303 Mój Dywizjon recenzja

"O czystość nieba trzeba było walczyć"

Tadeusz Kotz pułkownik pilot Wojska Polskiego, major Królewskich Sił Powietrznych; dowódca dywizjonu 303 był trzynastym dowódcą najsłynniejszego polskiego dywizjonu – 303. W 2005 r. w Kanadzie opublikował swoje wspomnienia w książce „Błękitne niebo i prawdziwe kule”, a teraz Jego wspomnienia ukazały się także na polskim rynku w książce pt. "Mój dywizjon 303". Muszę przyznać, że oryginalny tytuł brzmi dość wyniośle i poetycko,  więc zaskakująca dla mnie jest zmiana na tytuł... dość zwyczajny, choć może bardziej chwytliwy i od razu podkreślający, o czym dana książka jest.

Co ciekawe, na emigracji Pan Tadeusz zmienił nazwisko Koc na Kotz. Szukając swojego miejsca na ziemi, mieszkał m.in. w Afryce, Anglii, aż w końcu osiedlił się w Kanadzie. Jak to się ładnie mówi - zwiedził pół świata. W książce znajdziemy wspomnienia z okresów gdy Autor dowodził dywizjonem, jak i te które opisują jego życie po wojnie. Nie zabraknie wielu  wojennych przygód , ale też "cywilnych" opowiastek, mniej lub bardziej nasyconych emocjami. Dużym plusem jest wplatanie między historię związaną z Dywizjonem 303, swoich osobistych przeżyć i przemyśleń. W książce nie zabrakło opisów elementów szkolenia lotniczego czy też życia prywatnego, np. poznanie żony, praca w firmie lotniczej Martin-Baker.

Bardzo spodobał mi się język Autora, przesiąknięty surową wojskową dyscypliną, z którego można jednak wysnuć, jak bardzo doświadczonym i charakternym był Pan Tadeusz Kotz. Po lekturze muszę przyznać, że Autor był skromnym człowiekiem, gdyż sądził, iż całe jego bohaterstwo spowodowane było błędami przeciwnika czy też przypadkiem...

Książka ta jest wspaniałym uzupełnieniem ciekawej książki jaką jest "Dywizjon 303" A. Fiedlera. Pozwala inaczej spojrzeć na całą historię, jaka dotyczyła historii dywizjonu. Świetna pozycja dla fanów polskiej historii i dzielnych ludzi walczących o wolność. Może nie znajdziemy w niej nic szczególnie odkrywczego, jednak pozwoli nam to wyrobić sobie zdanie o tym, co działo się w tamtych czasach i poznać inny punkt widzenia, a przede wszystkim nie pozwoli zapomnieć. Bo o takich ludziach należy pamiętać.