Dziedziczka łez recenzja

Nowe, ambitne pokolenie

Autor: @asiaczytasia ·1 minuta
2024-02-22
Skomentuj
4 Polubienia
II tom „Sagi drozdowskiej” zatytułowany jest „Dziedziczka łez”, jednak czas jego akcji wcale mi się z łzami nie kojarzy. Przypada ona na lata dwudzieste XX wieku. To epoka odbudowy Polski. Czas, w którym ludzie chcieli cieszyć się końcem wojny, niepodległością. Chcieli korzystać z życia. Czas bardzo dziwny. Zderzenia dawnego „pańskiego” porządku z bohemą, rozluźnieniem obyczajów. Epoka postępowych kobiet. I to właśnie kobiety są bohaterkami tej powieści. Konstancja – przedstawicielka tradycji – i młoda Zula, która pragnie się kształcić. Drozdowo i Warszawa – to dwa jakże inne miejsca, ale to w nich zobaczymy różne oblicza lat dwudziestych.

Książki o dwudziestoleciu międzywojennym zazwyczaj poruszają tematy i społeczne, i polityczne. Katarzyna Droga postawiła te pierwsze. Niewiele w powieści polityki – chociaż przemyka w niej Roman Dmowski – a jeżeli już się pojawia dotyka kwestii praw i pozycji kobiet. Bohaterki skupione są na codziennych obowiązkach i wyzwaniach, a zmora II wojny światowej właściwie nie jest wyczuwalna między pracą a domem. Owa wojna pojawia się w ostatnich rozdziałach powieści, ale autorka opisuje ją „szybko” skupiając się na kilku epizodach z życia swoich bohaterów.

„Show” skradła Zula, wychowanka Konstancji. Przy okazji tej postaci Katarzyna Droga świetnie opisała bolączki ambitnej kobiety. Zula pragnie zostać lekarką. Ciotka zapewnia jej fundusze na edukację, jednak pieniądze okażą się tylko „wierzchołkiem” problemów z jakimi będzie musiała zmierzyć się młoda bohaterka. Płeć i niewiadome pochodzenie dziewczyny sprawią, że ciągle będzie musiała udowadniać swoją wartość. Kobietę można trzymać za rękę, mieszkać z nią przed ślubem, ale zawierzyć jej wykształceniu trudno.

„Dziedziczka łez”, czyli lata dwudzieste pełną gębą. Tradycyjne Drozdowo i blichtr Warszawy. Wystawne rodowe zjazdy, teatry, pióra i brokat. Nowe, ambitne pokolenie, któremu II wojna światowa zabrała plany i marzenia. A przede wszystkim wspaniałe kobiety. Domatorki i idealistki, skromne i przebojowe. Katarzyna Droga cudownie to wszystko opisała.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziedziczka łez
Dziedziczka łez
Katarzyna Droga
8.7/10
Cykl: Saga drozdowska, tom 2

Łzy, które mogą być wyrazem smutku, wzruszenia i szczęścia. Lata 20-te XX w. Czy dwór w Drozdowie po raz kolejny przetrwa nawałnicę? Jak zmieni się życie w epoce tanga, aeroplanu, kinematografu i r...

Komentarze
Dziedziczka łez
Dziedziczka łez
Katarzyna Droga
8.7/10
Cykl: Saga drozdowska, tom 2
Łzy, które mogą być wyrazem smutku, wzruszenia i szczęścia. Lata 20-te XX w. Czy dwór w Drozdowie po raz kolejny przetrwa nawałnicę? Jak zmieni się życie w epoce tanga, aeroplanu, kinematografu i r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W tej części spotkamy się ponownie z Konstancją. Lata 20. XX wieku przynoszą wiele zmian na niemal każdym polu życia społecznego. Jesteśmy świadkami zachodzących wówczas zmian. Zula, przyszywana córk...

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

Dziś znów zabieram Was do Drozdowa, gdzie wciąż rządzi Paulina Lutosławska. Po powrocie z dalekiej Rosji panie zastały dwór w Drozdowie zniszczony. Jednak kiedy kobiety z rodu Lutosławskich zakasały ...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Elryk z Melniboné
Cesarz, ale nie heros

Temu panu, żadna sroka okładkowa się nie oprze. W nowym wydaniu „Erlyka z Melnibone” [Zysk i s-ka, 2024] zerkania nas albinos o hipnotycznym spojrzeniu, od którego bije ...

Recenzja książki Elryk z Melniboné
Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc
Wyspa lodu i ognia

Przeglądam sobie Instagram i jedna z bookstagramerek zagaduje swoich obserwatorów, co czytają w upały. Mimochodem spoglądam, co mam pod ręką, a tam... O ironia losu, u n...

Recenzja książki Islandia. Tam, gdzie elfy mówią dobranoc

Nowe recenzje

Szósta klepka
Cesia Żak
@beatazet:

Książka jest pełna humoru, ciepła i codziennych perypetii, które sprawiają, że czytelnicy mogą się utożsamić z bohatera...

Recenzja książki Szósta klepka
Brulion Bebe B.
Beata Bitner
@beatazet:

Małgorzata Musierowicz od lat cieszy czytelników swoimi ciepłymi, pełnymi uroku historiami, które łączą pokolenia. „Bru...

Recenzja książki Brulion Bebe B.
Serce w grze
Miłość z mocnym uderzeniem
@Mirka:

@Obrazek „Najlepsze rzeczy w życiu nie przychodzą łatwo, trzeba się o nie postarać.” Miłość. Jedni w nią wierzą i ...

Recenzja książki Serce w grze
© 2007 - 2025 nakanapie.pl