W "123 superciekawych faktach o klimacie" Mathilda Masters zwraca uwagę na to, że klimat i środowisko są ze sobą ściśle powiązane. Klimat nieustannie się zmienia, a te zmiany wpływają na Ziemię, która jest naszym domem.
Autorka przedstawia problemy polegające na ocieplaniu się klimatu oraz coraz większych i poważniejszych zanieczyszczeniach na naszej planecie. Pokazuje również skutki, jakie wobec tego następują i mają jeszcze nastąpić w przyszłości (tej bliższej, ale i znacznie dalszej). Na końcu znajdujemy odpowiedzi jak temu wszystkiemu możemy zaradzić.
Niektóre tytułu brzmią naprawdę tajemniczo - potrafią pobudzić wyobraźnię i rozbudzić ciekawość, np.:
- "Kałamarnice pomagają w wytwarzaniu plastiku przyjaznego dla środowiska",
- "Brat bóbr powraca",
- "Nauczycielka ratuje panterę śnieżną",
- "Mądre sposoby ochłodzenia miasta",
- "Ile bakterii potrzeba, żeby lampa się zapaliła?",
- "Tańcz... i sam produkuj energię",
- "Auto, które jeździ na soku z trzciny cukrowej".
Czy to nie brzmi interesująco? Dodam, że takich rewelacji jest aż 123!
Ta pozycja z pewnością spodoba się małym przyrodnikom i poszukiwaczom odpowiedzi na różne pytania dotyczące klimatu, jego zmian, wpływu na nasze otoczenie i na nas samych. Książka została tak zaprojektowana, by każdy jej szczegół kojarzył się z naturalnymi surowcami. Tło okładki przywołuje mi na myśl szary papier, który kiedyś był dość powszechnie stosowany. Strony również sprawiają wrażenie surowości/naturalności (nie są całkowicie gładkie, nie mają połysku, nie są białe).
Bardzo fajnym dodatkiem są ciekawe, a czasem nawet zabawne obrazki z podpisami. Książkę dobrze się czyta ze względu na krótkie zagadnienia - ma taką formę, by dozować wiedzę w strawnych dla danego umysłu dawkach. Wszystko to za sprawą podziału na odrębne, krótkie zagadnienia, z których każde jest omówione w kilku akapitach. Każdemu tematowi towarzyszą proste rysunki, a czasem także wykresy. Na końcu ważna wskazówka: "Od czasu do czasu przeczytaj rodzicom jakąś wskazówkę z tej książki. To działa." Jedyne, co mi się nie do końca podoba to dość niefortunnie skonstruowane pewne treści, które mogą wynikać ze zbyt dosłownego tłumaczenia zagadnień biologicznych - jednym z takich fragmentów jest ten o fotosyntezie. Poza tym uważam publikację za niezwykle ciekawą i inspirującą.
Recenzja powstała dzięki współpracy z wydawnictwem Nasza Księgarnia.