Zagadka błękitnego ekspresu recenzja

Nuda

Autor: @Kantorek90 ·1 minuta
2024-12-27
Skomentuj
1 Polubienie
Chociaż tak jak już wielokrotnie podkreślałam, uwielbiam twórczość Agathy Christie, drugi raz z rzędu natrafiłam na publikację, która nie do końca przypadła mi go gustu. Wprawdzie „Zagadka Błękitnego Ekspresu” nie była tak tragiczna, jak ostatnio czytana przeze mnie „Wielka Czwórka”, ale jednak w dalszym ciągu nie jest to to, czego spodziewałabym się po królowej kryminałów.

Tym razem Agatha Christie zabiera swoich czytelników w podróż pociągiem, bo właśnie w tym środku lokomocji, a konkretniej w Błękitnym Ekspresie dochodzi do zagadkowej śmierć dziedziczki fortuny Rufusa Van Aldina — Ruth, a sprawą zajmie się nie kto inny, jak sam Herkules Poirot! Czy udało mu się rozwiązać sprawę i wskazać prawdziwego mordercę? Tego dowiecie się, sięgając po „Zagadkę Błękitnego Ekspresu”.

Muszę przyznać, że jestem trochę rozczarowana tą publikacją. Dlaczego? Myślę, że wszystko za sprawą długiego wstępu do właściwej historii, który straszliwie mnie wynudził. Podejrzana transakcja, czytaj zakup rubinów przez Rufusa Van Aldina, kłopoty małżeńskie jego córki, odziedziczenie majątku przez Katarzynę Grey, czy pretensje rodziny jej zmarłej szefowej — wydaje mi się, że było tego zwyczajnie za dużo, przez co samo morderstwo znacznie przesunęło się w czasie, a co za tym idzie, nie odczuwałam tej zwyczajowej ekscytacji, która towarzyszy mi podczas rozwiązywania sprawy razem z Poirotem.

Do tej pory, jeżeli ktoś prosił mnie o polecenie historii, która wyszła spod pióra Agathy Christie, a nie rozgrywała się w posiadłości, zawsze wskazywałam „Morderstwo w Orient Expressie”, ponieważ niezmiennie od lat, uwielbiam tę książkę. I tak szczerze powiedziawszy przed przystąpieniem do lektury „Zagadki Błękitnego Ekspresu” miałam trochę nadzieję, że będzie to kolejna historia godna polecenia, jednak tak się nie stało.

Właściwie jedynym jasnym elementem tego kryminału jest jego rozwiązanie, ponieważ autorka, jak to ma w zwyczaju, tak długo kieruje podejrzenia na kolejne osoby, że tak naprawdę prawdziwego mordercę odrzuciłam już na samym początku dedukcji i nawet nie przyszło mi na myśl, żeby przywrócić go do grona podejrzanych. Jednakże w kontekście całej historii było to zbyt mało, aby ocenić tę publikację nieco wyżej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-25
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zagadka błękitnego ekspresu
9 wydań
Zagadka błękitnego ekspresu
Agatha Christie
7.6/10
Cykl: Herkules Poirot, tom 6
Seria: Kolekcja Jubileuszowa Agathy Christie

Amerykański milioner Rufus Van Aldin ma tylko jedną słabość: swoją córkę Ruth. Ona natomiast ma aż dwie słabości: klejnoty i niebezpiecznych mężczyzn. Ojcowski prezent, rubin Serce Płomienia, nie prz...

Komentarze
Zagadka błękitnego ekspresu
9 wydań
Zagadka błękitnego ekspresu
Agatha Christie
7.6/10
Cykl: Herkules Poirot, tom 6
Seria: Kolekcja Jubileuszowa Agathy Christie
Amerykański milioner Rufus Van Aldin ma tylko jedną słabość: swoją córkę Ruth. Ona natomiast ma aż dwie słabości: klejnoty i niebezpiecznych mężczyzn. Ojcowski prezent, rubin Serce Płomienia, nie prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki Agathy Christie były moimi pierwszymi "dorosłymi" lekturami. To dzięki nim pokochałam klasyczne kryminały i mimo upływu lat z tej miłości nie wyrosłam. Pamiętam jak w dzieciństwie, zamiast o...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Mad as Hell
Intryga goni intrygę

Pierwsza część historii Madison Porter pochłonęła mnie bez reszty, dlatego nie mogłam doczekać się kontynuacji jej losów, szczególnie że zakończenie „Mad World” pozostaw...

Recenzja książki Mad as Hell
Just one call
Isey i Nick

„Just one call” to kolejny debiut literacki, po który miałam okazję sięgnąć w tym roku. Czy lektura spełniła moje oczekiwania? Już spieszę z wyjaśnieniem. Zacznę od teg...

Recenzja książki Just one call

Nowe recenzje

Demon luster
Niepamięć to wybawienie
@Nastka_diy_...:

Znacie Martynę Raduchowską? Uwielbiam jej twórczość, a najbardziej lubię trylogię Szamanki od umarlaków. Wydawnic...

Recenzja książki Demon luster
Jak zrozumieć kota
Kot i jego niezwykłość...
@maciejek7:

Odkąd pamiętam, w moim domu zawsze był kot (a czasem nawet kilka jednocześnie), być może dlatego stałam się ich miłośni...

Recenzja książki Jak zrozumieć kota
Pudełko pełne starych spraw
"Pudełko pełne starych spraw" Anna Janiak
@Wiejska_bib...:

Tytuł: „Pudełko pełne starych spraw” Autor: Anna Janiak Gatunek literacki: powieść obyczajowa, romans Wydawnictwo: Prós...

Recenzja książki Pudełko pełne starych spraw
© 2007 - 2025 nakanapie.pl