Początek XX wieku był okresem gwałtownych przemian. Nadszedł czas, kiedy to stare rody arystokratyczne odeszły w niepamięć, przestały odgrywać tak znacząca role jak w wiekach poprzednich. Rewolucja przemysłowa przyniosła szereg zmian, na ulice wyszły kobiety pragnące praw wyborczych oraz ludzie z nizin społecznych marzący o godnym życiu.
W tych niespokojnych czasach przyszło żyć bohaterom książki Theresy Revay. Akcja rozpoczęła się w roku 1911, kiedy to rodzina Rotherfieldów organizuje na cześć Victorii bal. Uroczystość zostaje zakłócona przez wybryki siostry Evangeline, która walcząc razem z sufrażystkami trafia do więzienia. Z opresji ratuje ją Julian, najstarszy syn i dziedzic. Człowiek poważny i bardzo surowy dla swoich najbliższych, po śmierci ojca, on przejmuje opiekę nad najbliższymi. Można stwierdzić, że zdobywa nad nimi władzę, są od niego zależni. Osobą działającą wbrew jego woli jest właśnie Evie. Ta niezłomna dziewczyna nie poddaje się i wbrew bratu bierze udział w burdach organizowanych przez działaczki ruchu na rzecz kobiet. Do niepokornych członków rodziny należy, także Edward, człowiek lekkomyślny i próżny. Aby ratować się przed bankructwem podejmuje decyzję o uczestnictwie w zawodach lotniczych. Na przeciw mężczyźnie staje Pierre, Francuz okrutnie doświadczony przez los. Aby wygrać turniej obaj są zdolni do wielu wyrzeczeń. Wynik rywalizacji jest zaskakujący. Młoda śmietanka arystokratyczna bierze udział w licznych balach i zabawach, mało kto myśli poważnie o życiu. Ich beztroski byt zostaje przerwany przez wybuch I wojny światowej w 1914 roku. Mężczyźni zostają zmobilizowani do wojska, kobiety pełnią funkcje pielęgniarek i opiekunek rannych żołnierzy. Od tamtej pory nic już nie będzie takie samo, zmieni się porządek społeczny, ewolucji ulegnie także pozycja kobiety.
Autorka w doskonały sposób pokazała realia, w jakich przyszło żyć tym ludziom. W obliczu przemian społecznych, politycznych, wojny ludzie ujawniają swoje prawdziwe postawy – jedni odwagę i konformizm, inni tchórzostwo. Działania wojenne weryfikują przyjaźnie i więzy rodzinne. Pisarka opisała okrucieństwo toczonych działań wojennych, nie zapomniała o tym, że I wojna światowa, była tym konfliktem, który doprowadził do ogromnych zmian w ludziach umysłach. Żołnierze nie potrafili otrząsnąć się z traumy wywołanej wojną. Często nie radząc sobie z emocjami popełniali samobójstwo, często nie odnajdywali się w powojennych warunkach. Kobiety zostawały same z maleńkimi dziećmi, aby mieć za co żyć podejmowały jakąkolwiek pracę. Mogły zarabiać i utrzymywać swoich najbliższych, co było nie do pomyślenia wcześniej. Jednak obok tych okropnych wydarzeń nadal królowała miłość, to ona utrzymywała tych młodych chłopców przy życiu. Podtrzymywała na duchu dziewczęta czekające na swoich ukochanych. Mówi się, że bardzo często trwała tylko do końca wojny, wraz z jej zakończeniem kończyła się. To jednak trzeba pamiętać, że była tą siłą, która budowała nie niszczyła. Co było przeciwwagą do wszechobecnej śmierci.
Doskonale widać, że pisarka poświęciła dużo czasu na zaznajomienie się z pracami historycznymi. W sposób autentyczny opisała warunki w jakim przyszło żyć żołnierzom na froncie, walkę pielęgniarek i sióstr zakonnych o życie rannych. W realistyczny sposób przedstawiła działania angielskich sufrażystek. Książka przedstawia mozaikę przemian społeczno-politycznych dokujących się na początku XX wieku, jest ona świetną pozycją dla wszystkich, którzy interesują się tym okresem historycznym.