"Byłyśmy dwiema wrażliwymi duszami, które wrzucono do tej samej betoniarki".
"Powiedziała to powoli, zimnym oślizgłym i złowieszczym tonem - takim samym, jakim wąż musiał przemawiać do Ewy w Ogrodzie Eden"
"Na początku wzrok mamy utkwiony w nauczycielce i od czasu do czasu wykonujemy skinienie, które oznacza, że zgadzamy się z tym, co ona akurat mówi. [...] Następnie zapieramy się mocno łokciami o blat i opieramy czoło na złączonych dłoniach, jakbyśmy medytowali zainspirowani głębią i mądrością jej słów."
"Elementem techniki wyławiania słów jest przeniesienie uwagi na coś innego w sytuacji, gdy zdobycz nam się wymyka. Trzeba pomyśleć o czymś zupełnie innym, a gdy niespodziewająca się niczego myśl znowu skubnie przynętę, złapać ją za gardło"
Moja ocena:
Banitka! Tak właśnie jedenastoletnia Flawia de Luce lamentuje nad swym trudnym położeniem, kiedy odkrywa, że jej ojciec i ciocia Felicja wysłali ją za ocean do Kanady, do Żeńskiej Akademii panny Body...
Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...
Recenzja książki Bez pożegnania,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...
Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...
Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić