Maigret i zabójca recenzja

Nudny policjant

Autor: @almos ·1 minuta
2021-08-31
Skomentuj
12 Polubień
Ponieważ przeczytałem już sporo książek z serii o paryskim komisarzu, zacząłem się, przy lekturze obecnej książeczki zastanawiać nad lakonicznym, w jednym czy dwóch słowach, określeniem Maigreta. Gdy myślę o innych ulubionych bohaterach cykli kryminalnych to Wallandera (autor: Mankell) charakteryzuje mroczność, komisarza Montalbano (autor: Camilleri) mogę określić słowami: żywotność, śródziemnomorskość, Lwa Archera (autor: Ross MacDonald) charakteryzuje energia, działanie, Harry'ego Boscha (autor: Michael Connelly) opisuje nieustępliwość, pracoholizm. Zaś Maigreta można skwitować słowem: nuda.

Weźmy tę książkę: mamy mało ciekawe śledztwo prowadzone wśród powtarzalnego, wygodnego, ale nudnego mieszczańskiego życia. Brakuje tam pieprzu, zmiany, śmiechu, pasji, wszystko jakieś szare i monotonne, po prostu powtarzalne życie. Nawet kulinarne rozkosze w domu komisarza są płaskie i szare: „znalazł się w domu, gdzie roztaczał się zapach pieczonej makreli. Pani Maigret przyrządzała ją w białym winie, na małym ogniu, z dużą ilością musztardy”. Brzmi apetycznie, ale Camilleri uczyniłby z tego poezję i szaleństwo, u Simenona to mało ważna wzmianka.

Może nuda bijąca z każdej strony tej książeczki wynika z tego, że to jedna z ostatnich w serii z Maigretem, może i sam autor był już znudzony? Nie dziwi więc, że czytało mi się rzecz całą z trudem.

A sama intryga kryminalna jest następująca: na ulicy zostaje zamordowany młody człowiek pochodzący z bogatej rodziny. Jego pasją było nagrywanie na magnetofon rozmów obcych ludzi na ulicach czy restauracjach. Pojawia się hipoteza, że denat przypadkowo nagrał rozmowę przestępców planujących skok i dlatego musiał zginąć. A potem już komisarz prowadzi śledztwo w swoim niespiesznym stylu.

Ciekawe w książce są jedynie długie rozmowy komisarza z mordercą, który wciąż się waha przed zgłoszeniem na policję, takie trochę 'dostojewskie' w klimacie. To chyba jedyny ciekawszy element powieści. Niemniej brakuje owym dialogom siły i tragizmu rosyjskiego mistrza.

Polecam tylko amatorom twórczości Simenona.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-03-08
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Maigret i zabójca
Maigret i zabójca
Georges Simenon
6/10
Cykl: Komisarz Maigret, tom 70

Maigret prowadzi śledztwa wśród przeciętnych ludzi, których okoliczności zmuszają do „przekroczenia samych siebie”... Jacek Szczerba, „Gazeta Wyborcza” W ten wczesnowiosenny, ulewny wieczór Maigret zn...

Komentarze
Maigret i zabójca
Maigret i zabójca
Georges Simenon
6/10
Cykl: Komisarz Maigret, tom 70
Maigret prowadzi śledztwa wśród przeciętnych ludzi, których okoliczności zmuszają do „przekroczenia samych siebie”... Jacek Szczerba, „Gazeta Wyborcza” W ten wczesnowiosenny, ulewny wieczór Maigret zn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Kryminalna uczta w doborowym towarzystwie.
@Mirka:

@Obrazek „Jeśli umysł diabolicznego geniusza potrafi wymyślić metodę kradzieży lub morderstwa, która wydaje się niem...

Recenzja książki Wielka Księga Opowieści Kryminalnych
Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl