudnych momentów. Najpierw straciła ojca, potem opuściła ją matka. Wychowana przez nieznoszącą sprzeciwu, kontrolującą wszy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy przeznaczenie można sobie wybrać? A może wszystko jest dziełem przypadku albo wcześniej zapisanych losów wyrytych przez poprzednie pokolenia? Jedno jest pewne: tego, co przeżyła Anna – bohaterka ...

@sylwiacegiela @sylwiacegiela

Anna ma męża i dzieci wszystko układa się dobrze, ale pewnego dnia kobieta podczas podróży trafia do szpitala. Po polepszeniu się samopoczucia prosi o przewiezienie do miejsca zamieszkania i tam zacz...

CC
@Oldzah

Pozostałe recenzje @azarewiczu

Mine to love
Polecam

"Ze względu na klątwę ciążącą na mojej rodzinie, powinnam skłonić go do odejścia ode mnie, zanim jeszcze bardziej znienawidzę samą siebie." 💔💔💔 Jak ja uwielbiam tę ser...

Recenzja książki Mine to love
Miłość i inne stopnie naukowe
Miłość i inne stopnie naukowe

"- Powinniśmy się zaręczyć (...) - Ty tak na poważnie? Panika. Jego ciało niczym strzała przeszywa uczucie totalnej paniki. Co... jak... cholera... co on, u licha robi....

Recenzja książki Miłość i inne stopnie naukowe

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl