Wyobraź sobie świat, w którym bloger to najpopularniejszy zawód na świecie. Wielu z nas o tym marzy, blogosfera ma na swoim koncie wielu blogerów i być może nasze hobby stanie się pracą.
'Feed' to historia opowiadająca o rodzeństwie: Georgi i Shaunie Masonów, którzy żyją w świecie epidemii zombie. Ludzie boją się wychodzić z domu, wiadomości ze świata dostarczają im oni-blogerzy. W 2014 roku wynaleziono lek na raka i wszelkie przeziębienia, ale tym samym stworzono coś bardziej strasznego niż katar.
Po 20 latach epidemii świat, który znamy zmienił się drastycznie. Ludzie komunikują się ze sobą poprzez Internet, a o spotkaniach nie ma mowy, obawa infekcji paraliżuje ludzkość.
Nikt nie wie jak z rozwinęła się epidemia, aż przebiegłe rodzeństwo wpada na trop mrocznego spisku.
Po wielu pozytywnych recenzjach tej książki moje oczekiwania były ogromne. Gdy tylko przeczytałam pierwszą recenzje książka błyskawicznie trafiła na moją listę must have. Niestety moje oczekiwania nie zostały spełnione...
Pokładałam wielkie nadzieje w tej pozycji, myślałam, że będzie to moje osobiste zaskoczenie roku. Dlaczego tak się nie stało? Wpłynęło na to wiele istotnych czynników, które są dla mnie ważne podczas obcowania z książką. Najistotniejszą wadą tej pozycji było to, ze podczas jej czytania okropnie się nudziłam. Rozdziały i opisy różnych sytuacji były bardzo długie. Nie mogłam doczekać się az skończę czytać tą lekturę. Naprawdę, męczyłam się, a tak nie może być w przypadku książki, która ma za zadanie podbić moje serce. Przyznaje sie momentami gubiłam się, nie wiedziałam o co chodzi. Być może to ja jestem po prostu za głupia na tą książkę?. Sama już nie wiem. Tyle pozytywnych opinii, dla wielu blogerów jest to jedna z najlepszych pozycji jakie kiedykolwiek przeczytali. Niestety dla mnie nie zasługuje ona na to miano. Książka pod paroma względami podobna jest do 'Millenium'. Chodzi mi tu o tło polityczne i rozwiązanie zagadki. W przypadku Millenium też były opisy polityczne, ale przedstawione były ciekawie, a akcja szybko się rozwinęła. 'Feed' mi tego nie dał, jestem rozczarowana.
Nie wszystko w książce było beznadziejne. rewelacyjnie autorka przedstawiła relacje pomiędzy rodzeństwem, sam pomysł zasługuje na aplauz jest bardzo oryginalny, wykorzystanie zombie i obraz upadającego świata-świetny. Na korzyść całości działa szczypta humoru, która w każdej sytuacji jest wykorzystywana. Ponadto autorka porusza wiele ciekawych wątków i byłam przez nią wielokrotnie zaskakiwana, te plusy bardzo doceniam i na pewno podważają ocenę.
Książka nie jest beznadzieja, po prostu ja nie przepadam za sprawami politycznymi, za długimi opisami i rozdziałami. Miałam takie kryzysowe momenty gdzie chciałam skończyć książka i już do niej nie wracać, z natury tak nie robie i tym razem również się nie poddałam. Największym plusem było to, że pod koniec książki płakałam i tylko dlatego mam chęć sięgnąć po kontynuacje, choć wole poczekać najpierw na pierwsze recenzje.
Polecam osobom, które lubią wyzwania, ta książka nim bedzie. Tym co lubią spiski i politykę tez sie spodoba. Nie polecam tym, którzy nie lubią szerokich opisów i długich rozdziałów. Ci którzy spodziewają sie makabrycznego horrory w tej książce mogą się mocno rozczarować.