Kolce dzikiej róży recenzja

Powyższy cytat mógłby służyć za motyw przewodni całego dzieła, mimo że nie jest to główny wątek. Powieść Ewy Popławskiej nie od razu zyskała moją sympatię. Początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiona, jednak z każdą kolejną stroną coraz bardziej zagłębiałam się w realia czasów Jana III Sobieskiego i nieprzewidywalnych historii gdańszczanek.
Kolce Dzikiej Róży to powieść obyczajowa, a także trzecia części sagi rodzinnej, napisanej przez Ewę Popławską. Opowiada ona historię kobiet z rodu van der Bergów, które w celach politycznych wracają do Gdańska. W trakcie pobytu w rodzinnej okolicy, na jaw wychodzą rodzinne tajemnice, a duchy przeszłości dają o sobie znać. Za tło historyczna posłużyła XVII-wieczna Rzeczpospolita.

Najważniejszym walorem Kolców Dzikiej Róży jest wartka fabuła. Na próżno szukać tu zbyt długich opisów czy niekończących się wątków. Historia kobiet van der Berg jest dynamiczna i pełna zwrotów akcji. Dzięki czemu czyta się ją sprawnie i przyjemnie. Warto również zwrócić uwagę na wiarygodne tło historyczne. Niewątpliwie zaznajomienie się z takimi szczegółami, wymagało wiele czasu. Czytając powieść na myśl przychodziły mi historie płaszcza i szpady m.in. Trzej Muszkieterowie czy Hrabia Monte Christo. Tak jak już wspomniałam, jest to trzecia część. Jednak autorka zadbała o czytelników, którzy nie zapoznali się z poprzednimi częściami. Wszelkie wątki zostały wyjaśnione w logiczny i prosty sposób. Dzięki temu uniknęłam spędzania czasu w Internecie.

Jednym z niewielu mankamentów jest język. Czasem bywa chaotyczny i niezrozumiały, ale również zupełnie inny niż dotychczas. Z czasem przyzwyczaiłam się do niego, ale zdarzały się momenty gdy sprawiał on trochę trudności. Wydaje mi się jednak, że jest to kwestia własnych odczuć. Co więcej uważam, że dialogi mogłyby być znacznie bardziej rozbudowane. W tej postaci nie są one złe, jednak osobiście lubię gdy są one trochę bardziej wnikliwe.
Podsumowując, książka sprawdziła się na spokojne, świąteczne popołudnia z kawą. Pozwoliła mi się przenieść w zupełnie inny świat, który przywodził mi na myśl powieści Aleksandra Dumasa.
Polecam wszystkim molom książkowym!
Karolina

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta nakanapie.pl