Żółty ptak śpiewa recenzja

Czytając tę książkę z całych sił chcemy utożsamić się z matką szukającą dziecka. Jest to ten rodzaj książki od której niezwykle ciężko się oderwać, gdyż ciągle dzieją się w niej rzeczy ciekawe, warte uwagi. W wyniku wojny żydowska matka wraz z małą córką ukrywają się w stodole w obawie o swoje życie. Przez wiele lat uczą się one jak funkcjonować, by nikt nie odkrył ich tajemnicy. Nie jest to jednak łatwe mając obok siebie małe dziecko, które przecież jak każde dziecko chce się bawić. Pewnego dnia gospodarz odkrywa jednak tajemnicę związaną z ukrywaniem się dwóch osób w stodole. Początkowo w obawie o swoje życie i rodziny chce on wygodnić matkę z córką ze stodoły. Ostatecznie wraz z żoną decydują się pomóc żydowskim ludziom, jednak na niedługi okres czasu. Nie jest to niestety pomoc bezinteresowna, jak chciało by się myśleć. Matka poświęca swoje ciało by wraz z córką mogły się ukrywać. Żółty ptak o którym mowa w tytule otworu to wyimaginowany ptaszek, który daje dziewczynce otuchy I nadzieję na lepsze życie. Obie z matką wspominają czasy przed wybuchem wojny, swoją rodzinę oraz koncerty muzyczne. Z biegiem czasu okazuje się że córka odziedziczyła po ojcu zamiłowanie do muzyki. Pewnego dnia schronienie w stodole nie jest już takie bezpieczne.. gospodarze są zmuszeni do podjęcia ciężkiej decyzji w obawie o swoje rodziny. Córka zostaje wywieziona do domu dziecka w którym zajmą się nią zakonnice, matka jednak jest zmuszona do ucieczki do lasu. W przeciągu wielu lat dzieją się u obu kobiet różne rzeczy. Mimo iż są daleko od siebie to nadal o sobie pamiętają. Moment odnalezienia córki przez matkę nie jest szczęśliwym momentem, gdyż okazuje się że córka nie znajduje się już w tym samym miejscu co przed laty. Przez kolejnych wiele wiele lat obie kobiety prowadzą dalsze życie nadal pamiętając o sobie. Będzie im jednak dane się spotkać. Po długim czasie, w miejscu zupełnie przypadkowym. Czy matczyny instynkt obudzi się w momencie spotkania i matka rozpozna po latach córkę? Co będzie dalej z losami obu kobiet? Zachęcam do przeczytania I zagłębienia się w ich losy.