Wiedźmy z Dechowic i Liga Niezwykłych Dżentelmagów recenzja

„Nowy rozdział w historii Lucyny Kornikowej rozpoczął się od tego, że Lucyna Kornikowa umarła”, czyli wielki powrót wiedźm z Dechowic.

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2023-05-21
Skomentuj
2 Polubienia
Wiedźmy z Dechowic powracają z drugim tomem szalonej opowieść fantasy. To moje drugie spotkanie z Piotrem Jedlińskim. Pierwszy tom czytało mi się bardzo dobrze. Lubię takie opowieści — pełne magii, wierzeń ludowych i folkloru. Myślę, że najlepiej zacząć swoją przygodę z Dechowicami od pierwszego tomu, który świetnie wprowadza nas w szalone życie bardzo starych wiedźm. Jednak jeśli sięgniecie po Ligę niezwykłych dżentelmagów najpierw, to myślę, że raczej połapiecie się w najważniejszych kwestiach fabuły (ale warto nadrobić pierwszy tom).

Wiedźmy z Dechowic powracają w nowej przygodzie, podczas której zagrożona jest nie tylko ich malutka wieś, ale natura całej rzeczywistości.
Pewnego ranka jedna z lokalnych wiedźm, Lucyna Kornikowa, zostaje uznana za martwą. Jednak co do szczegółów jej zgonu krążą po wsi sprzeczne doniesienia. O dziwo, najwięcej w tej sprawie miałaby do powiedzenia sama denatka, gdyby tylko ktokolwiek wysłuchał jej opinii – ale mieszkańcy Dechowic wydają się głusi na apele wielce żywej i wielce zagniewanej Kornikowej. Jak gdyby wszyscy sąsiedzi padli ofiarą uroku o szerokim polu rażenia. Nawet reszta Siostrzeństwa, czyli Mirka, Michalina i Elżbietka, jest święcie przekonana, że ich kochana siostra po wiedźmowym fachu dotarła do kresu swojego żywota.
Cztery starsze panie, mierząc się z magiczną klątwą, wpadną na trop większej tajemnicy. Niekontrolowane pływy mocy rozejdą się po świecie, powołując do istnienia stwory, które powinny zostać w sferze wyobraźni. W ramach tour de Europe do Polski zawitają Córy Nilu, legendarne egipskie wiedźmy, których historia sięga początków cywilizacji. Bohaterki zetkną się ponadto z magusami, uważającymi się za zdobywców astralnego Świata Idei, a kryzysowa sytuacja wymusi zawarcie sojuszy bez precedensu…
Piotr Jedliński ponownie zabiera nas w podróż do niesamowitego świata współczesnych czarownic, podczas której zostaniemy nie tylko rozbawieni, zaskoczeni, a nawet przerażeni, ale również wstrząśnięci i zmieszani.
Ta nietuzinkowa opowieść fantasy o czterech nieokiełznanych wiedźmach zapewni każdemu magiczną jazdę bez trzymanki.

W tym tomie powracają bohaterowie znani z poprzedniej części, ale pojawią się także nowi. Humor nadal zajmuje tutaj wysokie miejsce, dzięki czemu historię czyta się z uśmiechem na ustach. Tym razem wieś żyje plotką o śmierci Lucyny Kornikowej — każdy przedstawia inną wersję tego, jak zginęła, ale sama zainteresowana ma się całkiem dobrze. Jedyną osobą, która nie wierzy w jej śmierć, jest Antek (wnuk Mirki). To właśnie razem z nim będą próbowali dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło i dlaczego uznają ją za zmarłą.

Liga niezwykłych dżentelmagów zabiera nas w podróż do mitycznych wierzeń Egiptu. Znajdziecie w niej pełno magii, ludowych wierzeń, istot nie z tego świata oraz... filozofii. Autor sporo czasu poświęcił na filozoficzne rozważania. Fabuła wydaje się nieco za bardzo rozwleczona — książka liczy ponad 600 stron i niektóre wątki można byłoby skrócić bez straty dla akcji.

Wiedźmy z Dechowic są niezłomne, a życie wciąż rzuca im pod nogi przeszkody, z którymi muszą walczyć. Nie brak tutaj absurdalnych wydarzeń, ale naprawdę szybko można polubić te emerytki. Spora dawka humoru i sarkazmu sprawdziła, że mile spędziłam z nią kilka godzin. Wiedźmy z Dechowic to lekka, niewymagająca większego zaangażowania lektura, w której dużo się dzieje. Pozwoli oderwać się choć na chwilę od rzeczywistości. Autor miał pomysł na tę powieść i jestem ciekawa kolejnych jego książek. Jeśli szukacie lekkiej i zabawnej historii z wątkami fantastycznymi, to Liga niezwykłych dżentelmagów na pewno spełni wasze oczekiwania.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiedźmy z Dechowic i Liga Niezwykłych Dżentelmagów
Wiedźmy z Dechowic i Liga Niezwykłych Dżentelmagów
Piotr Jedliński
6.4/10
Cykl: Wiedźmy z Dechowic, tom 2

Wiedźmy z Dechowic powracają w nowej przygodzie, podczas której zagrożona jest nie tylko ich malutka wieś, ale natura całej rzeczywistości. Pewnego ranka jedna z lokalnych wiedźm, Lucyna Kornikowa, ...

Komentarze
Wiedźmy z Dechowic i Liga Niezwykłych Dżentelmagów
Wiedźmy z Dechowic i Liga Niezwykłych Dżentelmagów
Piotr Jedliński
6.4/10
Cykl: Wiedźmy z Dechowic, tom 2
Wiedźmy z Dechowic powracają w nowej przygodzie, podczas której zagrożona jest nie tylko ich malutka wieś, ale natura całej rzeczywistości. Pewnego ranka jedna z lokalnych wiedźm, Lucyna Kornikowa, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od czasu do czasu lubię wychodzić ze swojej strefy komfortu w celu znalezienia dla siebie nowego autora lub gatunku, który wzbogaci moją wyobraźnię i czytelniczą biblioteczkę. O Piotrze Jedlińskim cz...

@jorja @jorja

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Elryk z Melniboné
„Tylko jego dziwne szkarłatne oczy wyrażały cierpienie i wewnętrzną walkę”, czyli fantastyka z lat 70.

Elryk z Melniboné to niezła cegiełka — książka liczy ponad 600 stron i przeczytanie jej zajęło mi trochę czasu. Jest to dla mnie pierwsze spotkanie z Michaelem Moorockie...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Na ogonie złoczyńcy
„To doprawdy szalenie interesujące, ale ja mam tu realny problem", czyli grupa zwierzaków na tropie zbrodni.

Na ogonie złoczyńcy to książka, która kupiła mnie opisem. Zwierzęta w roli głównej? Czemu nie. Sama okładka już przyciąga uwagę czytelnika. Intryguje i zachęca po sięgni...

Recenzja książki Na ogonie złoczyńcy

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl