Mikołajek. Ale się uśmialiśmy! recenzja

Nostalgiczna podróż

Autor: @patrycja.lukaszyk ·1 minuta
2024-08-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Myślę, że większość czytelników kojarzy choćby ze słyszenia słynnego Mikołajka. Książeczki ze zbiorami przezabawnych, niesfornych przygód tego młodego francuza i jego rodziny oraz kolegów podbiły serca dzieci i dorosłych na całym świecie, doczekując się wielu wydań, a nawet ekranizacji. "Mikołajek. Ale się uśmialiśmy" zaprasza w nostalgiczną podróż przez 65 najsłynniejszych przygód bohatera Goscinnego i Sempe.

Mikołajek towarzyszył mi od dzieciństwa i od zawsze uwielbiałam się zaczytywać w historyjkach z jego udziałem, które bawiły do łez, nawet czytane po raz któryś, tak w dzieciństwie, jak i dorosłości. Niektóre opowiadania pamiętałam lepiej, inne słabiej, więc ten zbiór był fantastyczną okazją, żeby przypomnieć sobie również moje ulubione przygody, jak i odświeżyć te, które czytałam dawniej.

Tak jak zawsze chichotałam pod nosem na kolejne pomysły tego pełnego kreatywności chłopca. Fantastycznie było ponownie spotkać się z jego rodziną i przezywać kolejne ciężkie dni w pracy taty, czuć wręcz z kart opowieści zapach potraw mamy, czy czuć ciepło miłości Buni. Ileż frajdy dało mi przeniesienie się z Mikołajkiem do szkoły pełnej rozrywek na przerwach (często kończących się zbitymi kolanami czy nosem), trudnych lekcji i wiernych przyjaciół, z którymi konflikty są krótkie, a wspaniała zabawa nigdy się nie kończy. Uśmiech sam wykwitał na twarzy, a i łezka wzruszenia i wspomnień zakręciła się w oku😊 Nie można też nie wspomnieć o tych fenomenalnych, charakterystycznych ilustracjach, które nadawały życie całości i w niepowtarzalny sposób pobudzały wyobraźnię😊

Świetnym dodatkiem były tu notki biograficzne duetu twórców oraz krótka historia tego, jak narodził się sam pomysł na serię i jak ona się zmieniała przez lata. Nie miałam pojęcia o tych pierwszych krokach, więc to była zajmująca lektura, w dodatku opatrzona atrakcyjnymi zdjęciami (w kolorze!) poglądowymi.

Dla mnie była to przyjemna, pełna lekkości i radości lektura, która ponownie pobudziła we mnie mikołajkową miłość. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko gorąco ją polecić każdemu - dzieci odnajdą w tej historii siebie, a dorośli swoje wspomnienia❤️

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mikołajek. Ale się uśmialiśmy!
Mikołajek. Ale się uśmialiśmy!
René Goscinny, Jean-Jacques Sempé
10/10

Niezwyciężeni. Taką nazwę dla naszej bandy wymyślił Gotfryd. Lepiej się mu nie sprzeciwiać, bo ma strasznie bogatego tatę i mnóstwo zabawek, którymi czasami pozwala się nam bawić. Zresztą ta nazwa – ...

Komentarze
Mikołajek. Ale się uśmialiśmy!
Mikołajek. Ale się uśmialiśmy!
René Goscinny, Jean-Jacques Sempé
10/10
Niezwyciężeni. Taką nazwę dla naszej bandy wymyślił Gotfryd. Lepiej się mu nie sprzeciwiać, bo ma strasznie bogatego tatę i mnóstwo zabawek, którymi czasami pozwala się nam bawić. Zresztą ta nazwa – ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @patrycja.lukaszyk

Artysta
Polecam

Szczecin po raz kolejny pochłania cień seryjnych zbrodni. Morderca opętany żądzą stworzenia wyjątkowych dzieł sztuki, zostawia w mieście murale i zwłoki z oskórowanymi c...

Recenzja książki Artysta
Równonoc
Burzowa noc

Justyna przez lata nie radzi sobie ze stratą ukochanej siostry, lękiem i wyrzutami sumienia. Dołącza do grupy pacjentów z różnymi fobiami. Terapię w ośrodku na odludziu ...

Recenzja książki Równonoc

Nowe recenzje

Anioł łez. Rozpostarte skrzydła
Recenzja
@aleksandra390:

Tytuł: Anioł Łez. Rozpostarte skrzydła. Tom III. Autor: Layla Wheldon Wydawnictwo Editio Red Data premiery: 11.06.2024r...

Recenzja książki Anioł łez. Rozpostarte skrzydła
Żywica
Co się dzieje, jeśli kochasz kogoś tak bardzo, ...
@pannajagiel...:

Autor: Ane Riel Tytuł oryginału: Harpiks Wydawnictwo: Zysk Przekład: Joanna Cymbrykiewicz Data wydania: 21.01.2020 r. ...

Recenzja książki Żywica
Romulus & Remus
Romulus & remus
@guzemilia2:

Co dziś czytasz? Ja skupiam się na dokończeniu zaczętych książek. Bo zrobiła się z tego już spora kupka (30 rozgrzeban...

Recenzja książki Romulus & Remus
© 2007 - 2024 nakanapie.pl