⌛,,Czas to rzeźbiarz. Nawet nie zauważasz, tak się uwija przy swojej pracy"⏳ ~ Zeyn Joukhadar
Gdybym miała wam polecić magiczną, baśniową, poruszającą, umiejętnie napisaną, lecz jednocześnie realistyczną dziejącą się w naszym świecie opowieść to poleciłabym wam ,,Mapę soli i gwiazd" autorstwa Zeyna Joukhadara. Chyba NIGDY nie przeczytałam nic bardziej poetyckiego jednocześnie poruszającego tyle trudnych i ciężkich tematów.
W swojej powieści autor ukazał historię dwóch dziewczyn - Nour, żyje we współczesnym świecie, wraz z matką i swoimi siostrami w czasie wojny domowej w Syrii, musi uciekać, ponieważ ich dom został zbombardowany oraz Rawiji, która żyje w czasach średniowiecznych wraz ze słynnym kartografem i jego uczniem przeżywa niesamowite przygody. Obie historie się ze sobą przeplatają i niekiedy łączą. Obie dziewczyny są silne, waleczne i niesamowite. Obie mierzą się ze swoimi słabościami i trudnościami wędrówek. Obie zmierzają do tych samych miejsc.
,,Mapa soli i gwiazd" w przepiękny sposób ukazuje historie dziewcząt. Jednocześnie poruszając temat uchodźstwa, który wcale nie jest takim łatwem tematem. To bolało, strasznie, gdy niewinni ludzie byli skazani na ucieczkę ze swojego kraju, gdyż utracili dom. Nie dom z cegieł, ale dom, kóry daje poczucie bezpieczeństwa. Utracili to uczucie, ale nie utracili siebie nawzajem. Nour wraz z rodziną trafiają na różnych ludzi, którzy często w jakichś sposób im pomagają. Cudownie było wiedzieć, że pomimo tylu złych ludzi, zła i zepsucia na świecie, istnieje jeszcze dobro i że są osoby empatyczne, kochane, które potrafią obcym osobom bezinteresownie pomóc. W takich momentach czułam ciepło koloru pomarańczowo-żółtego i wzruszenie koloru niebieskiego jak niebo. Były momenty, które bolały jak zbombardowanie domu Nour i moment, kiedy musieli uciekać, a nie mieli dokąd. Było wiele takich momentów, w których czułam złość o kolorze czerwonym. Za niesprawiedliwość świata. Za to, że pomimo że to fikcja literacka to jednak uchodźstwo to temat żywy i obecny na świecie. Że naprawdę ludzie tak muszą cierpieć. Tylko z powodu czyjegoś widzimisię. Że podobne cierpienia mógł NAPRAWDĘ ktokolwiek przeżyć, a nie zasłużył na to nikt.
Ale wiecie co? Dlatego tak tę książkę uwielbiam, iż ukazuje prawdę. Prawdę, która boli, ale prawda ma boleć, bo jest prawdą. A przecież zawsze widzimy to co chcemy widzieć. Dzięki niej poczułam ogromną wdzięczność, że mogę żyć w wolnym kraju bez wojny, że mogę pisać teraz te słowa na klawiaturze laptopa, że mogę się uczyć, że mogę pić wodę, że mam co jeść, że nigdy nie musiałam się bać tego, że nie będę miała gdzie spać i że nie musiałam przeżywać tego co przeżyła Nour i jej rodzina.
Historia Rawiji także bardzo mi się podobała. Autor w bardzo ciekawy sposób poprowadził jej opowieść. Intrygują mnie czasy średniowieczne jak i inne. Ogólnie pasjonuję się historią. Ciekawią mnie czasy, w których nigdy nie miałam szansy żyć, dlatego ucieszyły mnie nawiązania do historii oraz klimat średniowiecza. Pojawiły się postacie historyczne, co Joukhadar wyjaśnia na końcu książki w rozdziale ,,od autora". Historia Nour i Rawiji jest ciekawie ze sobą splatana w najmniej oczekiwanych momentach. Są inne czasy, inne okoliczności, lecz czasem te dwie historie łączą się ze sobą, co było tak pięknie ukazane.
Podsumowując powieść Zeyna Joukhadara ,,Mapa soli i gwiazd" to niesamowita, niepowtarzalna droga poprzez sól i gwiazdy, które gdzieś się tam pojawiają w różnych sytuacjach u obu bohaterek, których kreacja jak i pozostałych postaci jest bardzo dobra. Autor snuje w mistrzowski sposób powieść mimo ciężkich tematów. Język, jakim się posługuje jest piękny i magiczny tak jak myśli Nour, która jest cudowną bohaterką. Tytułowa mapa także się pojawia, ale jej znaczenie pozostawiam wam do odkrycia. Osobiście, choć pierwsze ciekawiła mnie bardziej historia Rawiji, tak z czasem bardziej zaczęłam kibicować Nour, więc to jej opowieść urzekła mnie najbardziej, ale obie są świetne. Całość otrzymuje ode mnie 9/10. Pamiętajcie ,,nikt, kto kocha gwiazdy, nie krzywdzi ludzi"⭐✨
*Cytat pochodzi z tej książki.